Chcą działać bliżej kaliszan – Porozumienie otwiera biuro
Chcą wyjść frontem do mieszkańców i jednocześnie deklarują współpracę ze wszystkimi zainteresowanymi na wielu płaszczyznach. O szerszych planach wyborczych, do których jest jeszcze trochę czasu, nie mówią, a przy tym mają wyróżniać się na tle innych partii działalnością społeczną. Tak zainaugurowano działalność pracy nowego kaliskiego biura partii Porozumienie Jarosława Gowina.
W konferencji w nowym biurze, które zlokalizowane jest przy ulicy Aleja Wolności 14/2 w Kaliszu, wziął udział Jan Strzeżek – szef gabinetu politycznego wicepremiera Gowina oraz lider stowarzyszenia Młoda Prawica; Witosław Gibasiewicz – radny województwa wielkopolskiego oraz Szymon Furman – prezes kaliskiego koła Porozumienia i Mateusz Niżniowski – członek zarządu. Jak wspomniał na wstępie prezes kaliskiego koła:
Cieszę się, że możemy otworzyć biuro naszej partii i naszego środowiska w Kaliszu. Wierzę, że dzięki temu będziemy mogli jeszcze lepiej funkcjonować w naszym mieście i lepiej służyć mieszkańcom – choćby przez porady prawne czy branżowe, które będą odbywać się w naszym biurze.
W myśl przedstawionych informacji biuro ma rozpocząć swoją faktyczną działalność od kolejnego tygodnia w każdy wtorek, czwartek i piątek w godzinach popołudniowych – 15:00-18:00. Biuro, przynajmniej w tej chwili, ma być swego rodzaju tyglem, gdzie we wspólnym działaniu z mieszkańcami mają powstawać liczne inicjatywy oddolne – społeczne czy charytatywne. To na tym elemencie lokalni przedstawiciele chcą się skupiać i jednocześnie są zdania, że na takiej działalności powinno się opierać funkcjonowanie polityków.
Mamy nadzieję, że nasze biuro w przyszłości będzie pękać w szwach, jeśli chodzi o samorządowców, którzy będą chcieli tu prowadzić z nami rozmowy. Chcemy by biuro było otwarte dla wszystkich mieszkańców, dla ludzi, którzy chcą zmieniać nasze miasto i mają pomysł na to, co należy zrobić żeby żyło się nam w Kaliszu lepiej i miasto rozwijało się w odpowiednim kierunku. My służymy swoją pomocą – osobowo oraz merytorycznie. Chcemy brać udział w różnych akcjach społecznych. Jesteśmy otwarci na współpracę w wielu dziedzinach życia publicznego.
Przedstawiciele Porozumienia pytani o dalsze i bardziej długofalowe plany, mówili, że chcą się aktualnie skupić na tym co „tu i teraz. Podjęta w pytaniu kwestia jest dość istotna, gdyż w niektórych środowiskach wspomina się o możliwym dla Porozumienia nowym kierunku pod zupełnie własnym lub przynajmniej innym szyldem niż dotychczas. Na tę chwilę takich tematów w partii nie ma, choć znaczące dla zebranych było wskazanie na rozwój i wzrost siły Porozumienia oraz nawiązanie do głośnego ogólnopolsko tematu „rozłamowego” Adama Bielana. W tym tonie swoją wypowiedź rozpoczął Jan Strzeżak – szef gabinetu politycznego wicepremiera Gowina:
Jesteśmy po bardzo ciężkim czasie i jeszcze niedawno mogliśmy oglądać to, co najgorsze w polityce – zdradę i woltę Adama Bielana i jego sojuszników, którzy chcieli przejmować w nielegalny i absolutnie obrzydliwy sposób Porozumienie. Wtedy stawiano tezę, że <porozumienia> nie ma, ale pogłoski o naszej „śmierci” okazały się mocno przesadzone. Jesteśmy środowiskiem, które się wzmacnia i świadczy o tym nie tylko przyjście poseł Pawłowskiej czy wielu radnych lub innych samorządowców. Chcemy działać nie tylko w Warszawie – chcemy pracować również lokalnie i lokalnie się rozwijać. Stąd też wynika otwarcie biura Porozumienia Jarosława Gowina w Kaliszu. Mamy tutaj bardzo wielu wartościowych ludzi
Na wzmocnienie środowiska skupionego wokół osoby Jarosława Gowina, zwracał również uwagę obecny na konferencji radny Gibasiewicz, który wspominał, że dalsze wzmocnienia potrzebne są także w drugim z miast okręgu – Lesznie.
Ośrodek kaliski zaczyna urastać do rangi jednego z liderów w okręgu kalisko-leszczyńskim – o czym świadczy otwierane biuro. Spotykałem się dzisiaj z naszymi sympatykami i członkami z terenu Leszna – myślę, że kolejne ciekawe przedsięwzięcie będzie dotyczyło drugiego dawnego miasta wojewódzkiego. Liczę, że te struktury w południowej Wielkopolsce będą dynamicznie rosnąć.
Prezentując swoje biuro zgromadzeni podkreślali, że reprezentują głos centroprawicy oraz umiarkowanego konserwatyzmu i liberalnej gospodarki. Wyrażali również nadzieję, że biuro faktycznie będzie punktem, w którym miejsce znajdą zarówno ludzie młodzi, chcący aktywnie funkcjonować w przestrzeni publicznej i którzy będą mogli realizować swoje inicjatywy, a także podobnie ludzie bardziej doświadczeni, którzy mają poglądy takie przedstawiciele Porozumienia – wolnościowe w zakresie gospodarki i umiarkowanie konserwatywne w zakresie światopoglądu.
Sytuacje, do których można nawiązać są dość odrębne, ale trzeba przyznać, że to już kolejna w niedługim odstępie czasu konferencja, na której słyszymy, że brak jest dialogu społecznego, wyjścia bezpośrednio do mieszkańców i ich problemów. Czy brak jest tego aktualnym partiom i środowiskom samorządowym? A może jest tego zbyt mało lub współprace oddolne trzeba organizować inaczej? O dobitnym przełożeniu dzisiejszych i wcześniejszych deklaracji jeszcze z pewnością będziemy mieli okazję się przekonać. Podobnie z resztą przekonamy się w dłuższej perspektywie jak sami kaliszanie oceniają nowe miejskie inicjatywy.