B. Oliwiecka: mniejszy budżet rzutuje na potrzeby mieszkańców
Dzisiejsza konferencja prasowa Klubu Radnych Polska 2050 dotyczyła budżetu miasta i jego wpływie na Kalisz oraz mieszkańców. Zapraszamy do zapoznania się z komentarzem radnej Barbary Oliwieckiej na ten temat.
Artykuł ten jest uzupełnieniem materiału, w którym radny Eskan Darwich komentuje decyzję swojego klubu w sprawie głosowania przeciw uchwale budżetowej.
„Ten niedopinający się budżet rzutuje także na potrzeby mieszkańców. My robimy wszystko i chcemy, żeby Kalisz był miastem przyjaznym do życia. Niestety patrząc na budżet dotyczący oświaty i wychowania widać, że jest on źle skalkulowany. Zapisane jest w nim około 243 mln złotych po stronie wydatków, jednak zeszłoroczna realizacja budżetu skończyła się wynikiem ponad 251 mln złotych. Do tego podchodzą podwyżki. Pensja minimalna w górę, inflacja, drożyzna i ceny gazu. Widzimy, że ceny gazu dla szkół i przedszkoli mogą wynieść od 30 do nawet 80% więcej. Być może, gdyby Urząd pomyślał o grupie zakupowej i wspólnie zapytał o ofertę dla wszystkich jednostek publicznych, to być może te ceny byłyby niższe”.
Radna odniosła się też do braku oferty miasta na trwające ferie zimowe:
„Dobiegają do nas głosy, że Miasto nie przygotowało żadnej oferty na ferie zimowe. W poprzednich dwóch latach takie zajęcia się odbywały. Miały one miejsce w Ośrodku Rehabilitacji i Rekreacji, w Młodzieżowym Domu Kultury czy Wieży Ciśnień. Były bony, które pozwalały na bardzo atrakcyjne korzystanie z basenów czy kręgielni. W tej chwili kolejki na lodowisko są ogromne, bo ludzie szukają jakiś atrakcji, Przy obecnej drożyźnie wiele dzieci nie ma szans wyjechać na ferie. Miasto zasłania się pandemią, pomimo iż Ostrów Wielkopolski i inne miasta ościenne organizują półkolonie w reżimie sanitarnym. Ministerstwo Edukacji i Główny Inspektorat Sanitarny wydał wyraźne rozporządzenie, w jakim trybie organizować zajęcia w trakcie ferii. Także pandemia jest tylko pretekstem, podejrzewamy, że za tym stoi bardzo napięty budżet i brak środków”.
