Kaliski szpital bez urologii – oddział zawieszony, co dalej z pacjentami?
Oficjalnie ma chodzić o „względy losowe wśród lekarzy specjalistów”, a nieoficjalnie – jak informuje PAP – o odmowę podpisania przez lekarzy specjalistów nowych umów. Tym samym oddział urologii kaliskiego „Okrąglaka” zawiesił pracę swojego oddziału do końca miesiąca.
Głównym, choć nieoficjalnym, powodem zaistniałej sytuacji mają być wspomniane umowy, w których sprawa nie dotyczy finansów, a zapisów o możliwości przeniesienia specjalistów z ich oddziału na SOR. Lekarze takich umów nie chcieli podpisać. Jak twierdzi rozmówca PAP – problem być może będzie niedługo dotyczył kolejnych oddziałów. Takiej narracji zaprzecza Paweł Gawroński – rzecznik szpitala, który mówi, że nigdy nie zaistniała sytuacja, w której lekarze mieli zawierać transakcje wiązane, podpisując umowę na pracę dla danego oddziału.
Obecnie na kaliskiej urologii pracowało pięciu lekarzy i piętnaście pielęgniarek przy 27 łóżkach przeznaczonych dla pacjentów. Rocznie leczy się tam około 2 tysięcy osób. Na tę chwilę pacjenci, którzy mogli opuścić lecznicę zostali wypisani, a pozostała część została rozlokowana na innych oddziałach. W skrajnych przypadkach chorzy mają być przewożeni do szpitala w Koninie.
A za te problemy też jest odpowiedzialny covid i niezaszczepieni?
Rząd rozpirzył służbę zdrowia i przez to mamy 200 tys. nadmiarowych zgonów. A całą winę zwala na pandemię.