O kolejne punkty z Chrobrym
Mecze Energa MKS-u Kalisz z Chrobrym w ostatnim roku są pod względem organizacyjnym meczami „podwyższonego ryzyka”. W marcu 2019 spotkanie w Kaliszu nie doszło do skutku ze względu na zawieszenie rozgrywek PGNiG Superligi, a w nowym sezonie przełożona została cała 4 seria rozgrywek, przez co mecz w Głogowie udało się rozegrać dopiero na początku grudnia. Ostatecznie zmieniony termin wcale nie przeszkodził kaliskiemu zespołowi, który został wygrany 29:27. Mamy nadzieję, że zdobyciem trzech punktów zakończy się również rewanżowe spotkanie w kaliskiej hali, które rozpocznie się już w sobotnie wczesne popołudnie.
O wyniku pierwszego meczu pomiędzy dwoma zespołami zadecydowała w dużej mierze dobra końcówka pierwszej połowy i początek drugiej. Nie do zatrzymania był Piotr Krępa bezbłędnie wykorzystujący sytuacje z koła i pewnie egzekwujący rzuty karne. Łącznie do zdobycia 9 bramek potrzebował tylko 10 rzutów. 5 trafień z 5 rzutów dodał Michał Drej. W końcówce kluczową interwencją nadzieje Chrobrego na punkty rozwiał Łukasz Zakreta. „Było to bardzo wyrównane spotkanie. Dwie drużyny były mocno zdeterminowane, obu zależało na zwycięstwie. Nam bardziej i dzięki temu wygraliśmy” – powiedział Piotr Krępa po grudniowym meczu w Głogowie. Miejmy nadzieję, że podobne nastawienie przyniesie ten sam efekt również w najbliższą sobotę.
Obecnie Chrobry znajduje się na 10. miejscu z dorobkiem 15 punktów. Tyle samo na swoich kontach mają zespoły z miejsc 12-9, a pozycja sobotniego rywala kaliszan wynika tylko z bilansu bramkowego. To tylko potwierdza niesamowicie wyrównany poziom w środku tabeli PGNiG Superligi. Najskuteczniejszym zawodnikiem Chrobrego w obecnym sezonie jest autor 61 bramek Marcel Zdobylak. Młody skrzydłowy to również etatowy wykonawca rzutów karnych. Dobrą formę w trwającym sezonie potwierdzają również bardziej doświadczeni zawodnicy – obrotowy Damian Krzysztofik, bramkarz Rafał Stachera czy czołowy asystujący ligi – Dawid Przysiek.
Przed sobotnim spotkaniem Chrobry rozegrał dwa mecze rundy rewanżowej. 20 lutego przegrał 23:31 z MMTS-em Kwidzyn, a tydzień później zdobył 1 punkt z Gwardią przegrywając po karnych w Opolu. Energa MKS z kolei grał w Głogowie sparing w trakcie okresu przygotowawczego przed rundą rewanżową. Wygrał 24:23 i pomimo, że w meczach sparingowych wynik nie jest najważniejszy, to w tym przypadku potwierdził, że Chrobry w rundzie rewanżowej będzie walczył o miejsce w najlepszej ósemce. Te aspiracje głogowianie potwierdzili na parkiecie w Opolu, gdzie ekipa trenera Kuptela na własnym parkiecie potrzebowała do zwycięstwa rzutów karnych.
Energa MKS w tej chwili jest sklasyfikowany na 5. miejscu z 28 punktami mając cztery oczka przewagi nad Gwardią Opole i tracąc dwa do znajdującego się na 4 miejscu Górnika Zabrze. Do rywalizacji w PGNiG Superlidze kaliszanie wracają po pokonaniu 6 marca na wyjeździe Piotrkowianina Piotrków Trybunalski 29:26. Od 7 marca na zgrupowaniu Reprezentacji Polski przebywali rozgrywający Energa MKS-u, Kacper Adamski i Maciej Pilitowski. W tym czasie Polacy zagrali dwa mecze eliminacji do Euro 2022 ze Słowenią i Holandią.
Źródło: Energa MKS Kalisz; Fot.: www.pgnig-superliga.pl