Energa Szczypiorno Kalisz wygrywa w Gnieźnie
Stało się! Po serii jedenastu porażek kaliskie piłkarki ręczne w końcu wygrywają pierwsze spotkanie w tym sezonie. W emocjonującym spotkaniu udało się pokonać na wyjeździe zespół MKS-u Gniezno 32-30. Ważnym ogniwem zespołu były niedawno zakontraktowane zawodniczki, z bramkarką Patrycją Chojnacką na czele.
Energa Szczypiorno od pierwszych minut spotkania uzyskała przewagę kilku bramek (w szczytowym momencie było to sześć trafień). Na koniec pierwszej połowy tablica świetlna pokazała wynik 14-19 dla gości. Każdy kto jednak zna występy piłkarek w tym sezonie nie mógł być spokojny. Prowadzenia do przerwy bowiem już się nieraz zdarzały, lecz zawsze istniał problem z dowiezieniem korzystnego rezultatu do końca meczu.
Oglądając drugą odsłonę można było spodziewać się „powtórki z rozrywki”. Kaliszanki bardzo często grały w osłabieniu. Rywalki aż 7-krotnie grały w przewadze, podczas gdy tylko raz miała taką możliwość. Przez około półtorej minuty Kalisz miał aż dwie zawodniczki w polu mniej niż Gniezno. Osłabienia, połączone ze słabszą skutecznością spowodowały topnienie przewagi. Na dwie minuty przed końcem gospodynie doprowadziły do remisu 30-30. W kluczowym momencie udało się jednak zachować więcej zimnej krwi. Prowadzenie przywróciła skutecznym rzutem Diğdem Hoşgör.
Kolejna akcja zawodniczek z Gniezna nie skończyła się powodzeniem. Rzut Oliwii Kuriaty był na tyle słaby, że bez problemu wybroniła go Patrycja Chojnacka. Niestety Juliane Pereiry trafiła niecelnie ponad bramkę i wciąż różnica bramkowa wynosiła jedynie jednego gola. A wtedy na 30 sekund przed zakończeniem meczu sędzia odgwizdał karnego dla Gniezna. I znów na wysokości zadania stanęła Patrycja Chojnacka, broniąc uderzenie Malwiny Hartman. Nie bez przypadku bramkarka, będąca nowym nabytkiem kaliskiego zespołu została wybrana najlepszą piłkarką meczu. Kropkę nad i postawiła jeszcze Pereira rzucając 32 bramkę z rzutu karnego.
Sytuacja Energii Szczypiorna Kalisz nadal jest trudna, ale po gnieźnieńskim zwycięstwie widać światełko w tunelu. Już w środę Enerdze przyjdzie odrabiać zaległości z Zagłębiem Lubin, choć w tym przypadku trudno spodziewać się korzystnego wyniku.
Zdjęcia Energa Szczypiorno Kalisz