
Ambicje Węgier w energetyce jądrowej: zagrożenie dla jedności UE
Projekt Paks II, realizowany z Rosatomem, zwiększa zależność Węgier od Rosji, co stanowi zagrożenie dla jedności UE. Wiąże się z ryzykiem korupcji, brakiem przejrzystości oraz rosnącymi wpływami Moskwy w Europie, co może osłabić stabilność Unii.
Ambicje Węgier w zakresie energii jądrowej ponownie w centrum europejskich kontrowersji
Ambicje Węgier dotyczące energii jądrowej ponownie znalazły się w centrum europejskich kontrowersji. Budowa elektrowni jądrowej Paks II, realizowana przy udziale rosyjskiej państwowej korporacji Rosatom, budzi niepokój wśród europejskich partnerów Węgier. Projekt Paks II, obejmujący budowę reaktorów VVER-1200, przewiduje rozpoczęcie wylewania pierwszego betonu na początku 2025 roku. Jednak brak przejrzystości, ryzyko korupcji i konsekwencje geopolityczne czynią go poważnym zagrożeniem dla jedności Europy.
Dlaczego Paks II zagraża jedności UE?
- Zwiększona zależność energetyczna od Rosji
Pomimo deklaracji Viktora Orbána o konieczności uniezależnienia się energetycznego, Paks II wzmacnia pozycję Moskwy w Europie Środkowo-Wschodniej. Unia Europejska aktywnie dąży do ograniczenia zależności od rosyjskich surowców energetycznych. Decyzja Węgier o kontynuowaniu współpracy z Rosatomem stoi w sprzeczności z tą strategią, jeszcze bardziej pogłębiając zależność Budapesztu od Rosji.
- Ekspansja wpływów Moskwy w Europie
Projekt Paks II stanowi kolejny geopolityczny instrument Kremla do rozszerzania swojej obecności w Europie. Zapewniając długoterminowe powiązania energetyczne, Rosja może wywierać polityczne naciski na Węgry oraz inne kraje UE. Działania te wpisują się w szerszą strategię Moskwy mającą na celu utrzymanie wpływów nad kluczowymi europejskimi państwami, co podważa stabilność Unii.
- Ryzyko korupcji i brak przejrzystości
Projekt Paks II obarczony jest licznymi zarzutami o korupcję. Kontrakt został przyznany Rosatomowi bez przeprowadzenia otwartego przetargu, a kluczowe dokumenty dotyczące umowy utajniono na 30 lat. Brak przejrzystości budzi niepokój w Komisji Europejskiej, która napotkała opór ze strony Budapesztu podczas prób zbadania potencjalnych naruszeń w procesie zawierania umowy.
Kontekst polityczny: Orbán, Pintér i rosyjskie wpływy
Śledztwa wskazują, że węgierski minister spraw wewnętrznych Sándor Pintér odegrał kluczową rolę w zabezpieczaniu rosyjskich kontraktów energetycznych. Raporty portalu Direkt36.hu sugerują, że Pintér otrzymał finansowe wsparcie z Moskwy na rzecz partii Fidesz już w 1994 roku. Po wyborczym zwycięstwie Viktora Orbána w 1998 roku jego administracja jeszcze bardziej zacieśniła współpracę z Rosją, zwłaszcza w strategicznych sektorach energetycznych.
Kontrola mediów i konflikt z UE
Polityka Orbána postawiła Węgry na kursie kolizyjnym z Unią Europejską w kwestiach praworządności, niezależności sądów i wolności prasy. Węgierski rząd przejął kontrolę nad głównymi mediami, ograniczając niezależność dziennikarską. Wzorując się na rosyjskiej ustawie o „zagranicznych agentach”, Budapeszt wprowadził przepisy wymierzone w niezależne media, co jeszcze bardziej podważa standardy demokratyczne.
Najnowsze śledztwa sugerują, że węgierskie służby wywiadowcze prowadziły inwigilację europejskich urzędników. W jednym z budapeszteńskich hoteli, powiązanym z zięciem Orbána, Istvánem Tiborczem, mogło dochodzić do podsłuchiwania liderów UE podczas szczytu w 2024 roku. Te rewelacje pogłębiają obawy dotyczące powiązań Węgier z rosyjskimi służbami wywiadowczymi.
Konsekwencje dla Europy
Projekt Paks II to nie tylko kwestia gospodarcza czy energetyczna – stanowi on bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa i wartości demokratycznych Europy. Jeśli Unia Europejska nie podejmie zdecydowanych działań w celu przeciwdziałania ryzyku korupcji i wpływom rosyjskim, podziały wewnątrz wspólnoty będą się pogłębiać, co ostatecznie przyniesie korzyść Kremlowi. Europa musi podjąć stanowcze kroki w celu ograniczenia wpływów Moskwy i ochrony zasad przejrzystości oraz suwerenności w ramach UE.
24brussels.online
Fot.: Raimond Spekking