K. Kinastowski: To przykre
Podczas ostatniej uroczystej sesji Rady Miasta Kalisza radni Platformy Obywatelskiej oraz Lewicy byli całkowicie nieobecni, co jest precedensem w dotychczasowej historii uroczystych posiedzeń Rady Miasta. Do sprawy odniósł się w rozmowie z Latarnikiem Kaliskim Prezydent Krystian Kinastowski.
W piątek 10 czerwca 2022 roku odbyła się uroczysta sesja Rady Miasta Kalisza. Jak część osób zauważyła, w trakcie sesji całkowicie nieobecne były kluby radnych Platformy Obywatelskiej i Lewicy. Spośród opozycyjnych parlamentarzystów pojawił się jedynie senator Janusz Pęcherz. W całości obecny był za to klub radnych Polska 2050. Radni, jak i parlamentarzyści, usprawiedliwiali swoją nieobecność w różny sposób: począwszy od ślubu kolegi, przez opiekę nad dzieckiem, a skończywszy na obowiązkach służbowych. Ze szczegółowymi wyjaśnieniami możecie zapoznać się w tekście pt. „Nieobecna opozycja, czyli kaliska współpraca ponad podziałami”.
Do sprawy odniósł się także prezydent Krystian Kinastowski. – To przykre, że na dorocznym, szczególnym święcie zabrakło tych osób, dla których sprawy miasta powinny być obecnie najważniejsze – mówił Latarnikowi Krystian Kinastowski. – Sesja to nie tylko okazja do spotkania się z przedstawicielami wielu środowisk, ale przede wszystkim do wyrażenia uznania i szacunku osobom nagrodzonym najważniejszymi miejskimi wyróżnieniami. Tym, którzy swemu miastu oddali wiele lat pracy i zaangażowania społecznego – dodawał prezydent.
Jakie jest Wasze zdanie? Czy brak obecności części opozycji podczas uroczystej sesji Rady Miasta rzeczywiście można rozpatrywać jako realny problem polityczny?
fot. kalisz.pl
Yeeebać darka i jego kolesi. Tyle