Czas najgroźniejszym wrogiem małej Jagódki
Dzisiejsza noc była wyjątkowo ciężka dla malutkiej mieszkanki Kalisza – Jagódki, która choruje na SMA. Informacje przekazane przez Fundację Siepomaga nie są optymistyczne. Pozostaje coraz mniej czasu a pieniędzy potrzeba coraz więcej.
Jagódka większość swojego życia spędziła w szpitalach i na wyczerpujących rehabilitacjach. Gdy miała pół roku, lekarze zdiagnozowali u niej najcięższą postać SMA, która może odebrać jej ruch, oddech i zdolność połykania. Według bliskich ratunkiem może być lek za ponad 9 milionów złotych.
Terapia ta może być podana jedynie do wagi 13,5 kg lub do momentu ukończenia przez pacjenta dwóch lat. W tej chwili Jagódka waży 10 kg i ma 17 miesięcy. Trwa walka z czasem! Choć niektóre dzieci otrzymują terapię nawet po ukończeniu dwóch lat, to jednak byłoby najlepiej dla niej, gdyby w tym roku, możliwie jak najszybciej, przyjęła lek.
– Saturacja bardzo spadała. Moja malutka Iskierka. Mój cały świat. Rozsypuje się od środka. Stan Jagódki jest ciężki. Ręce mi drżą, serce rozpada się na pół. Nie mam pieniędzy na uratowanie mojego dziecka, jestem bezsilna – czytamy w jednym z postów.
Małą wojowniczkę wesprzeć można pod adresem:
https://www.siepomaga.pl/jagoda-sma
fot.: Marlena Skowrońska