Inwestycje kaliskie: Geolodzy spółki CPK BEZ ZEZWOLENIA prowadzą badania na terenach Kalisza?
Plany budowy Kolei Dużych Prędkości (KDP) znów budzą kontrowersje. Wyrażono kolejne obawy związane z projektem budowy by-passu kolejowego, który miałby ominąć miasto. Tymczasem Centralny Port Komunikacyjny (CPK) kontynuuje działania zmierzające do realizacji kolejnych odcinków trasy szybkiej kolei, zapewniając, że inwestycja poprawi dostępność komunikacyjną w regionie.
Wczoraj (19.12) na profilu społecznościowym Inwestycje Kaliskie pojawiła się informacja o badaniach geologicznych prowadzonych przez CPK na terenach Kalisza, w tym na prywatnych działkach. Zgodnie z postem, działania te mogą być związane z planowaną budową by-passu kolejowego, który ominie kaliską stację. Szczegóły poniżej:
Mapa załączona do komunikatu obrazuje planowaną trasę omijającą miasto, co już od dawna wzbudza przeciw społeczności. Kaliszanie obawiają się, że takie rozwiązanie wpłynie negatywnie na rozwój gospodarczy i społeczny ich miasta. Jakiś czas temu w Kaliszu odbyło się również spotkanie z Maciejem Wilkiem, Prezesem Stowarzyszenia „Tak dla CPK” i ekspertem w dziedzinie transportu lotniczego, o którym więcej pisaliśmy TUTAJ.
Z kolei CPK informuje o kolejnych postępach w realizacji projektu. W minionym tygodniu spółka złożyła wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla odcinka Pleszew–Poznań, który jest częścią większej inwestycji obejmującej trasę Sieradz–Kalisz–Poznań. Według przedstawicieli spółki linia KDP jest kluczowym elementem transeuropejskiej sieci TEN-T, a prace projektowe są realizowane zgodnie z harmonogramem.
Jak zapowiedział dr Filip Czernicki, prezes spółki CPK, uruchomienie tego odcinka w 2035 roku skróci czas podróży między Poznaniem a Warszawą do mniej niż 100 minut.
Kolej ma przyczynić się do walki z wykluczeniem komunikacyjnym i poprawić dostęp do usług oraz miejsc pracy w regionie.
Konflikt interesów?
Mimo pozytywnych deklaracji ze strony CPK, wielu mieszkańców Kalisza może czuć się pominiętych. Decyzja o budowie by-passu zamiast uwzględnienia miasta na trasie głównej budzi wątpliwości co do długofalowych korzyści płynących z inwestycji.
Radny Miasta Kalisza, Maciej Antczak, w swojej publicznej wypowiedzi skrytykował stanowisko CPK, wskazując na brak wspólnych konkluzji po warsztatach i wyrażając obawy, że koszty planowanej inwestycji mogą spocząć na barkach samorządu. Radny przypomniał także o wariancie inwestorskim z 2023 roku, który jego zdaniem był bardziej optymalny, podkreślając, że decyzja o jego odrzuceniu nie została odpowiednio uzasadniona.