Polska 2050: Cmentarz dla zwierząt oraz podwyżki wynagrodzeń

Jak co roku, radni miasta Kalisza do 15 sierpnia mogą składać wnioski do budżetu na kolejny rok, rok 2023. Dziś klub radnych Polska 2050 przedstawił przygotowaną listę postulatów do prezydenta odpowiedzialnego za konstruowanie tego właśnie budżetu.

– W zeszłym roku spotkaliśmy się z panem prezydentem, przedstawialiśmy te wnioski, rozmawialiśmy, dyskutowaliśmy. Niestety większość z naszych postulatów nie została uwzględniona, pan prezydent zignorował wnioski, które składamy także w imieniu mieszkańców –  powiedziała Barbara Oliwiecka – w tym roku lista jest dłuższa, bo do niezrealizowanych postulatów dokładamy kilka bardzo strategicznych, o co również prosili nas mieszkańcy – dodała.

Co nowego?

Cmentarz dla zwierząt

Polska 2050 do swojej listy dokłada utworzenie cmentarza dla zwierząt, którego proponowaną lokalizację wskazuje się za Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt w Kaliszu, znajdującym się przy ulicy Warszawskiej.

– To jest temat, który mieszkańcy ponawiają co jakiś czas. W ostatniej interpelacji radnego Piotra Mrozińskiego, prezydent powiedział, że to radni powinni zawnioskować za tym pomysłem – zatem to robimy – podkreśliła Oliwiecka.

Budowa kładki pieszo-rowerowej

Radni będą również wnioskować o to, by w budżecie na nadchodzący rok znalazły się pieniądze na budowę kładki pieszo-rowerowej pod mostem kolejowym. Podczas spotkania podkreślili, że jest to bardzo interesująca inwestycja, która z pewnością przyczyniłaby się do uatrakcyjnienia ścieżki rowerowej i spacerowej.

Panele fotowoltaiczne

Radni do swoich postulatów dopisali również zabezpieczenie środków na panele fotowoltaiczne, które – jak komentują sami radni – są montowane na szkołach, przedszkolach, budynkach użyteczności publicznej, po to, aby w obliczu drożyzny oraz wysokich kosztów utrzymania budynków szukać alternatywnych źródeł pozyskiwania energii.

Podwyżki wynagrodzeń dla rodzin zastępczych

– Jak co roku ponawiamy wniosek o zabezpieczenie środków finansowych na podwyżki wynagrodzeń dla rodzin zastępczych. Jako klub radnych składaliśmy również projekt uchwały. Rozmowy się toczą i mam nadzieję, że pieniądze na ten cel się znajdą, bo takie rodziny zasługują na właściwe wynagrodzenie i docenienie – powiedziała Barbara Oliwiecka.

Podwyżki dla pracowników urzędu

– W tym roku dopisujemy też niezwykle ważny postulat, z którym zgłosili się do nas pracownicy urzędu miejskiego, a mianowicie zabezpieczenie środków na podwyżki. Jako radni otrzymaliśmy pisma od Związku Zawodowego Pracowników Urzędu Miasta z prośbą o poparcie ich dążeń do podwyżek, ponieważ zwracali się do prezydenta już w czerwcu, aby ten temat rozpocząć i żeby prezydent zapewnił dla nich środki na ten cel. Zależy nam, by zniwelować rażące dysproporcje, szczególnie między pracownikami zajmującymi kierownicze stanowiska, a pracownikami niższego szczebla – Magdalena Walczak.

– Zgłaszamy chęć i deklarację w wzięciu udziału w spotkaniach organizowanych z przedstawicielami pracowników samorządu. Składamy pismo do pana prezydenta, aby zaprosił nas na to spotkanie. Z informacji, jakie posiadamy, pracownicy proszą o podwyżkę w wysokości 1000 zł brutto. Obliczając szybko jest to kwota 6 mln zł rocznie, co nie jest wielką sumą dla budżetu miasta, ponieważ z podatku PIT dochody lawinowo wzrastały – dodał Eskan Darwich. 

Drzewa w donicach

– Zgłaszamy chęć i deklarację do tego, by wziąć udział w spotkaniach organizowanych z przedstawicielami pracowników samorządu. Składamy pismo do pana prezydenta, aby zaprosił nas na to spotkanie. Z informacji, jakie posiadamy, pracownicy proszą o podwyżkę w wysokości 1000 zł brutto. Obliczając szybko, jest to kwota 6 mln zł rocznie, co nie jest wielką sumą dla budżetu miasta, ponieważ z podatku PIT dochody lawinowo wzrastały – Darwich. 

– Postanowiliśmy przyjrzeć się środkom na ten cel, okazało się, że koszt przedsięwzięcia to pół miliona złotych. Czy jest to dużo, czy też mało – tego chcemy się dowiedzieć, natomiast to, że z drzewami stało się to, co się stało, wynika z faktu, że środki przeznaczone na przycinanie, podlewanie i pielęgnacje wynosiły 67 zł w skali całego roku. Nie chciałbym pilnować żadnego dobra wartego pół miliona przez rok czasu za 67 zł. W związku z prośbą mieszkańców o reakcję, uznaliśmy, że najlepszym organem, żeby zobaczyć jak ta inwestycja została przeprowadzona, będzie komisja rewizyjna urzędu rady miasta Kalisza i w związku z tym składamy taki wniosek do przewodniczącego rady miasta Kalisza – Piotr Mroziński. 

– Dochodzimy do pewnego paradoksu. Samorządy mają pieniądze na konkretne inwestycje, przy których posłowie PiS mogą przyjechać, przeciąć wstęgę, promować się, a nie ma środków na edukacje, będącą zadaniem rządowym, nie ma środków na podwyżki – podsumowała Barbara Oliwiecka.