Wydarzenie_1200x628
baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Thor: Miłość i grom

8 lipca odbyła się polska premiera, czwartej odsłony przygód marvelowego boga piorunów. Czego można spodziewać się po tej produkcji?

Myślę, że warto zacząć od wprowadzenia do fabuły. Jesteśmy po wydarzeniach w End Game. Thor oddał stery w Asgardzie Walkirii i ma udać się w podróż po wszechświecie ze Strażnikami Galaktyki. Według oficjalnej zapowiedzi filmu i zwiastunu, Thor szuka wewnętrzego spokoju, chce przejść na superbohaterską emeryture.

Oglądając zwiastun dowiadujemy się, że głównym antagonistą i osobą krzyżującą plany Thorowi ma być Gorr oraz jego zabójcza misja – zemsta na bogach. Dowiadujemy się, że nie wysłuchali jego próśb i chyba stracił rodzinę. Moim zdaniem Christian Bale, który gra tę postać, idealnie ją kreuje. Co prawda na razie poznaliśmy tylko zwiastun, ale jestem przekonany, że będzie to jedna z najlepszych kreacji w MCU. Znany jest z wszechstronności i fizycznych przemian w swoich rolach. To laureat różnych wyróżnień – w tym Oscara i dwóch Złotych Globów, a najbardziej znany jest z roli Batmana w trylogii Nolana.

Jeżeli jesteśmy już przy fantastycznej obsadzie, to oprócz antagonisty Gorr’a i protagonisty Thora granego przez Chris’a Hemsworth’a, na ekranie zobaczymy jeszcze Natalie Portman. Rozpoznawalność zdobyła już jako trzynastolatka występem w popularnym Leonie Zawodowcu. To laureatka m.in. Oscara, Złotego Globu oraz nagrody BAFTA za pierwszoplanową rolę w filmie „Czarny łabędź”. W MCU wciela się w postać Jane Foster – astrofizyk, która w czasie swoich badań znalazła Thora wygnanego przez Odyna z Asgardu. Znajomość ta kiełkuje stopniowo w kierunku miłości i ta kwestia jest bardzo ważna ponieważ oprócz motywu walki z Gorr’em będzie ona napędzać calą fabułe. Thor i Jane – wbrew pozorom – nie mieli dużo czasu na miłość. Jej wybranek walczył z wieloma wrogami, brał udział w wielu konfliktach. Na dodatek Blip rozdzielił ich na dodatkowe 5 lat. W zwiastunie jest nawet zabawna scena, gdy Jane mówi, że nie widzieli się 2-3 lata, a Thor jej odpowiada, że 8 i dodaje konkretną liczbę miesięcy i dni. To pokazuje, że dokładnie liczył dni bez niej i bardzo za nią tęsknił. Ta różnica 5 lat w obliczeniach wynika z tego, że Jane „blip’nęła” na ten czas.

Wśród obsady warto wymienić jeszcze Tessę Thompson w roli Walkirii, sprawującej urząd regentki Asgardu – przynajmniej tak powinna się ta funkcja nazywać. Możliwe jednak, że w filmie będzie nazywana królową. Jest to aktorka znana m.in. z roli agentki M w Facetach w Czerni czy Charlotte Hale w Westworld.

Wymieniając obsadę nie można zapomnieć o Russellu Crowe, który wcieli się postać Zeusa. Mitologia grecka to kolejna po nordyckiej, egipskiej, afrykańskiej, chińskiej i częściowo pokazanej hinduskiej w MCU. Jeżeli o jakiejś zapomniałem, to proszę uzupełnić w komentarzu. Mam też olbrzymią nadzieję, że pojawi się kiedyś w MCU mitologia słowiańska z Perunem jako odpowiednikiem Thora czy Światowidem jako odpowiednikiem Odyna. Choć warto podkreślić, że w pewien sposób nasza mitologia została już wprowadzona w Ant-Man oraz sequelu Ant-Man i Osa. Kurt, który pochodzi z Rosji, wspominał o Babie Jadze, czyli postaci słowiańskiej. Jest to jednak występ tylko anegdotyczny.

Oprócz obsady warto wymienić jeszcze reżysera Taikę Waititi, który skradł serca fanów MCU jako twórca wcześniejszego filmu o Thorze o podtytule Ragnarok. Wciela się też w postać trzecioplanową czyli Korg’a – kosmity z kamienia. Wniósł świeżość w postać Thora i wybitnie zwieńczył trylogię. Dobra fabuła i ciągła akcja okraszona humorem – to był strzał w dziesiątkę. Spod jego ręki wyszły też takie filmy jak Jojo Rabit czy Free Guy.

Choć wiele wskazuje na to, że może to być ostatni film z Thorem, to zastanawiam się jak w praktyce ma być to rozwiązane, bo nie wyobrażam sobie, by Thor usiedział na emeryturze. Tym bardziej, że jest bardzo potężną postacią i nie wierzę, że siedziałby biernie w obliczu zagrożenia. Ponadto starzenie działa u niego dużo wolniej niż u zwykłych ludzi. Ma około 1500 lat i spokojnie jeszcze kilka tysięcy przed nim. Jego Ojciec Odyn miał ponad 5000 lat w momencie śmierci – ciężko powiedzieć ile dokładnie. Uśmiercenie tak potężnej postaci byłoby też trudne. Myślę, że konwencja i klimat filmu nie pozwalają na tak drastyczne zakończenie. Nie jest to poważny i pełny pragmatyzmu kolejny film Avergers w reżyserii Braci Russo, lecz Thor w wykonaniu Taiki Waititi, a to zobowiązuje. Poza tym straciliśmy już Iron Mana, Czarną Wdowę oraz Kapitana Amerykę (prawdopodobnie żyje, ale jest bardzo stary). Myślę, że nie jest to dobry czas na uśmiercanie protagonistów. Pozostaje też pytanie, co dalej z Chris’em Hemsworth’em. Mimo, że to bardzo dobry aktor i myślę, że poradzi sobie, to w którym kierunku miałby iść? Thor to Chris, Chris to Thor – są ze sobą powiązani.

Mówi się również, że ważną poszlaką, co do przyszłości Thora, ma być postać Jane Foster, która ma dzierżyć Mjölnir i może zastąpić Thora. W filmie mieliby wystąpić także Strażnicy Galaktyki, a Thor w filmie o nich w 2023 roku. Te dwa filmy mają więc prawdopodobnie bardzo duże powiązanie. Historia nie może skończyć się na tym filmie. Jak będzie? Zobaczymy. Jedyne, co nie podlega wątpliwości, to fakt, że film zapowiada się bardzo dobrze. Przypominam, że tradycyjnie należy spodziewać się dwóch scen po napisach, dlatego warto zostać do samego końca.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze
Kocham redaktora Antczaka

Thor umiera

Najnowsze