
Spór o by-pass: Malepszak odwiedził Kalisz
Wiceminister Infrastruktury Piotr Malepszak przyjechał w miniony piątek do Kalisza na zaproszenie posła Mariusza Witczaka. Tematem spotkania były rozmowy z mieszkańcami ul. Elektrycznej, ul. Wojciecha z Brudzewa i ul. Malaperta dotyczące przebiegu kolejowego by-pass’a.
W spotkaniu poza wiceministrem brał udział także przedstawiciel spółki CPK Łukasz Witowski. Został on zresztą dłużej na spotkaniu niż sam Malepszak, kontynuując rozmowy na drażliwe tematy. Planowany by-pass ma przecinać Kalisz i wywłaszczyć część mieszkańców ulicy Elektrycznej, Wojciecha z Bruszewa i Malaperta. Jego celem jest umożliwienie najszybszym pociągom (mogącym jechać ponad 300 km/h) ominięcia Kalisza, kosztem kilkuminutowego skrócenia czasu przejazdu z Warszawy do Poznania.
Przedstawiciele rządu oraz spółki CPK zapewniają, że przez Kalisz będą jeździły nieco wolniejsze pociągi o prędkości 250 km/h, które poprawią dostępność komunikacyjną miasta. Podkreślają, że to szansa na rozwój gospodarczy regionu. Krytycznie do tych planów odnoszą się politycy opozycyjni wobec rządu. Radny Maciej Antczak reprezentujący Konfederację oraz środowisko prezydenta Krystiana Kinastowskiego zwraca uwagę, że powstanie infrastruktury omijającej Kalisz może stanowić powód do zmniejszenia w przyszłości połączeń zatrzymujących się w naszym mieście. Jego zdaniem lokali politycy formacji rządzących powinni sprzeciwiać się budowie by-passa. Ripostuje mu radny Dariusz Grodziński z Koalicji Obywatelskiej, który przypomina, że pierwsza negatywna decyzja dla Kalisza w postaci stworzenia koncepcji rozwidlenia w Sieradzu, a nie w Kaliszu, powstała za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy.
Radni Koalicji Obywatelskiej pozytywnie oceniali piątkowe spotkanie. Podkreślali potrzebę wypracowania konsensusu, do którego przybliżyć by mogła szersza zajętość terenu, które lepiej chroniłaby bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców. Sami mieszkańcy zachowują jednak nieco większy dystans do całej sprawy. W rozmowie z naszym portalem Marcin Szklarek – przedstawiciel mieszkańców wyraził jednak większą powściągliwość co do efektów rozmów:
Spotkanie przebiegała w miłej atmosferze, w dalszym ciągu jednak podtrzymujemy swój sprzeciw co do budowy by-passa. Wciąż jako mieszkańcy nie wiemy jaka czeka nasz przyszłość, a kolejne rozmowy nie rozwiewają naszych wątpliwości. Za dobrą monetę bierzemy pewne otwarcie na nasze postulaty ze strony spółki CPK, inwestycja ta jednak wciąż jest na bardzo wstępnym etapie, więc koncepcje mogą jeszcze się nie raz zmienić.
Sprawa jest więc rozwojowa i o kolejnych działaniach będziemy pisać na naszym portalu.
Zdjęcia: Konto radnej Magdaleny Sekury-Nowickiej na portalu META




Niestety ale CPK cały czas drwi z mieszkańców Kalisza. Na spotkaniu dowiedzieliśmy się, że całe osiedle zniknie, nie tylko te 40 domów o których była mowa wcześniej. Byłam na tym spotkaniu i, jak widać po mojej postawie na zdjęciach, nie byliśmy zadowoleni. Mieszkańcy nadal mało wiedzą. CPK ciągle miesza i podaje sprzeczne informacje.
Spotkanie absolutnie nie zmieniło naszego nastawienia do bezzsensownego BYPASSA .Próbowano nam kolejny raz z rzędu wmówić ,że jest to fantastyczna inwestycja dla Kalisza . Nie wiem czy Ci panowie uważają że nie rozumiemy różnicy między szybkimi kolejami ( np W9) a KDP ,który przecina miasto i przejeżdża obok Kalisza.Domagalismy pokazania nam dodatkowych wariantów .Nie damy się traktować przedmiotowo.Jeszcze , chwała Bogu , nie jesteśmy zaściankiem który próbują z nas zrobić. Dziwimy się p.Witczakowi ,który jako poseł z Kalisza powinien bronić naszego miasta ,naszej społeczności. Ale ,niestety , nie jest naszym przedstawicielem i popiera to co jest absurdalne .Brak racjonalności panie pośle. Proszę powiedzieć jak długo będą nad kłamać prowadząc swoją brudną politykę.A my jesteśmy trybikami , które próbują wyeliminować. Dopóki jesteśmy – będziemy krzyczeć.