Czy Polska pokona Szwecję?
Już 29 marca okaże się, czy nasza reprezentacja zagra w tegorocznych finałach Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej. Polska znalazła się o krok bliżej awansu po przyznanym przez FIFA walkowerze z Rosją w półfinale baraży. Wygrana Szwedów z Czechami w drugim półfinale sprawia, że to właśnie z nimi zmierzą się biało-czerwoni w decydującym starciu. Analitycy londyńskiej firmy Unibet to właśnie w Polakach upatrują faworyta tej rywalizacji.
Drużyna „Trzech Koron” nie zachwyciła skutecznością w meczu z Czechami – do rozstrzygnięcia spotkania konieczna była dogrywka. Z przebiegu spotkania ewidentnie niezadowolony był szwedzki selekcjoner Janne Andersson, który nerwowo zareagował na pomeczowe pytania dziennikarzy. W rozmowie zapewnił, że jego podopieczni zagrają w meczu z Polską inaczej. Warto podkreślić jednak, że do finałowych baraży czasu pozostało niewiele. Również po stronie biało-czerwonych można dostrzec pewne komplikacje – kontuzje Krzysztofa Piątka i Bartosza Salamona podczas towarzyskiego meczu ze Szkocją wykluczyły ich z finałowego spotkania. Możliwe, że na boisku nie pojawi się też Arkadiusz Milik.
Jak skończyły się poprzednie starcia Polski ze Szwecją?
Ostatnie zwycięstwo Polski w meczu ze Szwecją miało miejsce w spotkaniu towarzyskim w… 1991 roku. Później brakowało szczęścia. Biało-czerwoni przegrali ze Szwedami w 2000 i 2004 roku w eliminacjach do Mistrzostw Europy. Podczas rozegranych w ubiegłym roku finałów EURO2020 Polacy spotkanie z podopiecznymi Anderssona przegrali 2:3. Czy tym razem będzie inaczej? Nadzieje na lepsze rozstrzygnięcie daje m.in. fakt, że Szwedzi do odniesienia zwycięstwa nad Czechami potrzebowali dogrywki – do wtorkowego spotkania przystąpią więc bardziej zmęczeni. Jednak najważniejszym atutem biało-czerwonych pozostaje postać Roberta Lewandowskiego, który mógł odpocząć podczas meczu ze Szkocją. Analitycy londyńskiej firmy Unibet dają Polsce 59,5% prawdopodobieństwa awansu w barażach ze Szwecją. Z kolei szanse na sukces Szwedów oceniane są na 45,5%.
Jak będzie przebiegało nadchodzące spotkanie?
Wtorkowy mecz ze Szwecją będzie kluczowy dla obu drużyn, dlatego można spodziewać się niezwykle zaciętej rywalizacji. Kibice, którzy liczą na widowisko z wieloma bramkami, mogą poczuć się rozczarowani. Według analityków Unibetu niewielkie są natomiast szanse na strzelenie łączne przez obie drużyny więcej niż dwóch bramek – prawdopodobieństwo wynosi w tym przypadku 37%.