Witczak: PiS zastał Polskę zalesioną, a chce ją zostawić wylesioną
– Nowy burmistrz Nowych Skalmierzyc nagle się „obudził”, że obowiązuje go zasada „10H”, jeśli nie będzie miał miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Oznacza to, że 3 miejscowości w gminie byłyby pozbawione możliwości budowania tam domków – mówił na dzisiejszej konferencji prasowej senator Janusz Pęcherz z KO. Wziął w niej także udział poseł Mariusz Witczak. Zapraszamy do szerokiej relacji z konferencji!
Mariusz Witczak rozpoczął konferencję od tematu, jak to określił, „prywatyzacji lasów państwowych”, którą KO zarzuca Zjednoczonej Prawicy. Witczak uważa, że PiS wprowadził poprawkę do ustawy o lasach, która pozwala na ich prywatyzację. – Na szczęście ta poprawka upada na komisjach, bo PiS kłóci się wewnętrznie w tej kwestii, ale oczywiście zawsze istnieje zagrożenie, że PiS się skonsoliduje na głosowanie plenarne – mówił poseł KO.
– Poprawka wprowadza możliwość przekazywania przez Lasy Państwowe ich gruntów na określone inwestycje i jedynie w dosyć uznaniowy sposób mówi się o ekwiwalencie gruntowym, czyli o zasadach mających rekompensować Lasom Państwowym te zasoby. Mówi się o inwestycjach w technologie czy transportowych, ale to rozwiązanie może w praktyce doprowadzić do dużego uszczerbku przyrodniczego – dodawał. – W 2015 rok w kampanii Bronisława Komorowskiego PiS mówił, że Platforma chce prywatyzować lasy, co było nieprawdą. Była to swego rodzaju projekcja własnych marzeń ze strony PiS-u. PiS zastał Polskę zalesioną, a chce ją zostawić wylesioną – twierdził poseł Mariusz Witczak.
– Druga sprawa ma charakter lokalny, bo dotyczy szpitala w Wolicy. Zarząd województwa wielkopolskiego zdecydował o przyznaniu dla niego pieniędzy inwestycyjnych. Ku naszemu zdziwieniu radni PiS-u w sejmiku zaproponowali, aby te pieniądze przeznaczyć dla szpitala powiatowego w Pile. Sytuacja jest o tyle kuriozalna, że szpital w Wolicy naprawdę tych pieniędzy potrzebuje. Potrzebujemy go też my, jako obywatele, którzy będziemy borykać się z chorobami pocovidowymi. Szpital w Wolicy, dzięki swojemu położeniu, może pełnić w części rolę taką, jak sanatorium – kontynuował Witczak.
– Przede wszystkim jednak istotne jest to, iż szpital w Wolicy jest szpitalem wojewódzkim, więc pieniądze przekazane przez zarząd województwa są dobrze zaproponowane. Działacze PiS-u chcą jednak, aby przekazać pieniądze dla szpitala powiatowego w Pile, ponieważ tam rządzą. To pokazuje, jaka jest mentalność polityków PiS-u. Nie tylko w parlamencie, ale także na szczeblu samorządowym. Jako KO zablokujemy te propozycje PiS-u, bo mamy większość w sejmiku – kończył poseł KO.
Dalej głos zabrał senator Janusz Pęcherz, który poruszył znacznie więcej wątków, dlatego tylko o części z nich napiszemy w tekście. Najpierw senator Pęcherz mówił o ustawie o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego oraz o Deweloperskim Funduszu Gwarancyjnym (DFG), którą Sejm uchwalił 20 kwietnia 2021 r. 12 maja była ona procedowana przez Senat, który wprowadził do ustawy kilka poprawek, w tym jedną, zdaniem senatora, zasadniczą, dotyczącą maksymalnej stawki procentowej, według której jest wyliczana wysokość składki na tzw. Deweloperski Fundusz Gwarancyjny.
– Media nie interesowały się tym istotnym tematem do momentu, kiedy jedna z poprawek Senatu została zaakceptowana, głosami Porozumienia, w Sejmie. DFG to twór, który ma zabezpieczać nabywcę przed ewentualnymi upadłościami deweloperów bądź banków. O ile nie było ze strony opozycji oporów, aby taki fundusz utworzyć, o tyle pojawił się sprzeciw co do wysokości składki na ten Fundusz. Miała ona wynosić 2%, czyli od każdej kwoty, którą nabywca wpłaca na mieszkaniowy rachunek powierniczy, deweloper musiałby w ciągu 7 dni odprowadzić 2% całej wartości tejże kwoty – mówił senator Pęcherz.
– Jak policzyli fachowcy te 2% to ok. miliarda złotych z punktu widzenia całego rynku mieszkaniowego. Jednak według symulacji fachowców rządowych odszkodowania z tytułu upadłości to kwota rzędu 140 mln zł. Pytanie zatem, po co miliard złotych, skoro wystarczy 140 mln zł? Przecież ten miliard to nie są pieniądze dewelopera, ale pieniądze osoby wpłacającej na mieszkanie. Czyli tak naprawdę deweloper zwiększy kwotę za metr kwadratowy mieszkania i, jak wyliczają deweloperzy, będzie to wzrost rzędu ponad 5%. Senat zaproponował jednak poprawkę, aby składka nie wynosiła 2%, ale 1%. To bardzo istotna sprawa, bo DFG będzie chronić nabywcę, a z drugiej strony jest to kwota, która nie zwiększy nadmiernie ceny mieszkań na rynku deweloperskim.
– Chcieliśmy, jako Senat, wprowadzić więcej poprawek. Chodziło o to, aby niektóre zapisy chroniły także i deweloperów. Wychodzę z założenia, że nie może być tak, że jest chroniona tylko jedna strona. Istnieje groźba, że mali deweloperzy mogą upaść, bo rynek staje się rynkiem coraz bardziej globalnym i jest zagrożenie, że niedługo w Polsce będą dominować deweloperzy z funduszami zagranicznymi, którzy wykupują „na pniu” mieszkania na wynajem. Na początku ten wynajem będzie tańszy, ale po czasie, kiedy mniejsi deweloperzy nie będą w stanie wytrzymać konkurencji, ceny wzrosną – mówił były prezydent Kalisza.
Kolejnym tematem poruszonym przez Janusza Pęcherza było oświadczenie senatora w sprawie elektrowni wiatrowych, które zostało wydane wspólnie z senator Ewą Matecką. – Dotychczas obowiązująca ustawa, która weszła w życie w 2016 roku, mówi o tzw. zasadzie „10H”, która zakazuje budowania nieruchomości w odległości 10 razy większej od wysokości wiatraka. Jeśli wiatrak ma wysokość 100 metrów to nie można niczego budować w odległości 1000 metrów. Jednak dzisiejsze wiatraki mają znacznie więcej. W gminie Nowe Skalmierzyce wiatraki mają mieć wysokość 182 metrów, co oznacza zakaz rozbudowy w odległości 1820 metrów – mówił Pęcherz.
– Problem jest taki, że inwestorzy otrzymali pozwolenia na budowę wiatraków w 2012 r., kiedy obowiązywała zasada „5H”. Nagle w 2016 roku wprowadzono ustawę, która nakazała stworzenie planów zabudowy do lipca 2022 roku. Bez nich konieczne było stosowanie się już do zasady „10H”, a nie „5H”. Nowy burmistrz Nowych Skalmierzyc nagle się „obudził”, że obowiązuje go zasada „10H”, jeśli nie będzie miał miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Oznacza to, że 3 miejscowości w gminie byłyby pozbawione możliwości budowania tam domków. Stąd nasze oświadczenie z marca bieżącego roku. Otrzymaliśmy odpowiedź od Ministerstwa Klimatu i Środowiska, że będą podejmowane działania, aby skorygować niektóre zapisy. Powstała też inicjatywa senacka w tym zakresie, aby zmienić zasadę na „5H” i jest ona już po pierwszym czytaniu. Ministerstwo równolegle podjęło podobne działania – mówił senator Pęcherz.
Dalsze tematy konferencji dotyczyły spraw ogólnopolskich, takich jak Krajowy Plan Odbudowy. Senator Pęcherz przeczytał część Preambuły, którą Senat chce wprowadzić do Krajowego Planu Odbudowy. Były to jednak tematy, o których szeroko możecie przeczytać w mediach ogólnopolskich, dlatego pominiemy ten aspekt konferencji. Dziękujemy za przeczytanie całego artykułu i polecamy się na przyszłość.