Podwyżki dla radnych i prezydenta, dyskusja o budżecie 2022 – RAPORT Z RADY MIASTA KALISZA 28.12.2021
Dzisiejsza sesja Rady Miasta Kalisza zapowiadała się, jak każda budżetowa sesja, bardzo gorąco. Mylą się jednak ci, którzy uważają, że jedynie kwestie budżetu były ważne w trakcie tej ostatniej sesji z 2021 roku. Uchwalono także budzące ogromne emocje podwyżki diet dla radnych miasta oraz wynagrodzenia dla prezydenta Krystiana Kinastowskiego. Co jeszcze działo się podczas sesji? O tym więcej w moim Raporcie z Rady Miasta.
Wstęp
Na starcie artykułu zaznaczę, że poniższe cytaty są przybliżeniem zanotowanych w trakcie sesji wypowiedzi – zostały one miejscami lekko sparafrazowane w celu lepszego brzmienia tekstu pisanego, który z natury różni się od wypowiedzi mówionych. Celem zapoznania się z dokładnymi cytatami należy skorzystać z nagrania z sesji Rady Miasta, które będzie udostępnione przez Urząd Miasta Kalisza.
W trakcie sesji obecnych było 22 na 23 radnych. Nieobecny podczas sesji był radny Platformy Obywatelskiej Marcin Małecki.
Rada Miasta Kalisza miała dziś głosować w sprawie tzw. uchwały krajobrazowej, jednak podczas komisji merytorycznych wiele uwag zgłaszali przedsiębiorcy i w wyniku tego uchwała będzie jeszcze poprawiana.
Najciekawsze głosowania, które spotkały radnych, dotyczyły podwyżek. W sprawie podwyżek diet radnych 12 głosujących było za (SK, WdK i PiS), 5 przeciw (radni PO i SLD), a 5 się wstrzymało (Polska 2050 oraz niezależna Kamila Majewska).
Podwyżki dla radnych i prezydenta
Co prawda przed samym głosowaniem nikt nie zabrał głosu, lecz do podwyżek dla radnych odniosła się radna Polski 2050 Barbara Oliwiecka, która wyjaśniła stanowisko Polski 2050. – Wcześniej głosowaliśmy nad podwyżkami diet radnych. Bardzo trudno jest zabierać głos we własnej sprawie, dlatego wstrzymaliśmy się od głosu. Uznaliśmy, że można wprowadzić podwyżki, ale od nowej kadencji, nie teraz – mówiła radna Polski 2050.
Pewna dyskusja rozpętała się podczas podejmowania decyzji o podwyżkach dla prezydenta. Jako pierwszy głos zabrał radny PO Sławomir Chrzanowski, który pytał, dlaczego ustalone stawki wynagrodzenia są najwyższe przewidziane ustawą. – Co jest tego przyczyną? Czy to, że mamy taki „sprawny” nadzór nad inwestycjami? Czy to, że prezydent wyremontował sobie gabinet? – pytał radny Chrzanowski.
Radny PO Dariusz Grodziński uznał, że „bardziej niż na podwyżkę, prezydent Kinastowski zasługuje na odwołanie”. Mówił także, że kiedy patrzy, jak prezydent próbuje coś projektować w Kaliszu, to jego przekonanie wzrasta. Dariusz Grodziński uznał także, że przy inflacji 8% podwyższane są wynagrodzenie radnych i prezydenta o kilkadziesiąt procent, a pracownikom urzędu jedynie o 5%.
Bardzo ciekawy głos przedstawiła radna Barbara Oliwiecka. Powiedziała ona, iż rzeczywiście jej zdaniem czas na podwyżkę dla prezydenta jest bardzo niefortunny, ponieważ inflacja jest wyjątkowo duża, „ale to nie my wybieraliśmy termin. To ustawodawca go wskazał”.
Radna Oliwiecka mówiła, iż „ta podwyżka ma zagwarantować, że najwyższy urząd w mieście będzie godnie wynagradzany. Nie ma wyższego urzędu w tym mieście niż urząd prezydenta miasta Kalisza. Nie może być tak, że tylko jednostki budżetowe opanowane przez jedną czy drugą partię mają godziwe zarobki. I myślę, że nawet ta podwyżka dla prezydenta nie dorówna wynagrodzeniom dyrektorom spółek, w których zasiadają przedstawiciele PiS-u albo PO. Uważamy, że za taką pracę należy się godne wynagrodzenie. Z szacunku dla urzędu miasta Kalisza zagłosujemy za podwyżkami, wiedząc, że są wysokie, ale wymagane przez ustawę”.
Po niej wypowiadał się Artur Kijewski, który odniósł się do słów radnych PO, którzy zarzucali rządzącym, że zdecydowali o przyznaniu prezydentowi maksymalnej stawki wynagrodzenia, jaką przewiduje ustawa. Artur Kijewski powiedział, że podobnie maksymalne stawki ustalone zostały chociażby w Poznaniu, gdzie prezydentem jest przedstawiciel Platformy Obywatelskiej Jacek Jaśkowiak. Artur Kijewski zgodził się, iż urzędnikom należą się podwyżki, ale zapytał Dariusza Grodzińskiego, czy rzeczywiście w czasie jego rządów, kiedy był wiceprezydentem, urzędnicy tak często otrzymywali podwyżki.
Mirosław Gabrysiak powiedział, że jego zdaniem nie powinno być tak, że menedżerowie Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu, który obraca mniejszymi pieniędzmi niż miasto Kalisz, zarabiają więcej od prezydenta Kalisza. – „Milczenie jest złotem”. Radni Platformy Obywatelskiej nie skorzystali z tej sentencji – mówił wiceprzewodniczący Rady, radny SK i WdK.
Za było 17 radnych (PiS, SK, WdK, Polska2050 i radna niezależna Kamila Majewska), przeciw był klub PO oraz radni SLD.
O godzinie 10:00 ogłoszono półgodzinną przerwę.
Budżet i jego zawiłości
W sprawie i budżetu wieloletnich prognoz finansowych wypowiadała się pani skarbnik Aneta Ochocka. Stwierdziła ona, że w ostatnich latach obserwowany jest szybszy wzrost wydatków bieżących w porównaniu do dochodów bieżących. Prezydent Kinastowski zdecydował o obniżeniu wydatków bieżących jednostek budżetowych i wydziałów o 8-10%. Deficyt budżetowy na 2022 rok ma wynieść ok. 31 mln zł, który planuje się sfinansować m.in. emisją obligacji.
172,669 mln zł dochodów to podatek PIT, który ponownie jest najwyższym wpływem. Z podatków lokalnych największe znaczenie pełni podatek od nieruchomości, który przyniesie budżetowi 68 mln zł. Największe wydatki przeznaczone zostały na edukację i oświatę. Wyniosą one 260 mln zł. Wydatki majątkowe (inwestycje) mają wynieść 102 mln zł.
Skarbnik Aneta Ochocka powiedziała, że wysokość odsetek od kredytów w pierwszym półroczu 2022 roku wyniesie ok. 2,3 mln zł, w drugim ok. 4,7 mln zł, choć jest to zależne od stóp procentowych ustalonych przez Radę Polityki Pieniężnej. Jako że stopy procentowe zapewne wzrosną, odsetki zapewne również staną się wyższe.
Po raz pierwszy w czasie sesji Rady Miasta prezydent Kinastowski wypowiedział się w sprawie uchwały budżetowej. Prezydent zaznaczył, że projekt został pozytywnie zaopiniowany przez komisje i Regionalną Izbę Obrachunkową. „Daliśmy sygnał, aby jeszcze dokładniej przyglądać się wydatkowaniu środków publicznych” – mówił prezydent Kinastowski, odnosząc się do obniżek wydatków bieżących przeznaczanych na wydziały urzędu i jednostki budżetowe. „Ostatnie lata to najtrudniejszy czas w historii samorządu. Gospodarka światowa zmaga się z negatywnymi sytuacji gospodarczej, co ma wpływ także na miasto Kalisz” – mówił prezydent.
Prezydent Kinastowski powiedział, że wstępnie planowano ok. 60 mln zł na inwestycje, lecz zwiększono je do 102 mln zł, co stanowi już teraz 15% całości budżetu. – Mam nadzieję, że ten wskaźnik, podobnie jak w zeszłym roku, znacznie podwyższymy do końca roku – mówił prezydent Kinastowski. Wśród inwestycji jest m.in. przedłużenie Szlaku Bursztynowego czy nowy basen na Dobrzecu na miejscu dawnego Delfina. „Te inwestycje to także wsparcie dla lokalnych przedsiębiorców, którzy dzięki inwestycjom publicznym mogą przetrwać” – mówił prezydent Kinastowski. Prezydent zapowiedział także, że miasto w najbliższych latach, w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej, wybuduje ponad 300 mieszkań.
Prezydent odniósł się także do kwestii długu miasta. Powiedział, że podczas swojej kadencji miasto Kalisz zostało zadłużone na 19,5 mln zł, z kolei poprzednicy, według danych prezydenta, zadłużyli Kalisz na znacznie większe kwoty, ok. ćwierć miliona złotych. – W trudnych czasach musimy oglądać każdą złotówkę dwa razy – mówił Krystian Kinastowski, mówiąc, iż nie ma jego zgody na nadmierne kredytowanie się. „Kredyty będziemy zaciągać tylko po to, aby zapewnić wkład własny dla dużych inwestycji, dla których pozyskamy wysokie dofinansowanie zewnętrzne” – mówił prezydent. Stwierdził on także, że projekt budżetu Kalisza na 2022 rok nie uwzględnia środków zewnętrznych, które miasto chce pozyskać od rządu w ramach rekompensaty za straty samorządów w wyniku Polskiego Ładu. – W tej kadencji pozyskaliśmy ok. 100 mln zł środków zewnętrznych – dodawał prezydent.
„Przygotowaliśmy dobry, bezpieczny i odpowiedzialny projekt budżetu na niepewne czasy. Obserwujemy, co robią inne samorządy, które zwiększają swój deficyt – sama Warszawa to ok. 300 mln zł deficytu. Mamy inne podejście, chcemy się przygotować na trudne czasy i jestem przekonany, że na tym budżecie wyjdziemy bardzo dobrze” – kończył prezydent Kinastowski.
Autopoprawka „za pięć dwunasta” czy o standardowej porze?
Po wypowiedziach skarbnik Anety Ochockiej, głos zabrał Eskan Darwich, przedstawiciel Polski 2050. „Z racji tego, że pojawiła się autopoprawka do budżetu, proszę o dodatkową godzinną przerwę. Mam pytanie: o której godzinie ta autopoprawka została dodana o porządku obrad? Dlaczego nikt nie poinformował radnych, że pojawi się autopoprawka, która znacząco zmienia obraz budżetu? Zazwyczaj byliśmy informowani o tym mailami bądź smsami. Panowie prezydenci – dlaczego boicie się merytorycznej dyskusji? Gdybyście się nie bali, to byście nas poinformowali, że taka autopoprawka znacząco zmieniająca się pojawi. Czy chodziło o to, żebyśmy się nie przygotowali? Czy Państwo myślą, że my nic nie czytamy?”.
W odpowiedzi przewodniczący Tadeusz Skarżyński odniósł się do tej wypowiedzi, mówiąc, że autopoprawka już wczoraj widniała w dokumentach sesyjnych na portalu esesja, a radni mają obowiązek zapoznawać się z nimi przed posiedzeniami. Po tym przewodniczący Skarżyński ogłosił 30 minut przerwy.
„Nieprawdą jest to, co powiedział radny Eskan Darwich, że to są nowe zadania” – mówiła skarbnik Aneta Ochocka, twierdząc, iż to są dodatkowe fundusze na wcześniejsze zadania. „W związku z dezinformacją podaną przez Eskana Darwicha prosiłbym o sprostowanie wypowiedzi, iż poprawka pojawiła się „pod osłoną nocy”.
Eskan Darwich odniósł się do tych słów, mówiąc, iż w języku polskim „za pięć dwunasta” nie oznacza, że rzeczywiście „za pięć dwunasta”, ale że „w ostatnim momencie”. „Pod osłoną nocy” nie oznacza, że w nocy, ale po cichu. Język polski jest bardzo bogaty i trzeba wiedzieć, jakie znaczenie mają konkretne powiedzenia – powiedział radny Polski 2050.
Radni o budżecie
W sprawie uchwały budżetowej wypowiedziała się również Barbara Oliwiecka, która powiedziała, że nie czują się zaskoczeni zadaniami, lecz kwotą 30 mln złotych, która pojawiła się nagle. Pani skarbnik, a następnie pani Dagmara Pokorska, wyjaśniły, iż są to środki z dofinansowań, które nie zostały wykorzystane w 2021 roku, a dziś przechodzą na kolejny rok.
Radny Darwich skomentował także przyszłoroczny budżet. Radny Darwich mówił, że dochody z PIT są najniższe od wielu lat. „To efekt Polskiego Ładu, który będzie miał negatywny skutek dla naszego miasta, szczególnie od 2024 roku” – mówił radny Polski 2050. Radny dodał, że na stronie MF znajduje się informacja, że nasze miasta bez Polskiego Ładu dostałoby 200 mln zł, a dzięki niemu dostaniemy 220 mln zł – pokazuje to tabela na stronie MF. „Analizując ten budżet nie widziałem tych dodatkowych 20 mln zł. Proszę o wskazanie, gdzie są te środki, a jeśli ich nie ma, proszę o wskazanie, kiedy będzie znana wysokość subwencji z budżetu państwa” – wskazywał radny.
Zdaniem radnego, budżet jest nierealny do wykonania. – Cięcia są prowizoryczne i prawdopodobnie nierealne. Przykładowo w tym roku wydaliśmy na oświatę prawie 276 mln zł, a w budżecie na przyszły rok jest 257 mln zł, czyli mniej prawie o 20 mln zł. Pytanie, na czym chce pan zaoszczędzić 20 mln zł? – pytał Eskan Darwich.
– Obsługa długu publicznego będzie kosztować dużo więcej niż 4 mln zł zaplanowane w budżecie, ponieważ wskaźnik WIBOR, który został użyty do wyliczenia kwoty obsługi długu, już jest nieaktualny wyliczał. – Obecnie, kiedy inflacja szaleje, a materiały budowlane drożeją z miesiąca na miesiąc, kwoty przeznaczone na realizację inwestycji mogą nie być wystarczające – dodawał. Mówił także o tym, że boli go, iż brakuje dotacji na remonty budynków w zasobach miejskich, pomimo że niektórzy mieszkają tam w fatalnych warunkach, „XIX-wiecznych”.
– Panie Prezydencie, szacujemy, że zabraknie kilkadziesiąt milionów złotych na realizację tego budżetu. Skąd weźmie Pan na to pieniądze? Weźmie pan kredyt, podwyższy podatki, a może nie zrealizuje inwestycji? Bardzo nas martwi, że budżet na przyszły rok jest zaplanowany na zasadzie „Jakoś to będzie”. Uczciwie patrzymy na pana i mówimy, że za taki budżet nie możemy wziąć odpowiedzialności – kończył Eskan Darwich.
– Nie jest wielką tajemnicą, że będziemy przeciwni wobec tego budżetu. Nie zagłosujemy za tym budżetem, bo już 8. rok nasze miasto tkwi w sidłach bylejakości i niedasizmu. Jest to obserwowane nie tylko w tabelach, ale także na ulicach i placach miasta Kalisza – mówił radny PO Dariusz Grodziński. – Odniosę się do pierwotnej wersji budżetu, który zakładał 65 mln zł na inwestycje (dziś autopoprawki zaktualizowały tę kwotę do wysokości 102 mln zł – przyp. red.). W 2014 roku miasto miało 450 mln zł przychodu, a wydatki majątkowe były na poziomie 84 mln zł. Dziś to ok. 645 mln zł wpływów i 65 mln zł wydatków majątkowych. To o 200 mln złotych więcej wpływów, a gdzie inwestycje? Co prawda po autopoprawkach jest to 102 mln zł, lecz przypominam, że w 2014 roku była dodatkowo nadwyżka finansowa. Gdzie te pieniądze „uciekają”? – pytał radny Grodziński.
Radny Grodziński mówił o tym, że według niego dopiero aspirujemy, aby dołączyć do awangardy powiatu kaliskiego, gdzie mniejsze miejscowości poradziły sobie z przebudową rynku czy rewitalizacją parku, a my dopiero się tym zajmujemy. „Ciągle tkwimy w pułapce bylejakości i niedasizmu” – mówił radny Grodziński. – To jest pierwszy rok, kiedy rosnąca krzywa przychodów się załamuje. Prawdopodobnie możemy oczekiwać teraz trendu opadającego, co jest potwornym wyzwaniem. To kolejny rok podwyżek i drożyzny kaliskiej, którą tutaj państwo wspólnie fundujecie mieszkańcom. Pan, biorąc sobie starego koalicjanta prezydenta Sapińskiego, zafundował kaliszanom kilkadziesiąt podwyżek. Pan zrobił z drożyzny kaliskiej swoją myśl polityczną charakteryzującą pana rządy. Mamy oprócz niedasizmu, bylejakości, także konsumpcjonizm – punktował Dariusz Grodziński.
„Poczekamy, aż przyjdą czasy lepszego gospodarza, za ten rok gratulujemy panu nowego gabinetu, nowej limuzyny i 80% podwyżki” – kończył radny Grodziński.
– Najgorzej, jak ktoś żyje tylko wspomnieniami. Pan powinien występować w festiwalu „Nostalgia”. Od kiedy w 2014 roku odszedł „król Dariusz” to Kalisz zaczął popadać w stagnację. Troszeczkę pokory po Świętach by się jeszcze przydało, na koniec tego roku i początek nowego. Najpierw spójrzmy na siebie, później możemy mówić o innych – odnosił się do wypowiedzi radnego Artur Kijewski z Prawa i Sprawiedliwości.
Do tematu budżetu odniósł się także Zbigniew Włodarek z SLD. – Brakuje mi i kaliszanom, by przy okazji budżetu mówiono o perspektywie rozwoju Kalisza na najbliższe laty, a nie tylko 365 dni roku. W pana wystąpieniach nie usłyszeliśmy takiego perspektywicznego spojrzenia na rozwój miasta – mówił były prezydent miasta. Jego zdanie powinno się szerzej dyskutować o obwodnicy miasta Kalisza, gdyż transport tirami będzie się dalej nasilał. – Jeszcze niedawno mówiliśmy, że przez Kalisz przejeżdża 25 000 tirów, a teraz przejeżdża 30 000 tirów, a szacunki są takie, że liczba ta może osiągnąć 35 000 – mówił radny SLD.
– Kolejną sprawą jest fakt, że straciliśmy status miasta 100 000. Nie tak dawno minęło 20 lat przyłączenia Sulisławic i Dobrzeca do Kalisza, kiedy dostaliśmy „zastrzyk” w postaci liczby ludności. Natomiast mieszkańcy Sulisławic i Dobrzeca pytają, co zrobić, aby sołectwo Sulisławice i Dobrzec stały się impulsem wzrostu liczby mieszkańców Kalisza. – mówił Z. Włodarek. – Trzeba zacząć się zastanawiać nad tym, jak stworzyć tam lepszą infrastrukturę, aby mieszkańcy chętniej zasiedlali te dwa sołectwa. Jeden z mieszkańców mówił mi ostatnio, że za mojej prezydentury przyłączono Sulisławicę, a droga od 22 lat nie jest tam zrobiona – kończył radny Włodarek, który poruszył także temat Szałego.
Radna Karolina Sadowska powiedziała, że bardzo cieszy ją troska o rozwój ościennych osiedli, bo oznacza to, że idą dla nich dobre zmiany, skoro zmienia się sposób myślenia na temat tych terenów. – Obecnie tworzone są projekty przebudowy ulicy Romańskiej, który jest na ukończeniu, a także przebudowy ulicy Zachodniej. Liczę mocno, że jak oba te projekty będą już gotowe, to będzie Państwa otwartość na te inwestycje, które oczywiście nie znalazły się w przyszłorocznym budżecie, gdyż projekty nie są jeszcze do końca przygotowane – mówiła radna Sadowska.
Radna skomentowała także emocjonalne wystąpienia podczas posiedzenia. – To dobrze, że są emocje, bo tam, gdzie są emocje, to znaczy, że nam zależy na tym, aby projekt budżetu był jak najlepszy, bo to on będzie wyznaczał rozwój Kalisza w 2022 roku – kończyła radna Sadowska.
Odpowiedzi prezydenta
Krystian Kinastowski postanowił się odnieść do wypowiedzi poszczególnych klubów. – Samo porównanie budżetu z 2014 roku jest bardzo nietrafione i nie wiem, co ten zabieg miał na myśli. W 2014 roku w Polsce rządziła Platforma, w Wielkopolsce rządziła Platforma, w Kaliszu rządziła Platforma, ale coś poszło nie tak, bo stracili państwo władzę. Sprzedali Państwo Ciepło Kaliskie i to te pieniądze zostały przejedzone – mówił prezydent. – Rewitalizacja to nie żadna awangarda, to trzeba było zrobić 20 lat temu. Nie zrobiliście tego, więc musimy to zrobić my i to nadgonić – mówił prezydent.
– Mam wrażenie, że pan Eskan Darwich w swoim przemówieniu powtórzył dokładnie to samo, co rok temu. Wiemy, że pan radny z dużą trudnością posługuje się związkami frazeologicznymi, ale „za pięć dwunasta” to również „za pięć dwunasta”, a „pod osłoną nocy” to również „pod osłoną nocy” – odpowiadał prezydent Kinastowski, co rozbawiło część radnych. – Pytanie dot. tego, kiedy pojawi się subwencja dla samorządów, nie jest pytaniem do mnie, ale liczymy na to, że drugi kwartał to całkowicie realna opcja – dodawał prezydent.
– Mam nadzieję, że pan radny Darwich ujawni tego eksperta, o którym mówi i pytanie, czy to ten sam ekspert, który doradza w Koninie. Wiem, co tam się dzieje. Nic się tam nie spina, wszystko poszło do góry. Radny Grodziński mógłby się pochwalić, o ile on podniósł w CKiS najem dla przedsiębiorców kaliskich, bo z tego co się nie mylę to za parking chyba o 100%. Czyli można tak kroić mieszkańców? – pytał prezydent.
Prezydent odpowiedział też w sprawie dróg w Sulisławicach, mówiąc o tym, że wciąż nie ma tam kanalizacji wodnej, która umożliwiłaby budowę tam drogi.
W ramach ad vocem do wypowiedzi prezydenta odniósł się Eskan Darwich – Gdyby pan miał takiego eksperta, jak my mamy, to nie musiałby pan wrzucać poprawki „za pięć dwunasta”. A jeśli chodzi o wiceprezydenta Konina, który jest członkiem Polski 2050, to chciałbym powiedzieć, że w Koninie jest nadwyżka budżetowa. Mógłby się Pan od władz Konina dowiedzieć, jak zrobić dobry budżet. – mówił radny Darwich. – Jeśli chodzi o remont budynków w zasobach miejskich to przy najbliższej okazji zapraszam na spacer, np. na Piskorzewie – mówił radny Polski 2050.
Niedoszły zakład i głosowanie
Radny Eskan Darwich zaproponował prezydentowi Kinastowskiego, że chce się założyć, iż w oparciu o posiadane dziś dane, obsługa długu publicznego będzie kosztować ponad 6 mln złotych, gdyż pani skarbnik oparła się na danych dot. WIBOR-u, który jest nieaktualny. – Dlatego, jako że w polityce należy za słowo wziąć odpowiedzialność, proponuję panu zakład, że jeśli obsługa długu publicznego będzie kosztować nawet nie planowane 4,3 mln zł, ale nawet 6 mln zł, ja wpłacę 1000 zł na dowolną fundację. Z kolei jeśli będzie więcej niż 6 mln zł, to ja wskażę, na jaką fundację pan wpłaci 1000 zł – mówił Eskan Darwich.
– Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz: przygotowując budżet opieramy się na pewnych wskaźnikach, a to więcej niż pewne, że dojdzie do zmiany wielu pozycji budżetowych. Panta rhei, panie radny. Wszystko się zmienia – odpowiedział prezydent.
Następnie doszło do głosowania ws. uchwały budżetowej na 2022 rok. 13 radnych było za (PiS, WdK, SK oraz Kamila Majewska), a 9 radnych przeciw (PO, Polska 2050, SLD).
Interpelacje i głos obywatelski
Po dyskusji i głosowaniu nt. budżetu pojawiły się interpelacje. Radna PiS Elżbieta Dębska odniosła się do kwestii odblasków, radny PiS Leszek Ziąbka złożył interpelację ws. ulicy Śródmiejskiej, gdzie zrekonstruowana została brama wjazdowa, lecz niestety wiele osób parkuje w tych zrekonstruowanych miejscach, przez co mimo że istnieją one dopiero rok, konieczna jest ich wymiana. W odpowiedzi przewodniczący Skarżyński powiedział, że tam prawdopodobnie jest zakaz parkowania, lecz kierowcy nie stosują się do niego.
W części obywatelskiej głos zabrała Dorota Swiniarska-Miłek, przedstawicielka Obywateli RP. – Pani Grażyna Błasik nie otrzymała odpowiedzi od prezydenta na swoje pytania, które dotyczyły m.in. tego, ile było punktów handlowych podczas wiecu 11 listopada. Na komisji sejmowej, która zajmowała się wydarzeniami 11 listopada, nie było żadnego z prezydentów, był tylko pracownik urzędu – zarzucała prezydentowi przedstawicielka Obywateli RP.
– Zorganizowaliśmy konferencję, w trakcie której pojawiły się banery z napisem „Kalisz miastem otwartym. Bez faszyzmu”, które zostały sfinansowane przez Akcję Demokrację. Dlaczego nikt z opozycji nie przyszedł na to spotkanie? Dlaczego prezydent nie przeprosił, a wręcz w tym czasie napisał list do jednej z aktywistek, która współtworzyła marsz antyfaszystowski, pełen pogróżek. Napisał go dwa dni przed świętami, a znajdował się tam przymus do przeproszenia prezydenta, zupełnie źle adresowany, bo ona nie mówiła jako osoba prywatna, ale mówiła w imieniu Obywateli RP. To powoduje, że będzie kolejny proces związany z 11 listopada, który ma usatysfakcjonować prezydenta, mającego niesamowite ego – mówiła Dorota Swiniarska-Miłek.
Do wypowiedzi pani Doroty odniósł się Artur Kijewski: „chciałem potwierdzić, że należy zweryfikować możliwość dyskusji podczas punktu obywatelskiego, bo nie wygląda to dobrze”.
W punkcie obywatelskim wypowiedział się także Rafał Wieczorek, prezes Stowarzyszenia „Kask jest Cool”, które zwraca uwagę na bezpieczeństwo rowerzystów na drodze. O naszych akcjach pisały lokalne i ogólnopolskie media. Pan Rafał Wieczorek podziękował radnym za pomoc w projekcie, który dotarł do ok. 1800 dzieci. 625 przedszkolaków otrzymało specjalne kaski, które przyczynią się do ich bezpieczeństwa. Pan Rafał Wieczorek złożył wniosek, aby zająć się także działaniem z młodzieżą szkolną, która nadal nie używa kasków, narażając się na utratę zdrowia i życia. Prezes Stowarzyszenia przekazał radnym figurkę w kasku, przekazaną na ręce przewodniczącego Tadeusza Skarżyńskiego.
Podczas sesji podjęto uchwały w następujących sprawach:
- harmonogramu sesji Rady Miasta Kalisza na 2022 r.,
- ustalenia na 2022 rok wysokości opłat za usunięcie pojazdu z drogi i jego parkowanie na parkingu strzeżonym oraz wysokości kosztów powstałych w przypadku odstąpienia od wykonania dyspozycji usunięcia pojazdu – „w wyniku przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego wyłoniono przedsiębiorców, których zaproponowane kwoty nie przekroczyły maksymalnych stawek na rok 2022 ogłoszonych przez Ministra Finansów, Funduszy i Polityki Regionalnej i zostały wpisane do niniejszej uchwały” (uzasadnienie);
- ustalenia „Zasad i warunków sytuowania na terenie miasta Kalisza obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane”, (uchylone)
- wyrażenia zgody na zawarcie umów dzierżaw na grunty będące własnością Miasta Kalisza, na czas nieoznaczony w trybie bezprzetargowym – chodzi o działki przy ul. Celtyckiej (trzy działki), Łódzkiej, Wrocławskiej i Obozowej (dwie działki);
- przyjęcia „Programu polityki zdrowotnej – wczesnego wykrywania chorób piersi u kobiet na lata 2022-2023”,
- przyjęcia Powiatowego Programu Rozwoju Pieczy Zastępczej Miasta Kalisza na lata 2022-2024,
- uchylającej uchwałę w sprawie poboru w drodze inkasa podatku rolnego, zobowiązania podatkowego pobieranego w formie łącznego zobowiązania pieniężnego od osób fizycznych – „liczba osób dokonujących wpłat w drodze inkasa jest stosunkowo mała. Utrzymujący się stan pandemii w naturalny sposób dodatkowo obniżył ilość dokonywanych wpłat u inkasentów, przez co zwiększyła się liczba wpłat dokonywanych na indywidualne rachunki bankowe, poprzez powszechny dostęp do bankowości elektronicznej oraz płatności bezgotówkowych” (uzasadnienie);
- ustalenia stawki dotacji przedmiotowej dla Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkalnych w Kaliszu – samorządowego zakładu budżetowego na 2022 rok – wysokość dotacji jest równa różnicy między kosztem utrzymania lokali a wpływami z najmu lokali – zgodnie z planami wyniesie ona ok. 300 000 zł w 2022 roku;
- ustalenia stawek dotacji przedmiotowych dla Ośrodka Sportu, Rehabilitacji i Rekreacji w Kaliszu – samorządowego zakładu budżetowego na 2022 rok – maksymalna kwota dotacji (zależna od godzin użytkowania podległych OSRIR-owi jednostek, takich jak basen albo Hala Arena) może wynieść ok. 5,8 mln zł;
- zmieniającej uchwałę w sprawie ustalenia zasad przyznawania i wysokości diet dla radnych Rady Miasta Kalisza oraz zasad zwrotu kosztów podróży służbowych przysługujących radnym;
- ustalenia wynagrodzenia dla Prezydenta Miasta Kalisza,
- zmiany uchwały budżetowej na 2021 rok,
- zmiany Wieloletniej Prognozy Finansowej dla Miasta Kalisza na lata 2021-2043,
- ustalenia wykazu wydatków, które nie wygasają z upływem roku budżetowego 2021,
- Wieloletniej Prognozy Finansowej dla Miasta Kalisza na lata 2022-2043:
- uchwały budżetowej na 2022 rok,
- zatwierdzenia wiceprzewodniczącego Komisji Rozwoju, Mienia Miasta i Integracji Europejskiej Rady Miasta Kalisza,
- utworzenia ośrodka wsparcia pod nazwą Klub „Senior+” w Kaliszu,
- projekt uchwały zmieniającej uchwałę w sprawie połączenia jednostek budżetowych Miasta Kalisza – Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kaliszu i Centrum Interwencji Kryzysowej w Kalis