
„Pojawiły się bardzo poważne zarzuty”. Prezydent Kalisza komentuje sytuację w kaliskim szpitalu
Przed Villią Calisia odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezydenta Krystiana Kinastowskiego, wiceprezydentów oraz radnych Koalicji Kaliskiej. Spotkanie dotyczyło bieżącej sytuacji w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym im. Ludwika Perzyny w Kaliszu.
Kinastowski: „„To są bardzo konkretne i mocne zarzuty.”
– „To są bardzo konkretne i mocne zarzuty. Gdyby podobne pismo z Regionalnej Izby Obrachunkowej zostało skierowane wobec którejś z instytucji miejskich – czy nawet samego Urzędu Miasta Kalisza, myślę, że radni miasta oczekiwaliby bardzo precyzyjnych i dokładnych wyjaśnień. (…) Skoro pojawiają się konkretne zarzuty dotyczące zarządzania i konkretne instytucje zaczynają podejmować działania, uważam, że Pan Dyrektor, który oprócz tego jest również radnym Rady Miasta, byłym przewodniczącym Rady Miasta, był przewodniczącym Rady Komisji Rewizyjnej Rady Miasta Kalisza, wielokrotnie przeprowadzał kontrolę w Urzędzie Miasta, w jednostkach podległych, jest również radnym osiedlowym, powinien odnieść się do nich publicznie” – mówił Krystian Kinastowski.
Jak przypomniał prezydent, pismo RIO z 12 maja zawiera informacje o postępowaniu wyjaśniającym dotyczącym zamówienia publicznego na zakup leków i materiałów medycznych z pominięciem trybu przetargowego. Pozostałe kwestie – m.in. budowa farmy fotowoltaicznej, wysokość kontraktu ordynatora oddziału położniczego oraz podpisywanie raportów zabiegowych – zostały przekazane do prokuratury i Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
Najprawdopodobniej chodzi o ten sam dokument, do którego wcześniej dotarła nasza redakcja:
Antczak: „Farma za 7 milionów nie działała”
Radny Maciej Antczak odniósł się do sprawy instalacji fotowoltaicznej:
– „Urząd Marszałkowski przyznał, że co najmniej do września farma fotowoltaiczna o wartości 7 milionów złotych, moim zdaniem przepłacona, nie działała. Nie dostarczała energii. Zgodnie z odpowiedzią Urzędu Marszałkowskiego, winy nie ponosi wykonawca. Natomiast nie uzyskałem informacji, kto faktycznie za to odpowiada” – powiedział.
Podsadny: „Szpital przegrał sprawy z pracownikami”
Wiceprezydent Mateusz Podsadny przypomniał o prawomocnym wyroku w sprawie dodatków stażowych, jakie szpital powinien był wypłacić pracownikom.
– „Wystarczy zacytować dwa zdania z uzasadnienia Wysokiego Sądu: w momencie zmiany minimalnego wynagrodzenia należało aneksować umowy o pracę i wprowadzić wynagrodzenie, gwarantowane przez Państwo i Konstytucję. Zdaniem sądu, pracodawca ten obowiązek ominął. Ja zadaję pytanie – czy to nie jest tak, że te informacje, które do nas docierały o prawidłowym funkcjonowaniu szpitala, o jego stabilnej sytuacji – były stabilnością osiągniętą kosztem pracowników?” – mówił Podsadny.
Gabrysiak: „Apeluję do dyrekcji, aby podjęła odpowiednie działania”
Radny Mirosław Gabrysiak z Koalicji Kaliskiej zwrócił uwagę na sytuację chirurgii dziecięcej, która przestała funkcjonować z końcem 2023 roku.
– „Chciałem się odnieść do działalności oddziału chirurgii dziecięcej, który z dniem 31 grudnia ubiegłego roku został definitywnie zamknięty. Oddział ten funkcjonował przez 54 lata. Uważam, że dyrekcja powinna zrobić wszystko, aby ten oddział został reaktywowany – tak, aby najmłodsi pacjenci nie musieli jeździć do ościennych miast w poszukiwaniu pomocy chirurgicznej” – powiedział.
Radny odniósł się także do sytuacji kadrowej:
– „Nie będę teraz wymieniał konkretnych oddziałów, ale apeluję do dyrekcji, by rzeczywiście podjęła odpowiednie działania. Choć te oddziały formalnie funkcjonują, to wielu pracowników i pacjentów sygnalizuje, że działają one na granicy wydolności – przy obecnej obsadzie kadrowej” – dodał.
Apel o obecność dyrektora na sesji
Prezydent Kinastowski zapowiedział, że zwróci się z formalną prośbą do przewodniczącego Rady Miasta o rozszerzenie porządku obrad i umożliwienie dyrektorowi szpitala, Radosławowi Kołacińskiemu, publicznego odniesienia się do zarzutów.
– „Pan Dyrektor jest prominentnym działaczem Platformy Obywatelskiej w Kaliszu od wielu, wielu lat. Zresztą, gdyby spojrzeć na skład Rady Miasta, to większość działaczy Platformy, to osoby pełniące w mieście funkcje dyrektorskie. Można powiedzieć, że to stanowiska z nadania, a więc odpowiedzialność polityczna tego środowiska za funkcjonowanie Kaliskiego Szpitala również istnieje. Chciałbym, aby z taką samą determinacją, radni związani z tym środowiskiem, Pan Dyrektor – odpowiedzieli na pytania.” – zaznaczył prezydent.
– „Myślę, że mówimy tu o jednym z największych pracodawców w Kaliszu – bo przecież Wojewódzki Szpital to nie tylko potężna instytucja medyczna, ale także bardzo istotny pracodawca w naszym mieście. To instytucja, która powinna leżeć nam wszystkim na sercu. Dlatego kieruję swoją prośbę do Pana Dyrektora Kołacińskiego, aby pojawił się na sesji Rady Miasta i odniósł się do wszystkich stawianych zarzutów.” – dodał.
Kołaciński, który łączy funkcję dyrektora szpitala z mandatem radnego wojewódzkiego z ramienia Platformy Obywatelskiej, pełni obecnie funkcję tymczasowo – po tym, jak Zarząd Województwa Wielkopolskiego nie zatwierdził jego kandydatury na kolejną kadencję mimo rekomendacji komisji konkursowej.