
Czarnek w Kaliszu – padły ostre słowa o opozycji i migrantach
Wczoraj na Uniwersytecie Kaliskim odbyło się spotkanie z byłym ministrem edukacji i nauki, prof. Przemysławem Czarnkiem. Wydarzenie zostało zorganizowane z inicjatywy posła Jana Mosińskiego i przyciągnęło licznie zgromadzoną publiczność. Spotkanie miało charakter polityczno-historyczny i koncentrowało się wokół tematów bezpieczeństwa narodowego, historii Polski i współczesnych zagrożeń geopolitycznych.
„Karol Nawrocki musi być prezydentem”
Przemysław Czarnek w dużej części swojego wystąpienia odnosił się do bieżącej sytuacji międzynarodowej, wskazując na poważne zagrożenie dla Polski w przypadku osłabienia sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi. Jego zdaniem kluczowym momentem będą wybory prezydenckie.
– „18 maja, najdalej 1 czerwca, na Urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie może być wybrany poplecznik Tuska, którego Amerykanie szczerze nienawidzą – i mają za co. Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej musi zostać człowiek, który będzie kontynuatorem tego, co myśmy robili przez 8 lat i tego, co robi prezydent Andrzej Duda. To musi być Karol Nawrocki – koniec kropka. Karol Nawrocki, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Tłumaczcie wszystkim w domu, w sąsiedztwie, w rodzinie, przy stołach niedzielnych i świątecznych”. – podkreślał.

Krytyka opozycji i ostrzeżenia przed „uściskiem niemiecko-rosyjskim”
Były minister wielokrotnie krytykował Donalda Tuska, Radosława Sikorskiego i obecny rząd, zarzucając im działania osłabiające pozycję Polski w NATO i narażające kraj na niebezpieczeństwo.
– „Polska od 80 lat nie była w tak tragicznym położeniu, jeśli chodzi o zagrożenie zewnętrzne. Dziś jest w takim położeniu, bo rządzą nami ludzie, którzy chcą wypchnąć Amerykanów z Europy. Tylko na prezydencie wisi ten sojusz” – oceniał.
Mocno wybrzmiały również słowa ostrzeżenia przed napływem nielegalnych migrantów:
– „We Włoszech, w mieście Forlì – to siedemdziesięciotysięczne miasto, porównywalne z Kaliszem – w publicznym przedszkolu, do którego uczęszcza syn mojej kuzynki, mój siostrzeniec, pół-Włoch, w dwudziestopięcioosobowej grupie jest jednym z zaledwie ośmiorga Włochów. Pozostałych siedemnaścioro to czarnoskórzy muzułmanie, którzy nie mówią po włosku. Chcecie czegoś takiego w Kaliszu? Teraz zastanówcie się, co oni gadają, że myśmy wpuścili migrantów. To Tusk z Merkel wpuszczał na potęgę migrantów do Europy. Zapraszali ich, otwierali drzwi. To nam później kazano wpuszczać tych samych przez granicę wschodnią. Dziś występują przeciwko budowie zapory na tej granicy”.
O historii, edukacji i Polsce podczas II wojny światowej
Przemysław Czarnek odnosił się także do kwestii edukacji historycznej oraz obrony dobrego imienia Polski, szczególnie w kontekście stosunków polsko-żydowskich podczas II wojny światowej. Ostry sprzeciw wzbudziła w jego wypowiedziach działalność prof. Barbary Engelking oraz innych badaczy zajmujących się tematyką Holokaustu:
– „Polska jest największą ofiarą II wojny światowej. Polacy są największymi bohaterami II wojny światowej. A tacy kłamcy, obrzydliwi jak Grabowski, jak Ross, jak pani Engelking, powinni być skazywani przez polskie sądy i gwarantuję Państwu, że dojdziemy jeszcze do takiego momentu, gdzie za szkalowanie dobrego imienia Polski i Polaków, tacy ludzie będą skazywani w polskich sądach”.
Czarnek przypominał o wprowadzeniu programu „Poznaj Polskę” oraz „Historii i Teraźniejszości”, które jego zdaniem są skutecznym narzędziem budowania patriotyzmu i wiedzy historycznej wśród młodzieży.











