Bo w sumie, to po co ten chór? – Felieton Michała Plichty
Dzisiaj zachęcamy do zapoznania się z felietonem Michała Plichty, na temat wspólnego śpiewania w chórze Akademii Kaliskiej.
Dlaczego to właśnie chór jest tą grupą, której szukasz – mimo, że jeszcze o tym nie wiesz?
No dobra, zaczniemy jednak przede wszystkim od tego co daje nam śpiewanie w fajnej grupie.
Dzięki przebywaniu w chórze nieustannie pracujesz nad emisją głosu. Rozwijasz swoje umiejętności śpiewu, ale również oddychania – a to całkiem przydatna umiejętność w życiu. Uczysz się też poprawnie artykułować, a przy odrobinie szczęścia nauczysz się nawet poprawnie mówić!
Czyli w skrócie: będziesz mówić w taki sposób, że po 5 godzinach rozmowy nie stracisz głosu i wciąż będziesz mieć ochotę na zimne lody.
Praca nad poprawnym oddechem zmniejszy poczucie spięcia w Twoim ciele i zadziała relaksująco. To trochę podobnie jak wspólne wyjście do pubu po próbie…
A wiecie, że chór to też wspólne wyjazdy i koncerty? Już tak. Przed Tobą wiele projektów wokalnych i wokalno-instrumentalnych, podczas których na scenie wystąpisz z wieloma instrumentalistami przedstawiając zróżnicowany repertuar.
W takim razie czy powoli formułuje się odpowiedź na pytanie zadane w nagłówku?
Nie wiem. Nie znam Ciebie, a Ty nie znasz mnie. Wiem jedynie, że śpiewanie w chórze to przygoda, która może Cię wciągnąć na długi czas. Może okazać się okazją do rozpoczęcia wielu przyjaźni. Chór to miejsce, w którym – po prostu – będziesz czuła się dobrze i bezpiecznie. Studia, to nie tylko czas przechodzenia między zajęciami z sali do sali. To coś więcej niż chęć przetrwania od sesji egzaminacyjnej nr 1 do sesji nr 2. Czasem warto dać szansę czemuś nowemu i właśnie do tego Cię zachęcam. Stwórzmy razem coś, z czego wszyscy będziemy dumni. U nas naprawdę jest super.
Michał Plichta zaprasza wszystkich zainteresowanych do przesyłania swoich zgłoszeń pod podane poniżej adresy:
instagram.com/chor_kak
chor@akademia.kalisz.pl
źródło: AK