Ceków
baner_FBAnt
Baner (1200 x 200 px) (1)
Confidance_baner
wszystkie_wiadomosci

Polonia w Kaliszu zbliżyła się do awansu

Aż sześć bramek zobaczyli kibice w spotkaniu 29 kolejki betclick II ligi. Drużyna Polonii Bytom dzięki wygranej umocniła się na drugim miejscu w ligowej tabeli. KKS za to skomplikował sobie szanse na grę w barażach.

To drużyna trenera Łukasza Tomczyka była faworytem spotkania. Polonia wiosną prezentuje się najlepiej w całej lidze, podczas gdy KKS gdyby liczyć jedynie mecze rozgrywane w tym roku okupowałby strefę spadkową. Do Kalisza przybyła liczna grupa sympatyków z Bytomia. Kaliscy kibice przygotowali za to patriotyczną oprawę z okazji święta Konstytucji 3 Maja.

Samo spotkanie otworzył w 23 minucie Kamil Wojtyra pokonując Krakowiaka z 16 metra, wykorzystując błąd w wyprowadzeniu piłki kaliskiego golkipera. Stracona bramka była sporym zawodem dla KKS-u, ponieważ do momentu gola stroną przeważającą byli gospodarze. Ładnym, acz niecelnym uderzeniem popisał się chociażby Adrian Cierpka. Pierwsza bramka spowodowała jednak wyraźne zwiększenie inicjatywy drużyny Polonii. Zaprocentowało to drugim golem w 33 minucie. Piłka nieszczęśliwie po zagraniu Bartczaka minęła absorbowanego przez Wojtyrę Krakowiaka, nadbiegł do niej Andrzejczak i podwyższył prowadzenie dla swojej drużyny. Trener Gościniak na pomeczowej konferencji prasował dopatrzył się faulu Wojtyry na bramkarzu i miał pretensje do sędziego o uznanie tego gola. Oglądając powtórki telewizyjne jednak trudno dopatrzyć się w tej sytuacji przewinienia. Wynik meczu do przerwy nie uległ już zmianie.

W 62 minucie gola kontaktowego dla KKS-u zdobył Kacper Janiak, który wyszedł na kapitalną pozycję po zagraniu z własnej połowy Adriana Cierpki. Minął on bramkarza Polonii Axela Holewińskiego i skierował piłkę do pustej bramki rywali. Chwile po strzeleniu gola przez kaliszan nad stadionem zaczął padać rzęsisty deszcz. W 70 minucie po rzucie rożnym bitym przez Jakuba Staszaka wyrównał Mateusz Wypych. Publiczność na trybunach zaczęła wierzyć w korzystne zakończenie tego meczu dla KKS-u, ale wtedy znów do pracy zabrała się drużyna liderów wiosny. W 80 minucie podwójną interwencją z bliskiej odległości ratować musiał swój zespół Maciej Krakowiak.

W 82 minucie kaliscy obrońcy nie zdołali wybić piłki z własnego pola karnego, wykorzystał to rezerwowy Polonii Oliwier Kwiatkowski, który podał piłkę do dobrze ustawionego Jakuba Araka. Napastnik mający w swoim CV m.in występy w ekstraklasowej Lechii Gdańsk okazał się kolejnym strzelcem gola w tym spotkaniu. Kropkę nad i postawiła Polonia w doliczonym czasie gry. W trzeciej minucie doliczonego czasu pięknym trafieniem z kąta pola karnego popisał się Oliwier Kwiatkowski, po raz kolejny pokazując jak cenne dla zespołu Bytomia było jego wejście na boisko.

Dzięki porażce Wieczystej Kraków z Wisłą Puławy przewaga zespołu ze Śląska nad drużyną z Małopolski wynosi już 6 punktów. W przyszłym tygodniu oba zespoły spotkają się w bezpośrednim meczu i ewentualne zwycięstwo bytomian powinno już im niemal zapewnić awans do 1 ligi. KKS za to zajmuje miejsce w samym środku ligowej tabeli. Traci 3 punkty do strefy dającej prawo gry w barażach o 1 ligę, ale zarazem m tylko 5 punktów przewagi pozwalającej uniknąć im meczów barażowych z trzecioligowcami. Za tydzień podopieczni Michała Gościniaka podejmą w Krakowie tamtejszy Hutnik.

Szczegóły meczu (za 90minut.pl):


KKS 1925 Kalisz 2-4 Polonia Bytom
Kacper Janiak 61, Mateusz Wypych 70 – Kamil Wojtyra 23, Konrad Andrzejczak 32, Jakub Arak 83, Oliwier Kwiatkowski 90

KKS 1925: 1. Maciej Krakowiak – 24. Jakub Głaz (60, 77. Krzysztof Toporkiewicz), 42. Wiktor Smoliński (78, 9. Kacper Flisiuk), 4. Mateusz Wypych, 3. Mateusz Gawlik, 5. Jakub Staszak – 16. Bartłomiej Putno, 6. Adrian Cierpka, 8. Mateusz Andruszko (74, 15. Wiktor Staszak), 20. Kacper Janiak (78, 23. Maciej Białczyk) – 10. Néstor Gordillo.

Polonia: 99. Axel Holewiński – 26. Norbert Barczak, 14. Grzegorz Szymusik, 30. Oskar Krzyżak, 25. Dominik Konieczny (67, 4. Remigiusz Szywacz), 28. Olivier Wypart (46, 16. Patryk Stefański) – 23. Jakub Arak, 8. Mikołaj Łabojko (76, 6. Daniel Ściślak), 18. Tomasz Gajda, 11. Konrad Andrzejczak (67, 19. Jean Franco Sarmiento) – 9. Kamil Wojtyra (76, 15. Oliwier Kwiatkowski).

żółte kartki: Gawlik, Białczyk, Toporkiewicz – Stefański, Arak.

sędziował: Mateusz Jenda (Warszawa).

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze