Jeden set to za mało
Czarna seria kaliskich siatkarek trwa. Mimo obiecującego początku uległy one drużynie z Polic 1-3.
Chemik Police to zespół broniący tytułu, ale w tym sezonie przeżywający spory kryzys, także z przyczyn finansowych. Pod tym kątem grudzień przyniósł jednak drużynie z zachodniopomorskiego dobre wiadomości. Wsparcie dla klubu zapowiedział PKN Orlen, co zapewne pomoże podreperować budżet klubu. Gorzej wiodło się podopiecznym Dawida Michora w rywalizacji sportowej, gdyż Chemik w grudniu nie zaznał jeszcze zwycięstwa, przegrywając trzy ostatnie spotkania. MKS Kalisz pojechał na wyjazdowy mecz do Polic jednak z aż 5 porażkami z rzędu. I doznał szóstej porażki.
Wygrany pierwszy set mógł dawać nadzieje, ale kolejne partię obdarły kaliszanki ze złudzeń. W drugim i trzecim secie drużyna z Kalisza zdobyła zdobyć jedynie 14 punktów. W ostatniej partii ten bilans był jeszcze gorszy i wyniósł 11 oczek. Zawodniczką meczu okrzyknięto Dominikę Pierzchałe. Zwycięstwo pozwoliło Policom awansować do strefy gwarantującej grę w play off, za to MKS utrzymuje się na ostatnim miejscu, które grozi spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej.
Trudno oczekiwać zwycięstwa w kolejnym meczu, bowiem do Kalisza przyjadą Budowlane, które zajmują wysokie trzecie miejsce w lidze. Kibice mający nadzieje na sprawienie niespodzianki będą mogli jednak odwiedzić kaliską arenę w najbliższy czwartek o godzinie 16.00, kiedy to planowane jest to spotkanie.