O problemach kaliskiego „Okrąglaka”
Braki w personelu czy budzące zastrzeżenia warunki udzielania pomocy – o problemach kaliskiego „Okrąglaka” słyszymy nie od wczoraj, a od kilku lat. W tej sprawie głos zabrał również prezydent Kalisza, Krystian Kinastowski.
Zamknięcia oddziałów, odwoływanie zabiegów czy nawet odmowa pomocy medycznej, to tylko niektóre z niepokojących sygnałów pacjentów oraz ich rodzin. Jak informuje Krystian Kinastowski: wielu kaliszan nie chce się już leczyć w Kaliszu – wybierają mniejsze szpitale w Pleszewie czy Ostrowie, do których mają większe zaufanie. Z roku na rok, w Kaliszu rodzi się coraz mniej dzieci.
W sprawie szpitala włodarz miasta podejmował wiele działań. Prosił o wyjaśnienia dyrektora, marszałka województwa, a na początku lipca wystosował do Narodowego Funduszu Zdrowia pismo z prośbą o interwencję. Cały czas kaliszanie czekają na efekty.
Mam nadzieję, że sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu ulegnie szybkiej poprawie, dla dobra zarówno pacjentów, jak i pracowników jednostki. To niedopuszczalne, że największe w regionie miasto ma coraz gorzej funkcjonujący i coraz bardziej okrajany ze swojej działalności szpital. To, co obecnie dzieje się w „okrąglaku”, to zaprzepaszczenie wielu lat budowania renomy i prestiżu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny i oddanie pola innym, mniejszym szpitalom powiatowym.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu oraz rzecznik prasową Marszałka Województwa Wielkopolskiego. Czekamy na odpowiedź.
Pełna treść Oświadczenia Prezydenta Miasta Kalisza w sprawie Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu:
Szanowni Państwo,
Mieszkańcy Kalisza,
od 3 lat coraz częściej dochodzą do mnie głosy o problemach w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu. Mieszkańcy nie tylko Kalisza, ale też okolicznych miejscowości informują mnie o problemach z dostępnością usług medycznych, brakach personelu czy budzących zastrzeżenia warunkach udzielania pomocy.
Szpital jest jednostką wojewódzką. Za jego funkcjonowanie i działanie odpowiada dyrektor Radosław Kołaciński – jednocześnie radny Rady Miasta Kalisza z ramienia Koalicji Obywatelskiej – podlegający Marszałkowi Województwa Wielkopolskiego. Miasto Kalisz, a tym samym Prezydent Miasta Kalisza, nie ma wpływu na sytuację w szpitalu. Oczywiście samorząd Kalisza wspomaga lecznicę zarówno finansowo, jak i materialnie – zależy nam bowiem na jak najlepszej opiece nad mieszkańcami. Stąd nie tylko pomoc dla szpitala, ale również – na tyle, ile to możliwe – kontrola sytuacji w nim.
W październiku 2020 roku poprosiłem dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny w Kaliszu o przedstawienie sytuacji w tej placówce podczas sesji Rady Miasta Kalisza. Wówczas powodem tego była w dużej mierze pandemia covid-19. Jednak spadek liczby zachorowań na koronawirusa nie polepszył sytuacji szpitala – przeciwnie.
Problemy kaliskiego „okrąglaka” były przedmiotem dyskusji podczas posiedzenia Komisji Rodziny, Zdrowia i Polityki Społecznej Rady Miasta Kalisza 21 czerwca 2022 roku. Temat był także omawiany na posiedzeniu Zespołu konsultacyjnego ds. ochrony zdrowia działającego przy Prezydencie Miasta Kalisza, w skład którego wchodzą m. in. kaliscy lekarze.
Sygnały, nie tylko od pacjentów i ich rodzin, ale również od personelu „okrąglaka”, były coraz bardziej niepokojące.
I nasiliły się w ostatnich tygodniach. Mieszkańcy informują mnie o możliwości zamknięcia oddziałów, odwoływaniu zabiegów czy nawet odmowie pomocy medycznej.
Mimo tego, że Wojewódzki Szpital Zespolony im. Ludwika Perzyny w Kaliszu nie podlega samorządowi Miasta Kalisza, w obliczu wspomnianych zgłoszeń czułem się w obowiązku podjąć interwencję.
W pierwszej połowie lipca wystosowałem do Marszałka Województwa Wielkopolskiego – jako organu prowadzącego – list z prośbą o zorganizowanie w Kaliszu spotkania w sprawie funkcjonowania kaliskiego szpitala. Dobro pacjentów, ratowanie życia i zdrowia to nie jest tylko wewnętrzna sprawa szpitala, ale jeden z priorytetów dla nas wszystkich.
Wobec braku należytej reakcji i kolejnych niepokojących sygnałów zwróciłem się też do Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z prośbą o zainteresowanie problemami kaliskiego szpitala i weryfikację dalszej możliwości realizacji kontraktów na usługi medyczne przez tę placówkę. Otrzymałem już zapewnienie, że temat ten, zgodnie z właściwością merytoryczną oddziału, będzie rozpoznany przez Wielkopolski Oddział Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Mam nadzieję, że sytuacja w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu ulegnie szybkiej poprawie, dla dobra zarówno pacjentów, jak i pracowników jednostki. To niedopuszczalne, że największe w regionie miasto ma coraz gorzej funkcjonujący i coraz bardziej okrajany ze swojej działalności szpital. To, co obecnie dzieje się w „okrąglaku”, to zaprzepaszczenie wielu lat budowania renomy i prestiżu Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Ludwika Perzyny i oddanie pola innym, mniejszym szpitalom powiatowym.
Krystian Kinastowski
Prezydent Miasta Kalisza
Źródło: Miasto Kalisz