Drugi rewanż kaliskich szczypiornistów
W 15 serii PGNiG Superligi Energa MKS Kalisz przystępuje do drugiego rewanżu. Tym razem do Kalisza przyjeżdża TORUS Wybrzeże Gdańsk, drużyna zdeterminowana do awansu w górę tabeli, co pokazała między innymi stawiając twarde warunki Vive Kielce w poprzedniej serii. „Koncentrujemy się już nad kolejnym meczem, na pewno w czwartek pokażemy lepszą grę.” – powiedział po meczu z Zagłębiem Mikołaj Krekora.
Wybrzeże przyjedzie do Kalisza po bardzo dobrym meczu z Kielcami. U siebie z mistrzami Polski wygrali pierwszą połowę, a utytułowani przeciwnicy uciekli im na bezpieczny dystans dopiero w ostatnich 15 minutach. W meczu z Vive pierwszy mecz po kontuzji rozegrał główny strzelec gdańskiego zespołu, Mateusz Wróbel, a debiut zaliczył sprowadzony niedawno Kolumbijczyk Santiago Mosquera. Wybrzeże w tej chwili znajduje się na 11. miejscu w tabeli PGNiG Superligi, ale traci tylko 3 punkty do 9. miejsca.
Kaliski zespół podejmuje Wybrzeże po meczu z Zagłębiem. W tym spotkaniu z bardzo dobrej strony pokazał się Piotr Krępa, autor sześciu trafień. Bezbłędny, jeśli chodzi o rzuty karne, był Kamil Adamski, trafił aż siedmiokrotnie. Kilka dobrych interwencji zaliczył również Mikołaj Krekora.
„Generalnie wszystkich nas stać na lepszą grę, tak drużynowo jak indywidualnie, więc będziemy nad tym pracować. Cykl przygotowań, który rozpoczęliśmy zaraz po meczu z Zagłębiem był lekko skrócony, bo z Gdańskiem gramy 5 dni po poprzednim meczu. Pamiętamy mecz w pierwszej rundzie, który zakończył się naszym zwycięstwem w dramatycznych okolicznościach, dopiero po rzutach karnych. To pokazuje, że w czwartek również może być dużo emocji, a my zrobimy wszystko, żeby wygrać ten mecz u siebie. Musimy pokazać pełnię swoich możliwości w meczu z Wybrzeżem. Porozmawialiśmy o tym co możemy robić lepiej, przepracowaliśmy cykl przygotowawczy przed meczem i oby w czwartek gra wychodziła nam lepiej.” – mówi Konrad Pilitowski
Punkty w meczu z Wybrzeżem będą bardzo ważne w kontekście walki o najlepszą piątkę ligi. W tej chwili Energa MKS Kalisz zrównał się punktami z Gwardią Opole, więc czwartkowy mecz będzie miał bardzo duże znaczenie.
Źródło: Energa MKS Kalisz