Wydarzenie_1200x628
baner_FBAnt
Baner AWS
wszystkie_wiadomosci

Kaliska Aleja Wolności – wizytówka miasta?

Kaliska Aleja Wolności – pełna reprezentacyjnych budynków i bujnej zieleni oś, która łączy Złoty Róg z Parkiem Miejskim i Teatrem im. Wojciecha Bogusławskiego. Posiada ona bardzo duży potencjał do stania się jedną z wizytówek Kalisza, przyciągającą zarówno mieszkańców, jak i turystów. I częściowo nią jest. Istnieją jednak w ciągu kaliskiego corso przestrzenie, które zyskałyby na dopracowaniu. Przeanalizujmy zatem jej fragment, przemieszczając się od zachodu na wschód.

Aleja Wolności – ciąg pieszy

Omówmy najpierw pieszy pas w środku alei, rozpoczynający się przy Moście Trybunalskim. Wypełniony atrakcyjną zielenią, otoczony drzewami z obu stron oraz kwietnymi rabatami i krzewami w środku, potencjalnie jest niezwykle atrakcyjnym miejscem. Mimo iż stanowi przestrzeń dedykowaną spacerowaniu, czyli poruszaniu się, co jakiś czas spotykamy tam ławki, pozwalające nam przysiąść i odpocząć. Za ciekawy punkt pasa pieszego uznać można ogródek restauracji, który wprowadza w jego ciąg więcej życia. Jednocześnie jednak jest to przestrzeń niepozbawiona problemów. Jeden z nich stanowią przede wszystkim samochody, bo nie będzie raczej przesadą powiedzieć, że Aleja Wolności w dużej mierze stanowi dzisiaj – malowniczy co prawda – ale pokaźnych rozmiarów, podłużny parking.

Samochody wzdłuż Alei Wolności

Auta wprowadzają tu chaos przestrzenny, zaburzają odbiór zarówno architektury, jak i zieleni, przeszkadzają też w poruszaniu się. Co więcej, Alei Wolności z pewnością służyłoby, gdyby funkcjonowała jako promenada przeznaczona dla pieszych (widać to dobrze na fotografii z ok. 1914 roku, link: https://fotopolska.eu/Kalisz/u54808,Aleja_Wolnosci.html?f=498048-foto), jednocześnie jednak zmniejszyłoby to przepustowość ruchu w tej części miasta. Wiadomo też, że pracownikom znajdujących się wzdłuż alei lokali usługowych należy zapewnić możliwość wygodnego dojazdu do pracy – komunikacją miejską, rowerową lub autem, które następnie zaparkowane zostanie w odpowiednim miejscu. Jak w wielu innych przypadkach rozbijamy się więc o problem – co zrobić z samochodami w Kaliszu?

Atrakcyjne budynki widoczne z węzła zamykającego promenadę

Warto omówić nie tylko strefę liniową alei, ale też takie przestrzenie, które nazwać możemy “punktami aktywności”, “miejscami przebywania”, czy po prostu obszarami, gdzie mogliby gromadzić się ludzie. Zacznijmy od dwóch placyków wysuniętych na zachód – w stronę Mostu Trybunalskiego, ulicy Śródmiejskiej i Sukienniczej. Spacerowiczowi oferują one świetny widok na okolicę obfitującą w wizualne atrakcje – Prosnę, Kościół Franciszkanów, dawny folusz, Sąd czy Pałac Ślubów. Wychodzący w tym miejscu z alei pieszy zostaje potem przekierowany w prawo, w stronę Głównego Rynku. Placyki, wystawione na ruch uliczny, mniej zachęcają dłuższego przebywania, stanowią natomiast dobre punkty do “złapania” na chwilę osób przechodzących. Z tego powodu sprawdzają się tam np. gabloty informacji turystycznej.  Odpowiednie przedpole posiada też Villa Calisia. Potencjał placów został zatem w dużej mierze wykorzystany, warto więc o nim przypominać i być go świadomym, kiedy przyjdzie nam ochota do wybrania się na spacer po mieście.

Plac przed Villą Calisią wyposażony w ławki i gabloty

Za ciekawą przestrzeń uznać można również tą między Villą a Cafe Calisią –  jako cichsza, zapewniająca dostęp do rzeki, ulokowana obok ogródka kawiarni posiada duże perspektywy do stania się żywą, wykorzystywaną przestrzenią. Stanowiłaby dobre miejsce na wystawy, być może ekspozycję ciekawych mebli miejskich, wzbogaciłoby ją także zaakcentowanie dostępu do rzeki, a kawiarni z pewnością dobrze zrobiłoby przyciągające wzrok oświetlenie, np. modne ostatnio pasy okrągłych lampek.

Widok na rzekę od strony placu przed Villą Calisia

Przesuńmy się jednak na zachód, w stronę teatru, do punktu zamykającego aleję z tamtej strony. Kończący spacer aleją pieszy intuicyjnie mógłby skierować się w kilka intrygujących go miejsc – przez most do parku lub restauracji, do teatru lub w stronę osi ulicy Częstochowskiej. Niestety, żeby ruszyć dalej i podążyć za swoim zaciekawionym spojrzeniem, pieszy najpierw musi przekroczyć – co nie dziwi chyba nikogo – parking. Co zrobić w takiej sytuacji? Plac w tym miejscu mógłby świetnie działać, rozładowywać ruch pieszy, stanowić przedpole do podziwiania gmachu teatru, jak i całej frapującej tutaj tkanki miejskiej. Jeśli chodzi o ruch kołowy – niezbędny byłby podjazd dla odwiedzających teatr – takowy funkcjonował tam przez wiele lat, zarówno przy obecnym gmachu teatru (zdjęcie z lat 40. link: https://polska-org.pl/7823001,foto.html?idEntity=7262188), jak i przy poprzednim (zdjęcie z ok. 1910 r. link: https://fotopolska.eu/Kalisz/b281015,Teatr_Miejski.html?f=1268420-foto ). A parking? Nie ma wątpliwości, że przestrzeń do pozostawienia swoich pojazdów byłaby tutaj także nieodzowna. Jak uszanować naturalny przepływ pieszych i jednocześnie zapewnić odpowiednią alternatywę kierowcom? Być może poprzez umiejętne przeorganizowanie i przeprojektowanie owego placu/parkingu?

Oś ulicy Częstochowskiej przyciągająca wzrok spacerującego

Nawet krótka analiza Alei Wolności uwydatnia wiele problemów, które nurtują Kalisz także w innych miejscach – zagęszczenie parkujących samochodów, blokad komunikacyjnych zniechęcających pieszych do korzystania z poszczególnych przestrzeni, niedostateczne ożywianie miejsc, które sprawia, że potencjalny spacerowicz nie znajduje powodów, aby się tam pojawiać. Mimo iż czasami niedogodności te mogłyby wydawać się mało znaczące, to właśnie ich zniwelowanie w dużej mierze wpływa na sukcesy przestrzeni w innych miastach – ożywia je, a co za tym idzie – ożywia też całe miasto.














Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze