baner_FBAnt
Projekt Poznań
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Derby są nasze!

Emocje w szczelnie wypełnionej ostrowskiej Arenie sięgnęły zenitu! Energa MKS Kalisz po rzutach karnych wygrał 8-7 w Derbach Wielkopolski z Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski w 5. kolejce ORLEN Superligi. W regulaminowym czasie gry padł remis 32-32. MVP spotkania został Bartosz Kowalczyk, zdobywca aż 11 bramek.


Derby Wielkopolski w ORLEN Superlidze zawsze wywołują niezwykłe emocje. W poprzednim sezonie MKS wygrywał dwukrotnie, a Ostrovia raz. Co ciekawe, spotkania te, zawsze wygrywali gospodarze. W tym sezonie ostrowianie wygrali dwa razy oraz dwukrotnie przegrywali. Warto jednak zauważyć, że obie porażki odnieśli z hegemonami z Płocka i Kielc, jednak w obu meczach postawili się wyżej notowanym rywalom i dali dobry pokaz piłki ręcznej. Kaliszanie po pokonaniu w poprzedniej kolejce MMTS-u Kwidzyn znajdowali się na siódmym miejscu w tabeli z dorobkiem siedmiu punktów.


Wynik spotkania otworzył Bartosz Kowalczyk pewnie wykonując rzut karny, a chwilę później wyrównał, również po rzucie z siedmiu metrów, wychowanek kaliskich zespołów Kamil Adamski. Ostrowianie rzucili w następnych minutach jeszcze dwie bramki i objęli dwubramkowe prowadzenie. W 12. minucie Ksawery Gajek oddał rzut w poprzeczkę, a w następnej akcji Joel Ribeiro zdołał pokonać Jakuba Zimnego i tym samym goście doprowadzili do remisu (6-6). W 20. minucie kapitalną interwencję w kaliskiej bramce zanotował Szczecina, po czym Jakub Moryń zalicza świetną asystę do prawego skrzydłowego MKS-u Filipa Michałowicza i kaliszanie obejmują dwubramkowe prowadzenie (9-7). Trzy minuty później rzut Matiji Starčevicia odbija Zimny, a rozgrywający Ostrovii Patryk Marciniak po dobrej indywidualnej akcji doprowadza do remisu (11-11). W kolejnych minutach MKS ponownie objął dwubramkowe prowadzenie, którego nie oddał do końca pierwszej połowy i tym samym zawodnicy Rafała Kuptela wygrali 16-14.


Pierwsze minuty drugiej części połowy to gra „bramka za bramkę”. Dopiero w 39. minucie po bramce Smolikau gospodarze rzucają dwie bramki z rzędu i na tablicy wyników jest remis 20-20. Sześć minut później nieudana akcja Gracjana Wróbla, a w odpowiedzi Smolikau „wkrętką” pokonuje Szczecinę i Ostrovia prowadzi 24-22. W tym fragmencie meczu MKS ma poważne problemy ze znalezieniem luki w defensywie gospodarzy, dzięki czemu ostrowianie obejmują prowadzenie. W 48. minucie trzecią dwuminutową karę, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał filar defensywy MKS-u Mateusz Kus. Na dziesięć minut przed końcem Michałowicz ponownie doprowadza do remisu (27-27). W 57. minucie kolejny celnie wykonany rzut karny przez Kowalczyka (już dziewiąty!), a po chwili Starcevic rzuca niezwykle ważną bramkę i MKS prowadzi 32-30. Jednakże to gospodarze rzucają po chwili dwie bramki z rzędu i na 13 sekund przed końcem meczu jest 32-32. Kaliszanie mieli piłkę meczową, ale źle rozegrali tę akcję i ostatecznie zwycięzcę Derbów Wielkpolski wyłonią rzuty karne.
Po pierwszych pięciu regulaminowych rzutach karnych było 4-4. W kaliskiej drużynie pomylił się Moryń, a gospodarzom zapewnić zwycięstwo mógł Bartłomiej Tomczak, ale Szczecina odbił rzut byłego reprezentanta Polski. Zatem rzucamy do pierwszej pomyłki! Dopiero w dziewiątej serii pomylił się Przemysław Urbaniak i ostatecznie 8-7 wygrywa MKS.


30 września 2024, 20:30 – Ostrów Wielkopolski (3mk Arena Ostrów)
Rebud KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 32-32 k. 7-8 Energa MKS Kalisz

Ostrovia: 1. Mikołaj Krekora, 90. Jakub Zimny – 3. Filip Rybarczyk, 5. Kamil Adamski (10), 6. Przemysław Urbaniak (4), 8.Robert Kamyszek, 9. Artur Klopsteg (2), 10. Krzysztof Łyżwa, 17. Patryk Marciniak (2), 18. Krzysztof Misiejuk, 19. Bartłomiej Tomczak, 22. Mateusz Wojciechowski, 23. Dzmitry Smolikau (4), 29. Marek Szpera, 68. Ksawery Gajek (5), 77. Daniel Režnický (5).

MKS: 1. Kacper Sobczak, 12. Krzysztof Szczecina, 96. Jan Hrdlička – 5. Matija Starčević (1), 8. Jakub Moryń (4), 10. Bartosz Kowalczyk (11), 11. Mateusz Kus (1), 14. Łukasz Kucharzyk (1), 19. Gracjan Wróbel (3), 22. Władysław Doncow, 23. Filip Michałowicz (4), 26. Dawid Molski (1), 35. Miłosz Bekisz (2), 37. Jacek Fajfer, 72. Joel Ribeiro (2), 88. Dawid Fedeńczak (2).

*w nawiasie liczba bramek

sędziowali: Grzegorz Młyński (Zwoleń), Dariusz Żak (Radom).

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze