baner_FBAnt
Baner AWS
baner_apka_2

Działacze przychodzą, piłkarze odchodzą

Kontrakty w piłce nożnej zwykle podpisywane są do ostatniego czerwca. Dlatego 1 lipca jest zwykle dość istotnym dniem dla klubowych księgowości. Jedni piłkarze zatrudniają się w klubie, innym kończą się kontrakty. Z Kalisza jednak piłkarze jak na razie wyłącznie. Rozrasta się za to zarząd klubu KKS-u Kalisz

Klub poinformował, że aż pięciu piłkarzy pożegnało się z kaliskim zespołem. Są to rezerwowy bramkarz Marcin Furtak, obrońca Patryk Waliś (koniec wypożyczenia), skrzydłowy Mateusz Żebrowski, pomocnik Oskar Kalenik oraz napastnik Filip Szewczyk. Wcześniej z kaliskim zespołem pożegnali się napastnik Hubert Sobol oraz ofensywny pomocnik Mateusz Wysokiński. Obaj zasilili szeregi łódzkich klubów – Sobol trafił do Widzewa a Wysokiński do ŁKS-u. Klub na razie nie zakontraktował żadnego nowego piłkarza, choć w ostatnim sparingu z rezerwami ŁKS-u testował aż trzech piłkarzy.

Nowy miesiąc przynosi nam także zmianę na stanowisku prezesa klubu. Został nim Marcin Szymczyk, który w latach 2011-2015 pełnił funkcję prezesa klubu GKS Bełchatów. Zespół ten w tamtym okresie występował w rozgrywkach Ekstraklasy oraz 1 ligi. W zarządzie pozostaje dotychczasowy prezes Marcin Antczak, który obejmie funkcję członka zarządu.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
3 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze
Krzysztof

Prezes który będzie wykonywał polecenia Panów Antczaka i Kołakowskiego. Czyli nic się nie zmieni. Odejście Szewczyka przy takich ubytkach to sabotaż sztabu szkoleniowego. Czy ten klub mając takie podłoże finansowe nie potrafi organizacyjnie się ogarnąć ? SĄ LUDZIE W KALISZU KTÓRZY MAJĄ DOŚWIADCZENIE W POROWADZENIU KLUBU !!! Czy właściciel przestanie słuchać warszawki ??? Oni mają wywalone na kaliski sport.

Pawel72

Też się zgadzam. Jest w Kaliszu kilka osób które ten klub poprawidziły.
Kazdy boi się Grzegorza Dziubka, ponieważ za dużo by wymagał od całego klubu.
W klubie nadal są schowane osoby, które nie chcą aby coś się zmieniło.
Myślę że nadal jest Kołakowski w klubie.

Krzysztof

Ale w ogóle w tym klubie wszystko staje na głowie. Dyrektor sportowy który do zawodników powinien mówić na Pan, nie mający doświadczenia na podobnym stanowisku , o dyrektorach nie wspomnę , to teraz jakiś człowiek z innego miasta który będzie kaliskie fundusze miejskie pobierał . Oczywiście jak doda się że kierownik drużyny też jest z innego miasta i najważniejszy jeden z właścicieli – to pytanie jest czemu tak są obstawiane stanowiska kluczowe ludźmi z zewnątrz ? TAK BOIMY SIĘ ZLUDZI Z NASZEGO MIASTA ??? Może nie potrzebnie, tu była liga Mistrzyń „Augustynek” , ekstraklasa w ręczną , dobrze w siatkę idzie , była 2 liga w piłce nożnej bez ludzi z zewnątrz (ten sam poziom co jest teraz) . Więc czego się wstydzimy ? Pytanie do właściciela , czego ?

Najnowsze