Karta mieszkańca nie dla wszystkich? Wykluczonych ma być nawet 2 tysiące osób
Z początkiem nowego roku Kaliska Karta Mieszkańca zyskała mocno na wartości, bowiem uprawnia do bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Jak jednak informują radne Polski 2050 – z karty nie może skorzystać ponad 2 tys. mieszkańców. O jakie osoby chodzi?
Radne Barbara Oliwiecka oraz Magdalena Walczak złożyły propozycję, by rozszerzyć zasięg Kaliskiej Karty Mieszkańca na osoby, które są w Kaliszu zameldowane na pobyt czasowy. Po najnowszych modyfikacjach zasad przyznawania karty, wyłącznie osoby zameldowane na pobyt stały oraz płacące w mieście podatki mogą z niej, a co za tym idzie także bezpłatnej komunikacji, skorzystać. Jak podkreślają radne Polski 2050, takich osób ma być 2050 i nie zawsze, nawet gdyby chciały, mogą one zamienić swój „pobyt czasowy” na „pobyt stały”. Powodem, przez który jest to niemożliwe, może być chociażby brak zgody ze strony właściciela mieszkania, które dana osoba wynajmuje. Jak dodają radne – są w mieście osoby, mieszkające tutaj 5-10 lat, a nadal nie znajdują się w grupie osób z tzw. pobytem stałym.
Kaliska Karta Mieszkańca przeżywa rozkwit za sprawą bezpłatnych połączeń autobusowych, do których upoważnia, choć wymagania, aby ją uzyskać zostały zaostrzone, bo można ją dostać wyłącznie mając tzw. pobyt stały. Istnieje jednak grupa 2050 mieszkańców, którzy pozostają wykluczeni z możliwości korzystania z karty. Dzieje się tak, ponieważ mają oni tylko meldunek czasowy i nie mogą skorzystać z przywilejów KKM. Wykluczenie tych osób oznacza, że ich warunki pogorszyły się, bo nawet kiedy płacą podatki, to nie mogą uzyskać karty. Naszym zdaniem powinniśmy zachęcać przede wszystkim do tego, żeby osoby płaciły podatek w naszym mieście i to jest realny wskaźnik ile osób korzysta z kaliskiej infrastruktury. – tłumaczy radna Oliwiecka
Ponadto w przygotowanej już przez przedstawicielki Polski 2050 modyfikacji uchwały, znalazły się także dzieci znajdujące się w pieczy zastępczej, które nie mieszkają na terenie miasta, ale są finansowane z budżetu Kalisza. Jest to grupa osób znajdujących się w rodzinnych domach dziecka, zawodowych rodzinach zastępczych, którymi opiekuje się Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Według wstępnych wyliczeń, takich dzieci miałoby być około 30, z czego 11 mieszka na terenie naszego powiatu. Według sugestii Oliwieckiej oraz Walczak – takie osoby również powinny móc korzystać z bezpłatnej komunikacji, ponieważ wzrost cen biletów ulgowych np. na Szałe z ceny 1,80 zł na 4,00 zł znacząco uderza w budżet wspomnianych rodzin zastępczych.
Pojęcie zamieszkania jest znacznie szerszym określeniem niż pojęcie zameldowania na pobyt stały czy czasowy. Zmieniając w ostatnim czasie uchwałę dotyczącą Kaliskiej Karty Mieszkańca, wykluczyliśmy niektóre osoby, mające tylko czasowy meldunek. Jako klub radnych złożyliśmy propozycję uchwały, która dopisze do wymogów dotyczących karty także osoby zameldowane na pobyt czasowy oraz wspomnianą młodzież. – dodaje Magdalena Walczak
Aktualnie nie ma jeszcze bezpośredniej odpowiedzi ze strony władz miasta na interpelację radnych, ale prezydent Krystian Kinastowski podkreśla, że wraz z wiceprezydentem Mateuszem Podsadnym pochylą się na sprawą i sprawdzą czy powyższe sugestie są trafne oraz będzie można je wdrożyć.
Nie wykluczamy nikogo z możliwości poruszania się po mieście. Jestem przekonany, że od marca będziemy mieli bardzo dobrze funkcjonującą komunikację miejską. Komunikacja będzie bezpłatna dla mieszkańców Kalisza, którzy spełniają dwa kryteria – są w mieście zameldowani i płacą tutaj podatki. Na ten moment do wspomnianego przez radne problemu trudno mi się ustosunkować. Wiem, że tak, jak dzieje się to przy każdej regulacji, można kogoś przypadkowo pominąć i czegoś nie przewidzieć. Jeśli te sugestie będą trafne, to oczywiście postaramy się je wdrożyć, aby funkcjonowało to w odpowiedni sposób. – komentuje pomysł prezydent Kinastowski