Prezes Krygier poznał współpracowników oraz wynagrodzenie
W poniedziałek 25 listopada odbyła się kontynuacja posiedzenia zgromadzenia Związku Komunalnego „Czyste Miasto, Czysta Gmina”, odpowiedzialnego m.in za utrzymanie zakładu w Orlim Stawie.
Przypomnijmy, że w czwartek 21 listopada zgromadzenie dokonało wyboru nowego prezesa związku. Został nim Janusz Krygier, wcześniej piastujący m.in funkcję prezesa kaliskiego Aquaparku. Pokonał on jednym głosem dotychczasowego prezesa Jana Adama Kłysza, o czym pisaliśmy w ubiegłym tygodniu.
Napięta sytuacja na spotkaniu spowodowała, że w czwartek nie wybrano reszty członków zarządu. Przerwała potrwała do poniedziałku a kilka dni miało pozwolić na wypracowanie konsensusu co do pozostałych miejsc w 5-osobowym zarządzie. Wydawało się oczywiste, że do zarządu trafić powinien przedstawiciel miasta Kalisza. Tak się też faktycznie stało a przedstawicielem największego samorządu, zrzeszonego w związku został wiceprezydent Kalisza Grzegorz Kulawinek. Pozostałymi członkami zarządu zostali: Paweł Osiewała – prezydent Sieradza, Romuald Antosiak – burmistrz Turku oraz Mariusz Chojnacki – wójt Gminy Ceków-Kolonia, na terenie której znajduje się zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych „Orli Staw”.
Niezmieniona została komisja rewizyjna. Należą do niej: Tomasz Woźniak (gmina Wróblew), Sławomir Lasiecki (miasto Kalisz), Rafał Szelągowski(gmina Mycielin), Marek Cieślarczyk (gmina Brzeziny) oraz Ireneusz Augustyniak (gmina Malanów). Szefem komisji skarg i wniosków został Sebastian Wardęcki – burmistrz Opatówka, który w poprzedniej kadencji zasiadał w zarządzie związku.
Konieczne było także przegłosowanie wynagrodzenia dla nowego prezesa. Propozycja przedstawiona przez Mariusza Chojnackiego, w porozumieniu z Januszem Krygierem, wyniosła 18 150 zł brutto. Nominalnie byłaby to kwota wyższa niż zarobki poprzednika, które wynosiły 15 800 zł. Wynagrodzenie nie zostało jednak waloryzowane w stosunku do inflacji od 2021 roku. Sławomir Lasiecki proponował, żeby Janusz Krygier miał taką samą pensję co Jan Adam Kłysz, którą można byłoby zwiększyć za kilka miesięcy. Argumentował to koniecznością sprawdzenia się nowego prezesa oraz wejściem w życie systemu kaucyjnego, który zmniejszy dochody Orlego Stawu. Ostatecznie przegłosowano rozwiązanie kompromisowe i Janusz Krygier zarabiać będzie 16 850 zł.