Jesteśmy po przeczytaniu „Znikąd” – drugiego tomiku literackiego Jakuba Pokojowczyka
Siedem lat temu swoją premierę miał debiutancki tomik poezji Jakuba Pokojowczyka pt. Tik – tak. Niedawno mieliśmy okazję zapoznać się z wierszami, które stanowią ostatnie wydanie kaliszanina. Co zmieniło się od tego czasu? Czy w tych czasach warto jeszcze sięgać po poezję?
Utwory Jakuba Pokojowczyka to idealny wzór tego, jak w niewielkiej ilości słów zawrzeć myśli, na których rozważanie można byłoby poświęcić całe tomiszcza literatury. Autor bardzo umiejętnie w swoich wierszach (z pozoru bardzo prostych) przedstawia złożone problemy. Codzienne, niekiedy błahe czynności są podstawą do przemyśleń egzystencjalnych zagadnień. W tym aspekcie „Znikąd” czerpie ze swojego poprzednika (tomiku „Tik – tak”) same najlepsze wzorce. Maria Duszka, autorka wstępu do tomiku i jego redaktorka słusznie zauważa, że nie uświadczymy w tomiku wierszy, których zrozumienie wymagałoby znajomości jakiejś szczególnej wiedzy z zakresu teorii literatury. Dzięki temu jest ona przeznaczona dla szerszej grupy odbiorców. Przy głębszej analizie i starannej lekturze dostrzegamy tu jednak ciekawe zabiegi intertekstualne, które czynią tę książkę wyjątkową.
Tomik rozpoczyna oraz kończy utwór o tym samym tytule. Zawierają one jednak inną treść, co stanowi ciekawą klamrę kompozycyjną i jest swoistym konceptem. Wiele wierszy pochodzących z tomiku „Znikąd” opiera się na oryginalnych pomysłach przedstawienia złożonego zagadnienia. Przez to jakie problemy porusza tomik z pewnością możemy powiedzieć, że po drugim i kolejnym przeczytaniu tych samych wierszy, ale w innym momencie naszego prywatnego życia – możemy inaczej spostrzegać poezję J. Pokojowczyka.
Jest to – moim zdaniem – poezja idealna na obecne czasy. Czasy, w których nie mamy zbyt wiele wolnych chwil na czytanie, a jednak chcielibyśmy mieć okazję do przemyśleń. Taką okazję „Znikąd” z pewnością stwarza.
Wydanie tomiku zostało sfinansowane z budżetu Gminnej Biblioteki Publicznej w Blizanowie. Zdjęcie na okładkę wykonała Katarzyna Głuszczak, natomiast zdjęcie autora wykonał Jakub Seydak – znany kaliszanom fotograf. Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa 24studio.pl Sp. z o.o. z Kalisza.
Mam nadzieję, że na kolejne wydanie poezji Jakuba Pokojowczyka nie będziemy musieli czekać kolejnych siedmiu lat.
Kim jest Jakub Pokojowczyk?
Kaliszaninem, nauczycielem, poetą, dyrektorem Szkoły Podstawowej im. Polski Niepodległej w Rychnowie oraz nauczycielem w Zespole Szkół Ekonomicznych w Kaliszu. Autorem debiutanckiego tomiku „Tik – tak” (2015). Nagradzany m. in. na 26. Festiwalu „Wszystko jest poezją” za wiersz *** [siedzą w tych swoich blokach]. Jego aforyzmy oraz wiersze ukazywały się w takich opracowaniach zbiorczych jak: „Potyczki aforystów”, „Antologii poetów polskich 2017” czy „Ludzie, których podziwiam”. Wybrana poezja J. Pokojowczyka była tłumaczona na język angielski oraz hiszpański.
fot.: fb Jakub Pokojowczyk