Rada Miasta przyjęła stanowisko ws. szybkiej kolei

Rada Miasta Kalisza głosami radnych Koalicji Kaliskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Trzeciej Drogi przyjęła stanowisko, krytycznie odnosząca się do zmian w koncepcji kolei szybkich prędkości. Większość radnych jest zdania, że forsowana przez obecny rząd koncepcja marginalizuje nasze miasto.

Rada Miasta w swoim stanowisku apeluje o dalsze procedowanie tzw. wariantu nr 9, który jest także wariantem inwestorskim. Sceptycznie podchodzi za to do pomysłu budowy by-passa, który spowoduje ominięcie kaliskiej stacji przez najszybsze pociągi KDP. Krytykowane zmiany proponowane są przez nowego pełnomocnika ds. CPK Macieja Laska oraz obecne władze spółki CPK.

Radni Koalicji Obywatelskiej, w osobie przewodniczącej klubu Magdaleny Sekury-Nowickiej, zaproponowali swój kształt stanowiska. Ich stanowisko odnosi się pozytywnie do przedstawionych przez nowe władze propozycji, nadmienia jednak aby wybrany wybrany wariant przebiegu trasy nie ingerował znacznie w tkankę miejską, nie burzył prywatnych domów, zakładów pracy czy budynków mieszkalnych. Pierwotnie planowana trasa przebiegu KDP przez Kalisz wiązała się bowiem z licznymi wywłaszczeniami i rodziła protesty społeczne. Przyjęty ostatecznie przez spółkę CPK za poprzedniego kierownictwa wariant 9 zmniejsza jednak potrzebę wywłaszczeń na tej trasie.

Krytycznie o projekcie Koalicji Obywatelskiej wypowiedział się radny Maciej Antczak z Koalicji Kaliskiej, który jest także koordynatorem lokalnym stowarzyszenia Tak dla CPK. Jego zdaniem przyjęciem takiego stanowiska byłoby zgodą na powstaniem by-passa, który spowodowałby brak zatrzymywania się najszybszych pociągów w Kaliszu. Dodatkowo takie rozwiązanie zmniejszyłoby liczbę połączeń z samym portem i Warszawą oraz wydłużyłoby czas powstania inwestycji, bowiem wiele procedur należałoby rozpocząć od nowa. Oskarżył on radnych KO o kierowanie się interesem partyjnym wbrew interesowi mieszkańców miasta, który powinni jako radni reprezentować.

Ripostował mu Piotr Łuszczykiewicz z klubu Koalicji Obywatelskiej. Jego zdaniem proponowane przez Antczaka stanowisko ma charakter polityczny i skupia się na obronie wariantu, który jest pozostałością po rządach Prawa i Sprawiedliwości i nie jest już rozpatrywany przez rząd oraz spółkę. Zachęcał do zaangażowania się mieszkańców w ramach trwających konsultacji tzw. horyzontalnego rozkładu jazdy. Politycy KO zapewniali, że obecne symulację mają charakter roboczy i mogą podlegać modyfikacją. Podkreślał jednak, że istnieją zapewnienia, że choć do Kalisza nie dojadą pociągi o najszybszej prędkości (ponad 300 km/h) to po rogatkach do miasta wjadą pociągi o prędkości 250 km/h czyli takiej jaką proponowano w wariancie postulowanym przez poprzednie władze.

Głos w dyskusji zabrał także prezydent miasta Krystian Kinastowski. Przypomniał on historię powstania koncepcji Kolei Dużych Prędkości i rolę miasta w tym procesie. Pokazywał pisma, które były wysyłane do różnych władz, związanych z tą kwestią. Kinastowski podkreślał, że władze miasta zawsze optowały za propozycjami służącymi rozwojowi Kalisza, które jednak w jak najmniejszym stopniu dotkną mieszkańców miasta przed zbędnymi wywłaszczeniami. Chwalił się, że w toku konsultacji udało się wypracować kompromisowy wariant. Obecne propozycję uznaje za groźne, dlatego popiera on kształt stanowiska. Zgadzając się, że omawiane dziś koncepcję mają wciąż charakter roboczy, należy zdaniem Prezydenta działać na rzecz tego, aby zarzucone były pomysły niekorzystne dla miasta.

Za wnioskiem Sekury-Nowickiej o zmianę treści stanowiska głosowało 5 radnych Koalicji Obywatelskiej. Przeciw było 10 radnych Koalicji Kaliskiej i Prawa i Sprawiedliwości. Dwóch radnych Trzeciej Drogi wstrzymało się od głosu. W momencie głosowania nie było obecnych już 6 radnych, z różnych klubów. Za pierwotnym stanowiskiem zagłosowało 12 radnych z Koalicji Kaliskiej, Prawa i Sprawiedliwości i Trzeciej Drogi. Pięcioro radnych Koalicji Obywatelskiej wstrzymało się od głosu. Nikt nie zagłosował przeciw.