Wydarzenie_1200x628
baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

„Będzie taki Kononowicz” – uchwała krajobrazowa przeszła [Raport z sesji Rady Miasta]

Podczas LIII sesji Rady Miasta Kalisza podjęto dwie szczególnie istotne z punktu widzenia mieszkańców uchwały. Była to uchwała ws. emisji obligacji na kwotę 20 milionów złotych, które będą spłacane przez Miasto od 2030 roku, a także uchwała krajobrazowa regulująca ład przestrzenny na terenie Kalisza. Nie obyło się bez gorących dyskusji, przytyków personalnych, ale także i uwag merytorycznych.

20 milionów złotych obligacji

W trakcie sesji przegłosowano uchwałę ws. emisji obligacji na kwotę 20 milionów złotych. Będzie to 20 000 obligacji o cenie 1000 zł każda. Propozycja nabycia obligacji skierowana zostanie do jednego adresata. Spłata obligacji rozpocznie się w 2030 roku, a zakończy w 2043 roku. Oprocentowanie obligacji będzie zmienne, równe stawce WIBOR 6M. Obecnie WIBOR 6M wynosi 6,72%. Spośród 20 mln zł emitowanych obligacji, 14 mln zł przeznaczone zostanie na spłatę długu zaciągniętego w poprzednich latach.

W sprawie uchwały głos zabrał jedynie radny Eskan Darwich z Polski 2050, który stwierdził, że w dotychczasowej kadencji ok. 20% środków przeznaczanych w budżecie na wydatki majątkowe było niewykorzystywanych. Podał przykład boiska I LO im. Adama Asnyka w Kaliszu, na stworzenie którego przeznaczono 400 000 zł, lecz środki nie zostały wydatkowane. Radny Darwich zaproponował, aby zamiast zaciągania obligacji skorzystać z tegorocznych niewykorzystanych wydatków majątkowych. Przy założeniu, że ok. 20% wydatków nie zostanie zrealizowanych, do budżetu wróciłoby ok. 30 mln zł. – Lepiej dobrze zarządzać swoimi środkami niż emitować obligacje – mówił. – Zwracam się do radnych SK, WdK, PiS i oczywiście do radnej Kamili Majewskiej: proszę was, zastanówcie się, czy to jest ten czas? Dzisiaj wszystko jest w waszych rękach – apelował radny Polski 2050.

Za emisją obligacji głosowało 13 radnych (PiS, SK, WdK oraz Kamila Majewska), przeciw 9 radnych (PO, Polska 2050, Nowa Lewica).

„Wasz klub jest idealny w tych konsultacjach”

Dokładna nazwa uchwały, nazywanej potocznie krajobrazową, brzmi: „uchwała w sprawie ustalenia zasad i warunków sytuowania na terenie miasta Kalisza obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń, ich gabarytów, standardów jakościowych oraz rodzajów materiałów budowlanych, z jakich mogą być wykonane”. Wprowadza ona podział miasta na strefy i szczegółowo ustala, jak mogą wyglądać reklamy znajdujące się na terenie Miasta.

Jako pierwsza głos zabrała radna Polski 2050 Barbara Oliwiecka – Nic tak nie szkodzi dobrej sprawie jak złe jej wdrażanie – mówiła radna. – Uchwała rodzi duże obawy społeczne, przede wszystkim wśród przedsiębiorców, którzy obawiają się nie tylko utraty wizerunku i widoczności, ale przede wszystkim też kosztów związanych z dostosowaniem swoich reklam do warunków uchwały. Ta uchwała wiąże się ze zmianą zwyczajów i pewnych nawyków, dlatego tak bardzo ważne jest społeczne poparcie dla tej uchwały – mówiła Barbara Oliwiecka.

Radna Polski 2050 zwracała uwagę na sposób promocji założeń uchwały wśród przedsiębiorców. – Usłyszeliśmy, że jest broszura informacyjna na BIP-ie. BIP jest oczywiście ulubioną stroną kaliszan. Każdy rano do kawy otwiera BIP i czyta informacje w BIP-ie – ironizowała radna Oliwiecka. – Jeżeli chcemy informować przedsiębiorców o tym, jak ma się zmieniać Kalisz to powinniśmy pomyśleć o profesjonalnych materiałach informacyjnych – argumentowała. – Panie Prezydencie, dochodzę do wniosku, że promocję swojej osoby opanował pan mistrzowsko, natomiast trzeba chyba jeszcze odrobić lekcję z zakresu promowania dobrych spraw – mówiła Oliwiecka.

Radnej od razu odpowiedział prezydent Krystian Kinastowski. – To nie jest tak, że chcemy zrobić krzywdę przedsiębiorcom lokalnym (…). Mamy okres przejściowy, zagwarantujemy wsparcie pani plastyk miejskiej oraz Biura Rewitalizacji, aby w momencie wprowadzenia tej uchwały konkretne rozwiązania proponować i przeprowadzać przez nie przedsiębiorców. Nie jest tak, że chcemy wywołać niepotrzebne napięcia – mówił prezydent.

– Robienie dzisiaj z mieszkańców głupich, że oni nie wiedzą, co to jest uchwała krajobrazowa i nie wiedzą, co to jest chaos przestrzenny, czym są nielegalne reklamy i my musimy im tłumaczyć i pokazywać, jak może wyglądać świat bez reklam, jest trochę nie na miejscu – odnosił się Krystian Kinastowski.

Pani to by chciała cały czas wszystko konsultować, konsultować, konsultować, ale gdy wprowadziliśmy punkt do Budżetu Obywatelskiego, że radni mają opiniować projekty, to nie było żadnego radnego, oprócz radnego Lasieckiego, który by się zgłosił. Pani doskonale o tym wie, że z tymi konsultacjami jest różnie albo są one wykorzystywane wyłącznie do tego, aby trochę punktów sobie zbijać i się pokazać. Pani mówi o promocji i o PR-ze. No niestety konsultacje często są wykorzystywane wyłącznie w tym celu i mam wrażenie, że wasz klub jest idealny w tych konsultacjach.

mówił prezydent Krystian Kinastowski

– Nie będę dyskutować z panem, kto chce zaistnieć. Ja nie publikuję codziennie filmików w drodze do pracy – odgryzała się radna Barbara Oliwiecka.

– Pewnym paradoksem jest to, że pani radna Oliwiecka, która jest kojarzona z ruchami miejskimi, jest sceptyczna co do tej uchwały. Widzimy tutaj prawdziwe intencje, że nie jest to dobro miasta albo dbanie o krajobraz, ale próba dania prztyczka, zaistnienia i na siłę udowadniania nam, że robimy coś źle i trzeba lepiej, ale nie powiem jak lepiej – argumentował prezydent Kinastowski.

– Nie neguję konieczności wprowadzenia uchwały krajobrazowej, ale sposób jej promowania. Na majowym spotkaniu jedynym klubem obecnym była Polska 2050, więc braliśmy udział w konsultacjach, było dwoje naszych radnych – odpowiadała radna Oliwiecka. – Zwracaliśmy uwagę na to, że niektóre witryny są oklejone, lecz te folie chronią przed nadmiernym nasłonecznieniem. Dostaliśmy informacje, że te folie będą uznawane jako zgodne z uchwałą, lecz uchwała nie uległa zmianie, a prawo nie może być uznaniowe – mówiła Barbara Oliwiecka.

W temacie oklejania szyldów wypowiedział się także prezydent. Stwierdził on, że „jeżeli ktoś ma duże nasłonecznienie w swoim lokalu to ma prawo zalepić tę witrynę, bo to nie jest reklama”.

Nie będzie niczego?

W dyskusję włączył się także radny PO Dariusz Grodziński. – Doceniając zalety regulacji tej uchwały, mam do tej konkretnej uchwały pewien dystans i zastrzeżenia. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego obejmując ścisłym nadzorem centrum miasta, za czym jestem całkowicie za, to samo robimy na rondzie wylotowym na Konin, na wylocie na Poznań, na Turek, na Łódź, gdzie nie ma czego eksponować – mówił Dariusz Grodziński. – Mogliśmy pójść na kompromis z przedsiębiorcami, że np. tniemy ilościowy o połowę znajdujące się tam billboardy, a tutaj nie będzie niczego. Będzie taki Kononowicz. Moim zdaniem przekroczono zasadę braku nadgorliwości – kończył radny PO.

– Ja mam trochę takie wrażenie, że my się tutaj bawimy w przedszkole. Pan radny by chciał, żebyśmy zorganizowali panu spotkanie, na które przyjdzie pan radny, damy panu zabawki, a pan się będzie mógł pobawić z tą uchwałą, powywracać, powyrzucać – odpowiadał prezydent Kinastowski. Dariusz Grodziński nie był dłużny. – Pan prezydent Kinastowski, kiedy nie wie, co powiedzieć, zaczyna mieszać tematy i wygadywać głupstwa – mówił.

Uchwałę poparli radni PiS. – W skutek konsultacji z przedsiębiorcami i mieszkańcami uznaję, że uchwała jest oczekiwana – mówił radny Leszek Ziąbka. – Trzeba wprowadzić uchwałę, która będzie ujednolicać zmiany i która spowoduje, że miasto będzie wolne od dziwnych i infantylnych reklam – dodawał. Sławomir Lasiecki z PiS zauważał, że uchwała nie jest wieczna i po jej wprowadzeniu będzie można ocenić, jakie są jej mocne i słabe strony.

– Proszę grzecznie i ładnie wysoką Radę, aby tę uchwałę dzisiaj przyjąć – apelował na koniec Krystian Kinastowski. I apel został wysłuchany. 13 radnych było za (SK, WdK, PiS, Barbara Oliwiecka), 1 przeciw (Kamila Majewska), 7 wstrzymało się (PO, Polska 2050). Za głosowała również Barbara Oliwiecka, lecz przyznała później, że się pomyliła i chciała się wstrzymać.

Co jeszcze działo się w czasie sesji?

Ponadto w czasie sesji:

– przyznano Nagrodę Miasta Kalisza dla Bogdana Białoszyńskiego, prezesa zarządu Terenowego Związku Brydża Sportowego w Kaliszu oraz Klubu Sportowego „Prosna”, w wysokości 30 000 zł;

– zmieniono siedzibę Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 z ul. Wyszyńskiego 3b na ul. Kordeckiego 19;

– ustalono wysokość ekwiwalentu przysługującego strażakom ratownikom ochotniczych straży pożarnych z terenu miasta Kalisza na kwotę 25 zł za godzinę (dotychczas obowiązująca stawka wynosiła 20 zł);

– wyrażono zgodę na zawarcie umowy dzierżawy na grunty będące własnością Miasta Kalisza, na czas oznaczony i czas nieoznaczony w trybie bezprzetargowym (dokładne adresy gruntów dostępne TUTAJ);

– dokonano zmian w Statucie Kaliskiej Rady Seniorów (dostosowano jego zapisy do ustawy o samorządzie gminnym);

– ustalono stawkę dotacji dla MZBM na remonty pustostanów stanowiących własność Miasta Kalisza w wysokości 325,00 zł do 1 m² powierzchni użytkowej (łączna dotacja nie może przekroczyć 100 100 zł);

– przedłużono darmowe przejazdy autobusami KLA dla uchodźców z Ukrainy do 30 czerwca 2022 roku;

– podjęto decyzję o zwiększeniu liczby dni, w które mieszkańcy miasta Kalisza mogliby pozostawić odpady w PSZOK (od 1 kwietnia do 31 października trzy dni w tygodniu: wtorek od 10.00 – 17.00, czwartek od 10.00 – 17.00, sobota od 8.00 do 15.00, z wyjątkiem dni ustawowo wolnych od pracy; od 1 listopada do 31 marca dwa razy w tygodniu: środa od 10.00 – 17.00, sobota od 8.00 do 15.00, z wyjątkiem dni ustawowo wolnych od pracy);

– zmieniono termin wejścia w życie zmiany statutu samorządowej instytucji kultury – Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka w Kaliszu.

Radna PiS Elżbieta Dębska zaproponowała uruchomienie linii KLA Kalisz-Gołuchów. – Autobus nie musi kursować w dniach 15 czerwca – 15 września, ale chociażby pilotażowo w lipcu i sierpniu – mówiła radna. – Nie ja wymyśliłam tę koncepcję, lecz napisałam interpelację pod wpływem prośby mieszkańców – dodawała.

Piotr Mroziński z Polski 2050 poinformował, że otrzymał odpowiedź na swoją interpelację ws. cmentarza dla zwierząt. Miasto Kalisz nie przewiduje takiej inwestycji.

Dariusz Grodziński zapytał o wysokości podwyżek płac dla wiceprezydentów. Sekretarz Miasta Marcin Cieloszyk odpowiedział, że wiceprezydent Grzegorz Kulawinek zarabia 14 900 zł miesięcznie, wiceprezydent Mateusz Podsadny 14 000 zł miesięcznie, skarbnik Aneta Ochocka 13 200 zł miesięcznie, sekretarz Marcin Cieloszyk 13 150 zł miesięcznie. Dotychczas te wynagrodzenia wynosiły ok. 11 000 zł miesięcznie.

Barbara Oliwiecka zapytała o konkurs ekologiczny organizowany przez schronisko, w którym nagroda wyniesie 25 000 zł. Naczelnik Bąkowski poinformował, że konkurs organizuje Wydział i będzie on polegał na organizacji spotu informacyjnego przez młodzież (3-6 minut). Pieniądze pochodzą ze środków zewnętrznych.

Na interpelacjach sesja zakończyła się. Niech puentą będzie wniosek formalny zgłoszony przez radnego Artura Kijewskiego z PiS. – Prosiłbym, żeby radni nie zajmowali pozycji bocznej przy mówieniu, bo słabo słychać. Gdy szanowna koleżanka (Barbara Oliwiecka – przyp. red.) wprost do nas przemawiała to było słychać wyraźniej niż gdy patrzyła w oczy pana prezydenta, stojąc bocznie – apelował radny PiS 😊

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze