Udana inauguracja rundy rewanżowej!
Długo przełamywali się piłkarze ręczni MKS-u Kalisz, ale ostatecznie pewnie wygrali sześcioma bramkami. W meczu 14. kolejki ORLEN Superligi zawodnicy Rafała Kuptela pokonali 29-23 Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Joel Ribeiro, zdobywca ośmiu bramek. Następne spotkanie kaliszan, już w najbliższą środę, a rywalem będzie PGE Wybrzeże Gdańsk.
Piątkowe starcie MKS-u z Piotrkowianinem to dla obu drużyn inauguracja rundy rewanżowej ORLEN Superligi. Pierwsze spotkanie pomiędzy zespołami zakończyło się wysokim, jednobramkowym zwycięstwem MKS-u. Kaliszanie z pewnością byli faworytami meczu 14. kolejki, chociaż warto zauważyć, że w ostatnich pięciu spotkaniach goście odnieśli aż trzy zwycięstwa.
Pierwsze połowa dzisiejszego spotkania rozpoczęła się niezwykle podobnie jak ta w poprzednim meczu kaliszan ze Śląskiem Wrocław. Już w czwartej minucie goście prowadzili 3-0. Doprowadziły do tego dwa błędy w rozegraniu MKS-u oraz niewykorzystany rzut Joela Ribeiro. I to trzybramkowe prowadzenie gości, zdobyte na początku meczu, utrzymywało się do końca połowy, gdyż ostatecznie wynik na tablicy po jej zakończeniu pokazywał 11-14. Kaliszanie kilkukrotnie mieli szansę doprowadzić do remisu, ale zawsze gdy taka sytuacja się wydarzała, świetnie w bramce Piotrkowianina bronił Damian Chmurski, który pierwszą część gry kończył z bardzo dobrą 42-procentową skutecznością interwencji. W kaliskiej bramce równie dobrze prezentował się Krzysztof Szczecina, który obronił m.in. rzut karny, a także był powodem dla którego MKS nie schodził po pierwszych 30 minutach z większą stratą bramkową do rywali. W kaliskiej drużynie brakowało ewidentnie lidera w ataku, który był w drużynie gości. Piotr Rutkowski, bo o nim mowa rzucił w pierwszej połowie sześć bramek, a nasi etatowi strzelcy – Bartosz Kowalczyk, Matija Starčević, Joel Ribeiro, łącznie rzucili mniej bramek, bowiem tylko pięć. Z pozytywnych akcentów pierwszych 30 minut, warto zauważyć pierwszą bramkę po powrocie z emerytury Michała Dreja.
Kaliszanie drugą połowę rozpoczęli lepiej i już po czterech minutach mogli doprowadzić do remisu, ale ponownie w bramce dobrze spisał się Chmurski. MKS mozolnie odrabiał straty i wreszcie w 41. minucie, po skutecznej kontrze Miłosza Bekisza na tablicy pojawił się remis 17-17. Najbliższe minuty to jedna wielka sinusoida w wykonaniu obu drużyn. Goście wychodzili na dwubramkowe prowadzeni , by po chwili ponownie je stracić (dwukrotnie taka sytuacja się wydarzyła, w 44. i 47. minucie, w obu przypadkach bramki wyrównujące zdobywał Ribeiro). Wreszcie w 49. minucie po bramce Dawida Fedeńczaka podopieczni Rafała Kuptela wyszli po raz pierwszy w dzisiejszym meczu na prowadzenie, a dwie minuty później ten sam skrzydłowy rzuca kolejną bramkę i jest już 23-21. Te minuty ewidentnie należały do MKS-u, gdyż po chwili prowadzili już czterema bramki (25-21). W 55. minucie czerwoną kartkę za faul na Łukaszu Kucharzyku otrzymał Krzysztof Żyszkiewicz. Faul złośliwy, zatem i kara słuszna. Kluczem do dobrego wyniku w tej części meczu była żelazna defensywa. Piotrkowianin nie zdobył bramki przez ponad 11 (!) minut, a w tym czasie kaliszanie rzucili ich aż siedem. Solidnie wypracowana przewaga w przeciągu ostatniego kwadransa, dała ostatecznie MKS wygraną 29-23 i ważne trzy punkty do ligowej tabeli.
6 grudnia 2024, 18:00 – Kalisz (Kalisz Arena)
Energa MKS Kalisz 29-23 Piotrkowianin Piotrków Trybunalski
Energa MKS: 12. Krzysztof Szczecina, 96. Jan Hrdlička – 5. Matija Starčević (3), 8. Jakub Moryń (1), 10. Bartosz Kowalczyk (4), 11. Mateusz Kus (1), 13. Michał Drej (1), 14. Łukasz Kucharzyk (2), 19. Gracjan Wróbel, 22. Władysław Doncow (1), 26. Dawid Molski, 35. Miłosz Bekisz (2), 37. Jacek Fajfer (2), 72. Joel Ribeiro (8), 88. Dawid Fedeńczak (4).
Piotrkowianin: 12. Damian Chmurski, 91. Adrian Lewandowski – 4. Tomasz Wawrzyniak, 9. Jakub Dróżdż (1), 11. Marcin Szopa (4), 13. Filip Wadowski (1), 17. Krzysztof Żyszkiewicz (2), 20. Patryk Mastalerz (2), 21. Marcel Filipowicz (1), 23. Filip Surosz, 32. Roman Požarek, 33. Paweł Kowalski, 42. Patryk Grzesik (4), 71. Stanisław Makowiejew, 77. Franciszek Jurczenia, 95. Piotr Rutkowski (8).
sędziowali: Adrian Dymitruk (Tychy), Wojciech Kaszna (Czechowice-Dziedzice).
*w nawiasie liczba bramek