Pawliczak opuszcza Lewicę, ale zaprzecza by chodziło o miejsce na listach

Dziś rano informowaliśmy o tym, że – według nieoficjalnych doniesień – Karolina Pawliczak ma zamiar opuścić swoją dotychczasową partię. Posłanka zdecydowała się wydać w tej sprawie oficjalne oświadczenie, w którym potwierdza, że rozstaje się z Lewicą, ale zaprzecza, by miało chodzić o miejsce na listach w nadchodzących wyborach.

Karolina Pawliczak podjęła dzisiaj decyzję o rezygnacji z członkostwa w Lewicy oraz w Klubie Parlamentarnym Lewicy. O tym, że taka decyzja się pojawi, wspominano już kilka miesięcy temu, a więcej o całej sprawie i pierwotnych, nieoficjalnych doniesieniach można przeczytać w artykule „Polityczny transfer w okręgu kaliskim? K. Pawliczak w składzie PO?”. Teraz do całej sytuacji odniosła się sama Pawliczak, która niejako potwierdza, że o takim ruchu myślała już dłuższy czas, a jak pisze w swoim oświadczeniu – powodem miałyby być „narastające rozbieżności programowe”. O tych „rozbieżnościach” informowaliśmy już w marcu m.in. w artykule „Jeszcze Lewica czy już Platforma? Karolina Pawliczak chce jednej listy w wyborach!”.

Z szacunku dla wyborców, którzy oddali na mnie swój głos, nie zdecydowałam się na ten krok wcześniej. Dziś, u progu kampanii wyborczej, podejmuję tę niezwykle trudną dla mnie decyzję w zgodzie z własnym sumieniem i uczciwie wobec wyborców. – tłumaczy Karolina Pawliczak

Media zdążyła już obiec informacja, jakoby Pawliczak zrezygnowała z członkostwa również m.in. z uwagi na nieakceptowalne dla niej miejsce na przyszłych listach wyborczych, ale posłanka zaprzecza, aby ten element miał jakikolwiek wpływ na jej decyzję.

Jednocześnie stanowczo zaprzeczam pojawiającym się nieprawdziwym informacjom medialnym, uzasadniającym moją decyzję rozmowami na temat miejsc na liście wyborczej. Potwierdził to przewodniczący struktur wojewódzkich, informując, iż decyzje w tej sprawie będą dopiero podejmowane. Warto w tym miejscu przypomnieć, że wyborcy obdarzyli mnie wielokrotnie zaufaniem, doceniając moją pracę i zaangażowanie, bez względu na miejsce na liście. – pisze posłanka Pawliczak

Posłanka nie odniosła się do tej części nieoficjalnych doniesień, które wskazywały, że w nadchodzących wyborach miałaby startować z list Platformy Obywatelskiej, ale dodała, że pozostaje „… zwolenniczką budowania silnego bloku współpracy i porozumienia po stronie opozycji demokratycznej”. Z treścią pełnego oświadczenia można zapoznać się np. na profilu posłanki na platformie Facebook.

Fot.: arch.