Wydarzenie_1200x628
baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Janusz Pęcherz: „Dlaczego takie organizacje w ogóle legalnie funkcjonują?”

Kolejni kaliscy politycy ustosunkowują się do wczorajszego wydarzenia, podczas którego m.in. spalono „Statut Kaliski”. Były prezydent, a obecnie senator – Janusz Pęcherz nie zamierza składać zawiadomienia do prokuratury i proponuje, by na nowo przywrócić godność statutowi. Senator Pęcherz niejednoznacznie odniósł się do zarzutu wobec aktualnego prezydenta, że marsz można było rozwiązać. Stwierdził jednak, że analizie trzeba by najpierw poddać legalność funkcjonowania takich organizacji w naszym kraju.

Były prezydent Kalisza nie kryje wzburzenia wczorajszą sytuacją i uważa, że wiele osób nawet nie wie czym omawiany dokument jest. Jego zdaniem spalony reprint to dzieło, którym należy się chwalić – również poza granicami kraju. Reprint autorstwa Artura Szyka był dedykowany Józefowi Piłsudskiemu oraz Ignacemu Paderewskiemu, a w przeszłości wręczany m.in. Szewachowi Weissowi czy biskupowi kaliskiemu – Stanisławowi Napierale. W 2017 roku w ratuszu odbyła się konferencja, na której również wręczano statut wydany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jako dokument, którym Polska może pokazać dowód swojej tolerancyjności. Nazwisko Janusza Pęcherza pojawiało się na wczorajszym marszu „na Kalisz” w kontekście prezydenta, za którego kadencji przygotowano wspomniany reprint „Statutu Kaliskiego”. Wobec tych bezpośrednich odniesień Pęcherz był pytany czy osobiście zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury, ale jak stwierdził organy z urzędu zajmują się już tą sprawą i właśnie tak powinno to się odbywać.

Nigdy nie sądziłem, że moje nazwisko będzie w takim kontekście przywoływane. Myślałem, że co najwyżej może być wspominane w kontekście tego, że za mojej prezydentury ten statut został w formie reprintu opublikowany i że się tym chwalimy. Moim zdaniem to nie jest tylko dokument – to jest artyzm i dzieło artystyczne, które zostało spalone tak, jak wiele kaliskich ksiąg z bibliotek zostało zasypanych w czasie II wojny światowej. Jedyny pomnik książki w Polsce jest właśnie w naszym mieście i tym bardziej palenie takich dzieł wywołuje skojarzenia, które nie powinny być wywoływane w Polsce w 2021 roku na Święcie Niepodległości.

Janusz Pęcherz

Od wczoraj w sieci pojawiło się wiele opinii i komentarzy, sugerujących, że cały marsz oraz zgromadzenie trzeba było rozwiązać. Janusz Pęcherz uważa, że choć są do tego możliwości i być może były przesłanki, to dla niego podstawowym problemem i pytaniem jest „dlaczego takie organizacje w ogóle funkcjonują w kraju”. Jak twierdzi senator – do póki będą one działać, organom nigdy nie będzie łatwo bezpośrednio ocenić czy i kiedy należy dane wydarzenie zakończyć

Czy prezydent miał możliwość zablokowania tego wydarzenia? Dzisiaj, nie będąc prezydentem, mogę jedynie analizować możliwości i jedni będą mówić, że można było to zrobić, a drudzy, że nie. Patrząc na przepisy, które dotyczą zgromadzeń, sądzę, że zawsze istnieje taka możliwość. Ja osobiście na miejscu nie byłem – obejrzałem tylko relację, więc w takiej formie zawsze jest gorzej wyrokować. Zachowania tłumu przenoszą się na uczestników. Taka decyzja może grozić eskalacją i tak mogłoby być w tym przypadku. Moje pytanie natomiast jest inne – czy tego typu zgromadzenia powinny się w ogóle odbywać? Dlaczego takie organizacje mogą w ogóle funkcjonować? Jeżeli te organizacje będą mogły legalnie funkcjonować, to mamy problem w postaci tego, że nie możemy im powiedzieć, że takie wydarzenie nie może się odbyć. Zacznijmy więc od pytania o legalność funkcjonowania organizacji – jeśli będą leganie działać, to organy mają problem z niedaniem zezwolenia na takie wydarzenie.

Janusz Pęcherz

Były prezydent Kalisza w trakcie zwołanej konferencji zaapelował również do władz naszego miasta, by podjęły kroki, mające na celu odwrócenie sytuacji i przywrócenie godności spalonemu publicznie statutowi. Takie działanie zdaniem Pęcherza, miałoby przywrócić wartość od lat podtrzymywanej w mieście tolerancji czy wielokulturowości.

Myślę, że mogę wezwać prezydenta miasta, oddając także swoją osobę do pomocy, żeby przywrócić godność zarówno temu dziełu, ale także i temu, co było przez lata w naszym mieście pielęgnowane, czyli wielkiej tolerancji, wielokulturowości oraz wielonarodowości tego miasta. Myślę, że musimy to zrobić, dlatego, że nie możemy się godzić na to, co działo się w Kaliszu i innych miastach w całej Polsce.

Janusz Pęcherz






Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze