baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci
Monitoring

Echa kradzieży w kawiarni na Głównym Rynku – czy kaliski monitoring działa?

Kolejna kradzież na Głównym Rynku, która spotkała wczoraj rano kawiarnię Dobro&Dobro Cafe skłania do postawienia pytania, w jakim stanie jest kaliski monitoring, nad pracą którego czuwa Straż Miejska. Postanowiliśmy o sytuację zapytać komendanta Straży Pana Dariusza Hybsia, a także Radnego Polski 2050 Piotra Mrozińskiego, który w 2019 roku interpelował w sprawie stanu monitoringu.

Kradzież i reakcja

Warto krótko zarysować wczorajszą sytuację. Pewien mężczyzna o 5:50 w niedzielę rano podjechał pod lokal Dobro&Dobro Cafe i… wziął ze sobą 2 donice należące do kawiarni prowadzonej przez panią Annę Kovalenko. – Jest jeszcze za szybko, aby mówić o konkretach już teraz. Sprawę będzie prowadzić policja i to ona jest władna do udzielania szczegółowych informacji – mówi nam Komendant Straży Miejskiej Dariusz Hybś.

Od momentu zatrzymania się przy lokalu do momentu wywiezienia donic minęły ok. 3 minuty. To dość krótko, ale zapytaliśmy Komendanta Dariusza Hybsia o to, czy nie uważa, że Straż Miejska popełniła jednak błąd, nie podejmując w tej sprawie natychmiastowej reakcji poprzez wysłanie patrolu. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że operator monitoringu nie zdążył dostrzec na żywo tej sytuacji, czego przyczyną było głównie to, że rowerzysta-złodziej nie wyróżniał się specjalnie spośród innych przechodniów, a cała akcja trwała bardzo krótko. – Mamy jednak zapis monitoringu z kilku kamer, który w dużej mierze pomoże w ustaleniu sprawcy – kończy komendant Dariusz Hybś.

Co z systemem monitoringu?

Porozmawialiśmy także z radnym Piotrem Mrozińskim z Polski 2050 Szymona Hołowni, która od niedawna ma w kaliskiej Radzie Miasta 4-osobowy klub. Radny Mroziński, będąc jeszcze w barwach Koalicji Obywatelskiej, w 2019 roku złożył interpelację w sprawie ustalenia szczegółów nt. kaliskiego systemu monitoringu. Zadał wiele pytań, chociażby o sprawność kamer czy funkcjonujące w systemie technologie.

Z odpowiedzi prezydenta można było dowiedzieć się między innymi, że w ówczesnym czasie na 32 kamery aż 9 nie działało, a dodatkowo nie było możliwe wymienienie zepsutej kamery poprzez kupienie nowej, ponieważ nowe kamery… nie współpracują z systemem używanym przez Straż Miejską.

Prezydent pisał również, że „mając na uwadze, iż technologie wykorzystywane w systemie kaliskiego monitoringu miejskiego są znacznie przestarzałe, powoduje to, iż system jest podatny na usterki i wszelkiego typu awarie, a większość pracujących kamer ma ponad 15 lat, gdzie żywotność kamery gwarantowana przez producenta wynosi maksymalnie 5 lat ciągłej pracy. Wydawane przez Straż Miejską środki finansowe przede wszystkim przeznaczane są na utrzymanie systemu i naprawę niedziałających punktów kamerowych”.

Opinia Piotra Mrozińskiego

Piotr Mroziński, radny Polska 2050, uznaje, że problemem w tej sprawie jest przede wszystkim dysfunkcja systemu, a nie konkretnie ten jeden przypadek kradzieży. – Były dotychczas podejmowane działania modernizujące system monitoringu, ale określiłbym to raczej mianem „łatania dziur”. Technologia poszła tak bardzo do przodu, że konieczne są zmiany systemowe. Naprawianie starych kamer, które są parametrycznie słabe, nie ma sensu. Należałoby zrobić coś, aby przerwać łańcuch napraw i stworzyć nowy system  – argumentuje Mroziński.

– Prezydent w odpowiedzi na interpelację obiecał, że zostaną uruchomione środki na modernizację systemu, co jednak nie stało się ani w 2019 roku, ani w 2020 roku. Rozumiem kwestie pandemiczne, jednak w 2017 roku stworzono dokumentację projektową pod nowy system, która dotychczas nie została wykorzystana, co powoduje, że ona de facto też już jest nieaktualna i trzeba ją odświeżyć – mówi radny Polski 2050.

Radny Piotr Mroziński twierdzi, iż nie jest możliwe jednoczesne wdrożenie nowego systemu wraz z zakupem kilkudziesięciu nowoczesnych kamer, gdyż przeszkodą mogą być tutaj duże jednorazowe wydatki. Twierdzi, iż należy tę reformę prowadzić dwutorowo, tzn. zachowując przez jakiś czas stary system i jednocześnie wprowadzać nowy, dzięki czemu po czasie będzie można całkowicie przejść na nowy system monitoringu.

KoLiber Kalisz w akcji solidarności

Przedstawiciele KoLibra Kalisz

Za puentę całej historii niech posłuży reakcja na kradzież ze strony kaliskiego oddziału KoLibra, którego członkowie przybyli dzisiaj do kawiarni Dobro&Dobro, w ramach aktu solidarności z właścicielami zamawiając napoje. – Nasza pomoc ma przede wszystkim wymiar symboliczny. Chcemy pokazać, że nie stoimy obojętnie wobec jakichkolwiek aktów wandalizmu, które narażają lokalnych przedsiębiorców na straty materialne. Ponadto należy przypominać, że takie miejsca jak ta kawiarnia, zapewne długo będą lizać rany po niedawnych lockdownach, wobec czego wyrazem lokalnego patriotyzmu jest zwykłe wsparcie ich, chociażby kupnem filiżanki kawy – mówi Norbert Kustusz, nowy prezes KoLibra Kalisz.

fot. Pixabay, KoLiber Kalisz, Dobro&Dobro Cafe

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze