AWS Energa Szczypiorno Kalisz zagra w Łańcucie
Przed kaliszankami około 500 km drogi do Łańcuta, wszystko to aby zmierzyć się w niedzielę, 8 października o godz. 16.00 z Galiczanką Lwów w ramach 5. serii spotkań ORLEN Superligi Kobiet.
Galiczanka jak do tej pory w czterech spotkaniach zdobyła 3 punkty. W 1. serii ORLEN Superligi Kobiet Ukrainki przegrały 37:25 w Lublinie z wicemistrzyniami Polski. Zespół z Lwowa w następnej serii przegrał na własnym terenie z KPR-em Gminy Kobierzyce 27:30. W 3. serii Galiczanka zaliczyła pierwsze zwycięstwo pokonując w Elblągu tamtejszy EKS Start 31:37. W ostatnim spotkaniu Ukrainki musiały uznać wyższość mistrzyń Polski KGHM MKS Zagłębie Lubin 31:23.
W Galiczance występują czołowe zawodniczki jeśli chodzi o statystyki ORLEN Superligi Kobiet. Najlepszą asystującą w całej lidze jest 25-letnia Mariana Markevych, która w czterech spotkaniach zaliczyła 37 asyst. Najwięcej bramek dla zespołu z Lwowa jak dotąd zdobyły Milana Shukal -20 oraz Diana Dmytryshyn – 19 trafień.
Kaliszanki natomiast jeszcze nie zdobyły punktów w ORLEN Superlidze Kobiet. Beniaminek przegrał cztery spotkania z doświadczonymi zespołami: MKS-em Piotrcovią Piotrków Trybunalski (36:24), MKS-em FunFloor Lublin (18:34), KPR-em Gminy Kobierzyce (33:26) oraz EKS-em Startem Elbląg (26:32).
– Jesteśmy bardzo podekscytowane nadchodzącym spotkaniem z Galiczanką. W ostatnim tygodniu skupiłyśmy się na poprawie kluczowych elementów w naszej grze. Bardzo byśmy chciały wrócić do Kalisza z punktami. Zdajemy sobie sprawę, że Galiczanka to mocny przeciwnik, ale jednocześnie mamy świadomość, że gdy zagramy mocno w obronie i popełnimy zdecydowanie mniej błędów technicznych to będziemy miały szansę na zwycięstwo – mówi obrotowa AWS Energa Szczypiorno Kalisz Katarzyna Wilczek.
Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 8 października w hali Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji w Łańcucie o godz. 16.00. Mecz będzie transmitowany na platformie Emocje.tv.
źródło: Orlen Superliga
