Poznaj kandydatów na Samorządowca Roku 2024 – uzasadnienia nominacji
Na wstępie podkreślić należy, że tytuł Samorządowca Roku jest nie tyle merytoryczną oceną jego dokonań i wyborów politycznych, ile bardziej oceną skuteczności danego polityka i uznaniem wpływu, jaki wywarł na otaczającą nas rzeczywistość. Dlatego wskazanie danego kandydata w tej kategorii nie musi oznaczać jego poparcia.
Krystian Kinastowski
Wyróżniliśmy pięciu lokalnych polityków, dla których mijający rok był w jakimś stopniu przełomowy. Nie mogło w tym zestawieniu zabraknąć prezydenta Kalisza Krystiana Kinastowskiego. W erze silnej polaryzacji politycznej, w wyborach samorządowych odbywających się niedługo po parlamentarnych, zdołał on jako kandydat bezpartyjny pozostawić w pokonanym polu kandydatów partyjnych i już w pierwszej turze uzyskać reelekcję. Zrobił to wbrew ogólnopolskiej tendencji, gdyż w miastach większych bądź podobnych Kaliszowi liczba takich prezydentów zmniejszyła się, zazwyczaj kosztem kandydatów wskazywanych przez Platformę Obywatelską. Dodatkowo zdołał on utrzymać pełnię władzy w mieście, gdyż wiceprezydenci to wciąż jego najbliżsi współpracownicy. Mimo braku oficjalnej koalicji, dzięki sojuszowi na poziomie Rady Miasta, jest w stanie nadal zdobywać większość do przegłosowania forsowanych przez niego uchwał.
Jan Adam Kłysz
Jan Adam Kłysz to bohater dwóch najciekawszych starć politycznych w regionie mijającego roku – jednej wygranej i drugiej przegranej. Najpierw skorzystał z propozycji objęcia funkcji starosty kaliskiego, zaproponowanej mu przez radnych Prawa i Sprawiedliwości, i po 18 latach urzędowania zastąpił na tej funkcji Krzysztofa Nosala. Przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego, formacji z którą był od lat związany, uznali to działanie za zdradę i chcą wyrzucić go z partii. Najpewniej z powodu niechęci części związanych z PSL-em włodarzy, nie został ponownie prezesem zarządu Związku „Czyste Miasto, Czysta Gmina”, gdzie przegrał z Januszem Krygierem. Kłysz jako starosta wciąż słynie z kwiecistej mowy, ma jednak także swoje plany i ambicje, jak choćby stworzenie transportowego związku komunalnego.
Sebastian Wardęcki
Sebastian Wardęcki po raz kolejny został burmistrzem Opatówka. Tym razem jednak wiele wskazywało, że może nie być to takie proste. Kilkadziesiąt miesięcy wcześniej, w wyniku rozłamu we własnym obozie, stracił on kontrolę nad gminną radą, a swoje ambicje miało również prężnie działające stowarzyszenie „Nowoczesny Opatówek”. Ostatecznie jednak wygrał zdecydowanie, zdobywając prawie 70% wszystkich głosów, w pokonanym polu pozostawiając Mariusza Małoburskiego (kandydata rozłamowców) oraz byłego posła Sojuszu Lewicy Demokratycznej Leszka Aleksandrzaka, będącego kandydatem Nowoczesnego Opatówka. Posiada on także stabilną większość w miejskiej radzie, wprowadzając ze swojego komitetu aż 11 mandatów. Konkurenci musieli więc uznać jego dominację.
Marek Cieślarczyk
Marek Cieślarczyk to polityk, u którego nie tylko istniało duże ryzyko, że nie znajdzie się w tym zestawieniu, co w ogóle pożegna się z funkcją wójta Gminy Brzeziny. Przez poprzednie lata miał on bardzo trudną kohabitację z gminną radą. W wyborcze szranki stanęli przeciwko niemu Robert Marszałek oraz wcześniejszy wójt Krzysztof Niedźwiedzki. Cieślarczyk wygrał 1. turę, ale to jego konkurenci łącznie osiągnęli lepszy wynik. Na tyle sprawnie pokierował jednak drugą turą, że o niespełna 150 głosów pokonał drugiego Roberta Marszałka. Dodatkowo jego stronnicy mają w końcu większość w Radzie Gminy, choć uzyskali ją dopiero po kilku miesiącach. Rok 2025 będzie jednak rokiem, w którym Cieślarczyk uzyska wpływ na proces uchwałodawczy w kierowanej przez siebie gminie.
Mariusz Chojnacki
Mariusz Chojnacki był jednym z tych włodarzy w powiecie kaliskim, który nie doczekał się konkurenta w kwietniowych wyborach. Spośród jednak tego typu gmin (Lisków, Mycielin, Stawiszyn) Chojnacki uzyskał najwyższe poparcie. Przeciwko niemu w plebiscycie zagłosowało mniej niż 15% wyborców. Był także głównym konstruktorem powiatowej listy Koalicji Obywatelskiej, która zwiększyła swój stan posiadania z jednego na dwóch powiatowych radnych. Ze względu na woltę Jana Adama Kłysza nie tworzą oni jednak zarządu powiatu. Chojnacki zablokował nominację Kłysza na funkcję prezesa Związku „Czyste Miasto, Czysta Gmina”, skutecznie montując koalicję na rzecz Janusza Krygiera. Tym samym, zakładem „Orli Staw” znajdującym się na terenie jego gminy, kieruje osoba przez niego wskazana, mimo że największy członek związku (Kalisz) stawiał na innego kandydata.
Jak głosować?
Wejdź na https://tiny.pl/vc1_n1h9 i oddaj swój głos już teraz! Głosowanie trwa do 24.01.
Głosowanie będzie odbywać się w dwóch etapach. Głosy czytelników, zbierane za pomocą formularza Google, będą stanowić 50% końcowego wyniku. Druga połowa głosów pochodzić będzie od redakcji, gdzie każda osoba przyzna punkty trzem najlepszym kandydatom. Zsumowane wyniki zdecydują o końcowym zwycięzcy. Dla pełnej transparentności opublikujemy szczegółowe wyniki zarówno głosowania czytelników, jak i redakcji.
