Jeszcze Lewica czy już Platforma? Karolina Pawliczak chce jednej listy w wyborach!
Portal Wyborcza.pl opublikował długo wyczekiwany sondaż partyjny. Z udostępnionych informacji wynika, że fundacja Forum Długiego Stołu uzbierała 90 tys. złotych od obywateli w celu sprawdzenia najlepszego wariantu dla obecnej opozycji przed tegorocznymi wyborami parlamentarnymi. Badanie przeprowadziła firma Kantar Public. Ankieterzy poprosili o wyrażenie swojej opinii 4 tys. respondentów.
W sondażu przeanalizowane zostały cztery scenariusze. Ostatni z nich zakłada wspólną listę opozycji. Według sondażu takową listę poparłoby 50,9 proc. badanych, PiS wskazałoby 36,1 proc. ankietowanych, a Konfederację – 13,1 proc. Jedynie w takim wariancie opozycja, uzyskując 245 mandatów, mogłaby liczyć na większość w Sejmie.
Zastrzeżenia dotyczące opisywanego sondażu obywatelskiego przedstawił w formie pytań Prezes w Ogólnopolskiej Grupie Badawczej Łukasz Pawłowski.
Sondażem zainteresowana była również posłanka klubu Nowej Lewicy Karolina Pawliczak. Wiceprzewodnicząca klubu popiera idee utworzenia wspólnej listy dla opozycji, a swoje ostre słowa kieruje do przeciwników pomysłu:
Przeciwnicy wspólnej listy, którym zależy tylko na trwaniu w ławach opozycji, muszą przyjąć, że na nich spoczywać będzie odpowiedzialność za trzecią kadencję PiS. A jest ogromna szansa, by pokonać przeciwnika. To patriotyczny obowiązek, kto tego nie rozumie, zdradzi i wspiera PiS.
Wpis z Twittera Karoliny Pawliczak
W Lewicy jednak nie wszyscy idą w ślad za takim rozwiązaniem. Anna Maria Żukowska uważa, że mimo frustracji wyborców partii opozycyjnych rządami Prawa i Sprawiedliwości, należy mieć trochę nadziei. – Nie należy stawiać muru, że jeżeli nie będzie jednej listy to wybory będą przegrane – to demotywuje – napisała na swoim Twitterze posłanka. Parlamentarzystka zwróciła się też bezpośrednio do Karoliny Pawliczak: Tobie na trwaniu w ławach sejmowych zależy tak mocno, że jesteś w stanie własnym liderom insynuować zdradę i wspieranie PiS.
Posłanka klubu Nowej Lewicy Karolina Pawliczak, kontynuując publiczny spór z Anna Marią Żukowską, zamieściła zrzut ekranu świadczący o tym, że została zablokowana przez swoją partyjną koleżankę. Swój wpis podsumowała pytaniem przedstawionym na zamieszczonym zdjęciu:
Wielu osobom przychodzi na myśli pytanie, czy posłance Karolinie Pawliczak, wybranej z list Lewicy do Sejmu, bliżej jest w tym momencie do Platformy Obywatelskiej, czy jeszcze nadal do swojego obecnego (w dniu publikacji artykułu, tj. na dzień 21.03.2023) ugrupowania?
Pojawiają się również przypuszczenia, że duża determinacja posłanki z Wolicy do wspólnego startu w wyborach, może wynikać z obecnych sondaży, przywoływanych m.in. przez Marcina Palade, który wskazuje, że przy samodzielnym starcie Lewicy, zdobywa ona w naszym okręgu wyborczym tylko jeden mandat.
fot.: archiwum, TT