Grabowski: Zagęszczenie osób korzystających ze Skateparku stwarza niebezpieczeństwo…
3 czerwca 2014 r. na Facebooku powstał profil „Nowy Skatepark Kalisz”. Założyciele tego profilu pisali wówczas: Strona dla uważających, że nowa, lepsza i porządna miejscówka [czyt. skateplaza] jest potrzebna naszemu miastu do rozwoju pod kątem sportów extremalnych. Inwestycja została wybrana w ramach Budżetu Obywatelskiego w 2015 r. Zadanie, na które zabezpieczono w budżecie do 500 tys. zł, uzyskało 2143 głosy i znalazło się na 8. miejscu wśród 13 wybranych do realizacji inwestycji. Jednak nie ukrywajmy, zbudowany w 2016 roku Skatepark od początku nie wyglądał specjalnie okazale.
W tamtym okresie, po konsultacji z ówczesnymi członkami Młodzieżowej Rady Miejskiej i przedstawicielami kaliskiego środowiska skate’owców, uznano, że najlepszą lokalizacją dla skateparku będzie Ogródek Jordanowski. Przetarg na realizację przedmiotowej inwestycji wygrała firma MPG z Łagiewnik Nowych. Finalnie Skatepark oddano do użytku w maju 2016 r. Warto sobie zadać pytanie, czy przeznaczona wtedy kwota na jego realizację w wysokości niespełna 500.000,00 zł była wystarczająca i czy nie wybrano zbyt budżetowej jego wersji? Czy materiały wykorzystane do jego budowy były odpowiedniej jakości?
Minęło niespełna 5 lat i okazuje się, że Skatepark wymaga już teraz ponownego remontu, o który ubiegają się różne środowiska, takie jak (ponownie) Młodzieżowa Rada Miasta czy też kaliscy radni i osoby skupione wśród kaliskich skaterów. Motorem napędowym, który przyśpieszył decyzję o pochyleniu się nad tematem modernizacji wybudowanego w 2016 r. Skateparku przez włodarzy miejskich, była tragiczna śmierć kaliskiego nastolatka Dominika N., który 18 maja 2020 r. zginął w Skateparku. O pomysłach na modernizację Skateparku w Ogródku Jordanowskim rozmawiamy z Mateuszem Grabowskim – kaliskim radnym Młodzieżowej Rady Miasta Kalisza, w której jest koordynatorem sekcji ds. Skateparku, a przy tym członkiem Stowarzyszenia KoLiber, absolwentem Technikum św. Józefa w Kaliszu oraz aktywistą kaliskiej społeczności skate’owców.
Piotr Błaszczyk: Obecny Skatepark w Ogródku Jordanowski powstał w 2016 roku. Został wykonany za kwotę około 480.000,00 zł w ramach budżetu obywatelskiego 2015. Jaki jest jego obecny stan oraz czy istnieje konieczność jego modernizacji – rozbudowy?
Mateusz Grabowski: Skatepark w Ogródku Jordanowski oraz całe jego otoczenie to teren z szerokimi perspektywami. Szczególnie, że jest on, wbrew pozorom, całkiem spory oraz w dużej mierze jeszcze niezagospodarowany.
Skatepark wymaga przynajmniej remontu, a w naszej ocenie gruntownej modernizacji. Niektóre jego elementy po prostu się już zużyły. Mam na myśli głównie minirampę, która służyła młodzieży od 2016 roku, a w międzyczasie była już naprawiana. Niestety jest zużyta – źle spełnia swoją funkcję, a przez to powoduje zagrożenie dla jej użytkowników, co powinno wiązać się niezwłocznie z jej wymianą.
To tylko jeden przykład, ale takich elementów w Skateparku wymagających remontu, a często i modernizacji jest znacznie więcej. Dlatego, w mojej opinii, ale także całej Rady – ponieważ projekt o konieczności modernizacji Skateparku został przegłosowany na Młodzieżowej Radzie Miasta za moją rekomendacją – bezzwłocznie konieczna jest modernizacja Skateparku, a wykonując taką inwestycję, niejako przy okazji, warto byłoby dokonać jego rozbudowy.
Warto dodać, że coraz więcej młodych ludzi spędza tam swój wolny czas, a jego obecna powierzchnia staje się już powoli niewystarczająca w porównaniu do liczby osób tam przebywających. Takie zagęszczenie osób z niego korzystających stwarza niebezpieczeństwo podczas wykonywanych manewrów, czego smutnym odzwierciedleniem była sytuacja z maja 2020 r.
Dobrze, że do tej przykrej sytuacji nawiązujesz. Opowiedz o tragicznym wypadku Dominika N., który 18 maja 2020 r. zginął w Skateparku. Z czego wynikła tak groźna sytuacja i jakie należy podjąć kroki, aby w przyszłości takim zapobiegać? Zmiana regulaminu? Ogrodzenie?
18 maja 2020 r. zginął nasz kolega Dominik. W tym dniu, wraz z grupą przyjaciół, spędzał czas w Skateparku. Jeździli na rowerach oraz deskorolkach. Mieli już wracać do domów, Dominik zdecydował się na wykonanie swojego ostatniego tego dnia skoku, który niestety zakończył się feralnym upadkiem, tym groźniejszym, iż nie miał on na sobie kasku. Wypadek okazał się tragiczny w skutkach.
Warto podkreślić, że Dominik zawsze jeździł w kasku, nikt nie wie, dlaczego go zdjął przed wykonaniem swojego ostatniego skoku. Nie wszystkie okoliczności wypadku do końca się wyjaśniły. Jednym z powodów upadku mogła być dziewczynka, która podeszła, kiedy Domson (Dominik N. – przyp. red.) wykonywał skok i chcąc uniknąć z nią zderzenia, zmienił kierunek lotu i upadł, uderzając głową o beton. Prowadzone postępowanie w tej sprawie zostało zakończone, a finalnie tragedia w Skateparku została uznana za nieszczęśliwy wypadek.
Na pewno nie bez znaczenia dla tej tragedii jest fakt, że Dominik jeździł na rowerze nieprzystosowanym do wykonywania akrobacji w Skateparku. W tym czasie jednak nie było regulaminu, który by mu zakazywał wjazdu na obiekt. Taki regulamin pojawił się dopiero po tym nieszczęśliwym wypadku.
W naszej ocenie, aby uniknąć w przyszłości podobnych sytuacji oraz potencjalnie móc ich okoliczności wyjaśnić, powinien zostać zainstalowany monitoring. Warto również wprowadzić ograniczenia wiekowe, aby dzieci do określonego wieku musiały przebywać pod opieką rodziców. Konieczny jest również obowiązek noszenia kasków, ale taki który będzie w jakiś sposób egzekwowany.
Idea Skateparku jest taka, aby nie był to teren ogrodzony. Powinno być to miejsce, do którego można się swobodnie dostać. Musi on zachować swoją otwartą przestrzeń dla wszystkich mieszkańców.
Przejdźmy już konkretnie do potencjalnego wyglądu Skateparku. Na stronie polecanej przez Ciebie firmy Techramps można wyróżnić skateparki betonowe, modułowe, pumptracki czy wakeparki. Czym one się różnią?
Skateparki betonowe są najbardziej tradycyjnymi skateparkami. Charakteryzują się tym, że są w całości wykonane z betonu oraz są jednocześnie najbardziej kosztowne. Niemniej są najlepszymi, najciekawszymi i najatrakcyjniejszymi obiektami tego typu. Natomiast ze względu na to, że są w całości betonowe – trudna jest ich modernizacja.
Skateparki modułowe ułożone są z modułów na równej powierzchni betonowej lub kostce brukowej niefazowanej. Ich różnica jest taka, że te modułowe elementy można ustawiać w dowolny sposób. Jeśli jest dużo miejsca to rozbudowa i modernizacja nie jest żadnym problemem.
Pumptracki są to specyficzne skateparki – tory do jazdy na rowerze. Zbudowany jest on z szybkich zakrętów i muld. Tor zbudowany jest z użyciem asfaltu lub innej nawierzchni pozwalającej na długotrwałe użytkowanie bez konieczności częstej konserwacji. Z reguły jest w kształcie zamkniętej pętli. Ze względu na muldy jazda nie wymaga praktycznie pedałowania. Jak sama nazwa wskazuje, wykonywane jest „pompowanie”, czyli ruch „góra-dół”.
Wakeparki są to tak zwane skateparki wodne. Wakeboard to połączenie snowboardu i trochę kitesurfingu. Są to wodne tory przeszkód. Bardzo ciekawa inicjatywa, która pozwala na wodne szaleństwo i świetną zabawę
Jesteś koordynatorem sekcji ds. Skateparku w Młodzieżowej Radzie Miasta, to ty wyszedłeś z inicjatywą jego modernizacji. Jaka jest Wasza wizja na to miejsce? Jak powinien wyglądać Skatepark po modernizacji? Z jakimi potencjalnymi kosztami wiązałaby się taka inwestycja? Dla jakich „pojazdów” powinien być przystosowany? Zarówno dla deskorolek, rolek, hulajnóg, jak i rowerów BMX?
Tak, moim zadaniem jest koordynowanie prac oraz kierowanie zespołem projektowym ds. Skateparku. Mamy oczywiście swoją wizję oraz pomysł na rozbudowę. W ocenie Młodzieżowej Rady Miasta Skatepark powinien służyć wszystkim. Zarówno deskorolkom, rolkom, hulajnogom, jak i rowerom bmx.
Jednak jesteśmy zdania, że to nie tylko do nas powinna należeć decyzja o tym, w jaki sposób ma to miejsce wyglądać. Jako Młodzieżowa Rada Miasta to my jesteśmy dla młodzieży, a nie ona dla nas. Powinniśmy wsłuchać się w jej głos.
W imieniu Młodzieżowej Rady Miasta mam w planach zorganizować spotkanie z Panem Prezydentem, wyznaczonym pracownikiem z urzędu oraz przedstawicielami młodzieży (zarówno tej starszej, jak i młodszej) użytkującej Skatepark, aby wspólnie opracować, co jest im potrzebne i czego miałaby dotyczyć rozbudowa.
Jeśli chodzi o kwestię finansową, to bez wstępnych ustaleń i projektów, na ten moment, nie jesteśmy w stanie ocenić, w jakiej kwocie taka modernizacja i rozbudowa się zmieści. Myślę, że dopiero po tym spotkaniu mógłbym coś więcej na ten temat powiedzieć.
Kilka projektów Skateparków wartych uwagi w Polsce:
https://www.grupatechramps.com/projekty/projekt-skateparku-swarzedz
https://www.wladek.pl/skatepark-we-wladyslawowie.html
https://www.rolki.net.pl/skateparki/3317,skatepark-lodz-widzew/
https://avepark.pl/ – Warszawa
http://blog.roooolki.com/skateplaza-leszno/
https://www.rolki.net.pl/skateparki/2836,skatepark-w-bielanach-wroclawskich/
W wypowiedziach niektórych osób zaangażowanych w inicjatywę modernizacji i rozbudowy Skateparku powtarza się kwestia konieczności likwidacji miasteczka rowerowego. Co sądzisz o tym postulacie?
Moim zdaniem likwidacja miasteczka rowerowego nie jest konieczna. Oczywiście, jest ono w opłakanym stanie i z pewnością modernizacja tego miejsca byłaby konieczna, jeśli dzieci nadal mają z niego bezpiecznie korzystać.
Uważam, że gruntownie należy zastanowić się, co z tym miejscem zrobić. Pytanie, czy ewentualny jego remont to nie będą kolejne zmarnowane środki z budżetu miasta, ze względu na często występujące akty wandalizmu w tej okolicy. Mając to na względzie, jeśli podjęta zostanie decyzja o modernizacji tego miejsca, to powinna się ona wiązać przede wszystkim z założeniem tam monitoringu.
