
Sikorski: To Ukraina zdecyduje o obecności obcych wojsk na swoim terytorium
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski stanowczo odniósł się do słów rosyjskiego szefa dyplomacji Siergieja Ławrowa, który zapowiedział, że Rosja nie zaakceptuje rozmieszczenia obcych wojsk na Ukrainie. Sikorski podkreślił, że decyzja w tej sprawie należy wyłącznie do Kijowa.
“To Ukraina decyduje, nie Rosja”
Podczas posiedzenia komisji ds. zagranicznych Parlamentu Europejskiego (AFET) w Brukseli Radosław Sikorski zaznaczył, że Ukraina ma prawo samodzielnie decydować o obecności sił sojuszniczych na swoim terytorium. – „Cały sens ukraińskiego oporu przeciwko rosyjskiej agresji polega na tym, że to Kijów decyduje, jakie zagraniczne wojska, jeśli jakiekolwiek, powinny znaleźć się na ukraińskiej ziemi” – powiedział.
Jego słowa były odpowiedzią na wypowiedź Siergieja Ławrowa, który po spotkaniu z przedstawicielami USA w Rijadzie stwierdził, że Rosja nie zgodzi się na obecność sił pokojowych na Ukrainie.
Nowe sankcje i walka z „flotą cieni”
Sikorski odniósł się również do nowego pakietu sankcji wobec Rosji, który w środę został zatwierdzony przez ambasadorów państw UE. Sankcje obejmą kolejne sektory rosyjskiej gospodarki, a także tzw. flotę cieni – statki omijające restrykcje i transportujące rosyjską ropę naftową.
– „Państwa członkowskie wykazały jednomyślność w sprawie sankcji, co nie zawsze się zdarzało. To daje dodatkowe argumenty tym, którzy będą negocjować ewentualne porozumienie pokojowe z Rosją” – zaznaczył minister.
Silniejsza Europa to bezpieczna Ukraina
Szef polskiej dyplomacji mówił także o konieczności zwiększenia europejskich wydatków na obronność. Jego zdaniem UE będzie musiała znaleźć środki poprzez:
• zwiększenie wkładów pieniężnych,
• przesunięcie funduszy z innych programów unijnych,
• ewentualne nowe zadłużenie.
Sikorski poparł także pomysł stworzenia banku na rzecz dozbrojenia Europy, który mógłby działać na wzór Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
– „Stany Zjednoczone zachęcają Europę do inwestowania w obronność, abyśmy nie musieli z każdą sprawą zwracać się do Waszyngtonu. Ale to kosztuje” – powiedział minister.
Kiedy pokój w Ukrainie?
Sikorski podkreślił, że Europa nie może myśleć o krótkoterminowych rozwiązaniach w postaci zawieszenia broni, które Rosja mogłaby łatwo złamać. Jego zdaniem trwały pokój będzie możliwy dopiero wtedy, gdy Rosja nie będzie dość silna, by ponownie zaatakować Ukrainę.
– „Putin rozumie tylko język siły. Umowa z Moskwą będzie trwała, jeśli Rosja nie będzie miała możliwości jej złamania. Dlatego tak ważne jest wzmocnienie pozycji politycznej i zdolności militarnych Europy” – podkreślił Sikorski.
Unia Europejska wzmocni walkę z dezinformacją
Podczas wystąpienia w Brukseli minister przedstawił także propozycje dotyczące polityki zagranicznej UE. Wśród nich znalazły się:
- Utworzenie europejskiej rady odporności na dezinformację, która miałaby chronić procesy demokratyczne w Europie,
- Zwiększenie finansowania Europejskiego Funduszu na rzecz Demokracji, by wspierać organizacje pozarządowe w krajach zagrożonych rosyjską propagandą.
Podsumowanie
Rosja nie ustaje w próbach wpływania na przyszłość Ukrainy, jednak europejscy liderzy jasno stawiają granice. To Ukraina decyduje o swojej przyszłości, a UE zamierza wzmocnić zarówno jej bezpieczeństwo, jak i własną odporność na zagrożenia. Trwały pokój w regionie będzie możliwy dopiero wtedy, gdy Moskwa nie będzie miała siły, by go złamać.
fot. PAP/Wiktor Dąbkowski