baner_FBAnt
Projekt Poznań
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Brak punktów i coraz więcej smutków

Trzeci ligowy mecz i trzecia wysoka porażka – Energa Szczypiorno Kalisz przegrywa 26-36 z Energą Start Elbląg. O ile porażki w poprzednich spotkaniach można było wkalkulować już przed startem sezonu, tak przegrana w „energetycznych derbach” powinna już zacząć martwić kaliskich kibiców. Tym samym zawodniczki Moniki Cholewy z zerowym dorobkiem punktowym zamykają ligową stawkę.

Wynik spotkania otworzyła Aleksandra Zych. W odpowiedzi dwie bramki rzuciła Camilla Sanches. Gdy na ławkę kar powędrowała Wiktoria Gliwińska, do wyrównania doprowadziła Klaudia Grabińska. Gospodyniom udało się wyjść na prowadzenie, jednak od stanu 4:2, zaczęły popełniać błędy i rywalki zdobyły aż cztery bramki z rzędu. Jak się później okazało było to ostanie prowadzenie kaliszanek w tym spotkaniu. Po przerwie zarządzonej na prośbę trenerki Startu Magdaleny Stanulewicz, jej podopieczne wróciły na właściwe tory. Między słupkami bardzo dobrze spisywała się Małgorzata Ciąćka. Gdy gospodynie zdobyły cztery gole z rzędu, tym razem o przerwę poprosiła Monika Cholewa. Po wznowieniu jej podopieczne nadal nie mogły pokonać elbląskiej bramkarki i miejscowe szczypiornistki odskoczyły już na sześć trafień. Do końca pierwszej połowy zawodniczkom Szczypiorna nie udało się już zmniejszyć strat i zespoły udały się na przerwę przy wyniku 16:10.

Zaraz po zmianie stron elblążanki podwyższyły prowadzenie do ośmiu goli. Dobre interwencje bramkarki Szczypiorna, pozwoliły jej koleżankom odrobić dwa gole. Kolejne błędy Startu i kolejne trafienie Eleny Gjorgievskiej spowodowały, że dystans pomiędzy zespołami zmniejszył się do czterech trafień (20:16). Zaraz gospodynie weszły we właściwy rytm. Świetnie do kontrataków biegała Wiktoria Tarczyluk, a swoje pierwsze bramki w Orlen Superlidze Kobiet zdobyła Zofia Chwojnicka i Nikola Jankowska. Start z minuty na minutę powiększał prowadzenie, by w końcu odskoczyć aż na dziesięć goli. Wynik próbowała korygować Camila Sanches jednak na niewiele się to zdało. Spotkanie zakończyło się wygraną miejscowej drużyny 36:26.

Energa Start Elbląg 36–26 Energa Szczypiorno Kalisz

Start: Ciąćka, Pentek, Górska – Tarczyluk 9, Zych 7, Kubisova 5, Pahrabitskaya 4, Kuźmińska 3, Chwojnicka 3, Peplińska 2, Grabińska 2, Jankowska 1, Wiśniewska, Dworniczuk, Szczepanek, Stefańska.

Szczypiorno: Abramović, Osowska – Sanches 10, Gjorgievska 4, Trbović 3, Costa 2, Czapracka 2 Kaczmarek 2, Gliwińska 2, Witkowska 1, Petroll.

źródło: superligakobiet.pl

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze