Wydarzenie_1200x628
baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Depresja – globalny problem, który może przyćmić inne choroby

Dziś obchodzimy Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją i choć wydaje się, że jest to problem mocno bagatelizowany, to jednocześnie według szacunków może dotykać już nawet ponad 1,5 mln osób w samej Polsce. Często mylona jest z przygnębieniem czy smutkiem oraz przypisywana tym, którym gorzej się wiedzie. Choć trudne warunki życia to dobre pole do rozwoju depresji, to cierpią na nią również osoby szeroko znane czy rozpoznawalne i równie często nawet o tym nie wiemy. Według prognoz w najbliższym czasie wspomniany stan może dalej piąć się w górę na liście najpowszechniejszych schorzeń.

W bardzo wielu przypadkach tematyka depresji czy depresji traktowanej jako choroba jest marginalizowana. Za trudności w pracy czy w szkole, stan ten może dotykać również najmłodszych, obwiniany jest szereg współistniejących czynników. Na smutek odpowiedzią jest „nie martw się” – gorzej, gdy ta sytuacja przeradza się w formę, która nie pozwala nam „normalnie” funkcjonować. Ponadto warto dodać, że depresja nie zawsze idzie w parze ze smutkiem jako takim – innym towarzyszącym uczuciem może być np. apatia, czyli upraszczając brak energii do życia, niewrażliwość na to co dookoła. Dla osób, które nie zetknęły się z depresją, może wydawać się niezrozumiałe jak i skąd biorą się uczucia, niepozwalające wykonywać codziennych obowiązków czy nawet spotykać się z przyjaciółmi. W przypadku uczuć i emocji trudno czasem odnaleźć pole do porozumienia, a tym bardziej wyjaśnić je słowami – pomocą może być tylko zaufanie i akceptacja.

Według statystyk depresja dotyka niemal dwa razy częściej kobiet niż mężczyzn, a każde podejrzenie takiego stanu warto skonsultować ze specjalistą. Czym objawia się ta choroba i gdzie szukać pomocy? Najbardziej oczywistym symptomem jest pogorszenie nastroju o charakterze długofalowym – nie chwilowym oraz brak zainteresowania elementami, które do tej pory sprawiały nam przyjemność czy dawały nam rozrywkę. Szacunkowy okres podawany przez specjalistów to około dwóch tygodni. Docelowo przy niezdiagnozowanej i nieleczonej depresji pogłębia się stan bezsilności, bierności i ogólnej chęci wyobcowania. Często wraz z powyższymi przykładami, pojawia się potrzeba większej samotności, a ta wynika niejednokrotnie z przeświadczenia, że jesteśmy nierozumiani przez otoczenie. W kwestii objawów somatycznych pojawia się np. wzrost wagi, bezsenność, migreny czy brak apetytu. Trzeba również podkreślić, że nie każda depresja jest taka sama, a ile osób na nią cierpiących – tyle jej unikalnych odmian. Podstawowy podział wyróżnia depresje np. poporodowe czy sezonowe – nazwy są tu niejako definicjami, a drugi z typów występuje np. jesienią. Łagodną wersją wspomnianej choroby jest dystymia, objawiająca się niską samooceną czy gorszym humorem przy jednoczesnym utrzymywaniu takiego stanu w okolicy kilku lat.

Podsumowując temat depresji, należy nadmienić, że może ona prowadzić do czynów wręcz ostatecznych, czyli samobójstwa. Takie przypadki to domena również zaburzenia afektywnego dwubiegunowego, które jest szczególnym rodzajem schorzenia, gdzie  osoba naprzemiennie doświadcza „gorszych dni” oraz stanu tzw. „manii”. Skrajne przypadki bywają również niebezpieczne dla najbliższych czy szerszego otoczenia.

Mimo wielu ustaleń czy badań, nadal nie są znane precyzyjne przyczyny depresji, ale jednym ze źródeł mogą być kwestie genetyczne czy elementy związane z zaburzeniem neuroprzekaźników pokroju dopaminy czy serotoniny. Z pewnością nie bez znaczenia są tu też obszary psychospołeczne, środowiskowe czy inne podłoża biologiczne.

Temat depresji jest trudny – zwłaszcza w Polsce, gdyż problemy psychologiczne uchodzą za mocno wstydliwe, a ponadto fakt zdecydowania się na leczenie oraz ujawnienia tego, może spotkać się z ostracyzmem. Samo leczenie przebiega najczęściej na kilku płaszczyznach: przez środki farmakologiczne czy terapię interpersonalną. Wokół depresji urosło wiele stereotypów, a jednym z popularniejszych jest to, że schorzenie nie dotyczy osób „znanych” lub „bogatych”. Kontrargumentem do tej hipotezy mogą być informacje przekazywane np. przez magazyn „Twarze depresji”, gdzie tytułowymi twarzami stają się osoby jak np. Piotr Zelt czy Krzysztof Cugowski. O omawianym problemie warto rozmawiać, zajmować się nim i przede wszystkim uświadamiać ogół społeczeństwa. Warto także pokazywać, że zgłoszenie się do specjalisty nie jest „końcem świata”, a może pomóc również najbliższej rodzinie.

Poniżej zamieszczone zostają linki do szerszych informacji wraz ze szczegółami, gdzie szukać pomocy – również online. Ta ostatnia opcja to niezwykle istotny element, gdyż w okresie pandemii i zwiększonych tendencji do przebywania w domu, depresja zbiera jeszcze większe żniwa. W kaliskim szpitalu przy ul. Toruńskiej także działa odpowiedni oddział, w którym można znaleźć pomocną dłoń.

  • www.facebook.com/SzpitalKalisz/posts/1765523296949481
  • www.twarzedepresji.pl/wazne-telefony-szukac-pomocy/
  • www.twarzedepresji.pl/wsparcie-online
  • www.medonet.pl

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze