W końcu wygrana!
KKS Kalisz długo kazał czekać na kolejne ligowe zwycięstwo, gdyż od inauguracyjnego meczu ze Świtem Szczecin. W sobotnie popołudnie drużyna Michała Gościniaka pozostawiła w pokonanym polu rezerwy łódzkiego ŁKS-u.
W pierwszej połowie nie działo się specjalnie wiele. Ładną akcję stworzyli sobie Danielak z Zawistowskim, ale powracający do Kalisza skrzydłowy nie zdołał pokonać bramkarza Huberta Idasiaka. W drużynie ŁKS-u ofensywnie wyróżniał się Jędrzej Zając, nieźle prezentował się także Lamine Coulibaly.
Druga połowa była znacznie ciekawsza, a i gra KKS-u bardzo mocno się poprawiła. Młodzi zawodnicy ŁKS-u nieco za to opadli z sił, co potrafiła wykorzystać kaliska drużyna, choć jeszcze w 53 minucie niezłą sytuację do pokonania miał Jędrzej Zając, który pohasał sobie po polu karnym kaliszan.
Następnie jednak to KKS-iacy zaczęli sprawdzać dyspozycję bramkarza Huberta Idasiaka, który miał w przeszłości epizod w słynnym włoskim Napoli. Były kolega klubowy Piotra Zielińskiego popisał się dobrą interwencją po strzale Nikodema Zawistowskiego w 60 minucie. W 64 minucie sytuacje sam na sam miał…Mateusz Gawlik, który jak widać przypomniał sobie dawne czasy gdy grał na ataku. Niestety w ostatniej fazie akcji Gawlik nie miał już odpowiedniej ilości sił na dobre sfinalizowanie sytuacji. Chwile później strzałem nad bramką popisał się Kacper Skibicki, który znów dał dobrą zmianę.
Ostatnia faza meczu to intensywne szukanie gola przez Karola Daniela. W pierwszy okazji w 69 minucie zatrzymał go Idasiak, potem niecelnie trafił głową w 74 minucie, ale już w 77 minucie udało mu się zwieńczyć celu. Po golu kaliski piłkarz popisał się również efektywną cieszynką.
Po 6 meczach KKS ma na swoim koncie 8 punktów i zajmuje w ligowej tabeli 7 miejsce. Lokata ta może jednak ulec jeszcze zmianie, gdyż niektórzy rywale w ligowej tabeli jeszcze nie rozegrali swojego meczu w tej serii gier. Za tydzień „Dumę Kalisza” czeka wyjazd do Bielska-Białej na mecz z tamtejszym Rekordem.
Szczegóły meczu (za 90minut.pl)
30 sierpnia 2025, 16:00 – Kalisz (Stadion Miejski przy ul. Łódzkiej)
KKS 1925 Kalisz 1-0 ŁKS II Łódź
Karol Danielak 77
KKS 1925: 1. Maciej Krakowiak – 23. Maciej Białczyk, 35. Bartosz Kieliba, 3. Mateusz Gawlik, 5. Jakub Staszak – 37. Nikodem Zawistowski (65, 11. Kacper Skibicki), 19. Jakub Paszkowski (75, 71. Patryk Banasiak), 8. Mateusz Andruszko, 16. Bartłomiej Putno (88, 22. Nikodem Kitowski), 10. Karol Danielak (88, 13. Jakub Raniś) – 59. Przemysław Zdybowicz (75, 6. Adrian Cierpka).
ŁKS II: 1. Hubert Idasiak – 11. Mikołaj Kotarba, 18. Łukasz Wiech, 5. Aleksander Ślęzak, 2. Damian Sokołowski (46, 3. Szymon Frakowski) – 16. Jędrzej Zając (80, 9. Alan Siwek), 4. Maksymilian Rozwandowicz, 10. Patryk Grabowski, 8. Victor Kabziński (71, 6. Jakub Leśniewski), 17. Lamine Coulibaly (80, 23. Wiktor Figurski) – 20. Fabian Olejniczak (59, 19. Kacper Popławski).
żółte kartki: Paszkowski, Andruszko, Kieliba.
sędziował: Mateusz Stępniak (Gdańsk).
