Kaliskie wspomnienia Krzysztofa Krawczyka
Wczoraj dotarła wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka – polskiego piosenkarza, którego przeboje są znane zarówno młodszym, jak i starszym słuchaczom. Muzyk zmarł w wieku 74 lat. Przypominamy ostatnie koncerty artysty w naszym regionie!
Krzysztof Krawczyk zmarł wczoraj, w Poniedziałek Wielkanocny, około godziny 15:00. Jego śmierć została szeroko skomentowana w mediach – m.in. przez Prezydenta Andrzeja Dudę, ale także jego przyjaciół – innych artystów. Nie wiadomo, czy przyczyną śmierci mógł być COVID-19, na który muzyk chorował. Faktem jest zaś, że artysta przyjął dwie dawki szczepionki Pfeizer i kilka dni temu wyszedł ze szpitala, o czym szeroko informował w Internecie swoich fanów.
Wiadomość o śmierci Krawczyka spowodowała m.in. zmianę ramówki w telewizji publicznej – na kanale TVP 1 o 21:15 widzowie mogli po raz kolejny obejrzeć dokument pt. „Krzysztof Krawczyk – całe moje życie”. Warto pamiętać, że muzyk jesienią 2020 r. zapowiedział, że kończy karierę i publiczne występy.
W ciągu ostatniej dekady Krzysztof Krawczyk występował m.in. w Pleszewie (2013), gdzie uświetnił Dni Miasta, czy w Skalmierzycach (2016), gdzie wystąpił na zaproszenie parafii wykonując kolędy i pastorałki. Jednak dekadę temu muzyk był gwiazdą Powiatowego Dnia Kobiet. Wydarzenie to odbyło się w Opatówku, w Hali Sportowo-Widowiskowej im. Polskich Olimpijczyków.
O wspomnienie tego wydarzenia poprosiliśmy Krzysztofa Dziedzica, sekretarza Gminy Opatówek, jednego ze współorganizatorów koncertu Krzysztofa Krawczyka.
„Dla mnie takim pamiętnym dniem kobiet był rok 2011 z udziałem Krzysztofa Krawczyka wraz z zespołem. Dla blisko 1800 uczestników, w tym w większości pań, artysta wykonał przepiękny koncert. Osobiście zapamiętałem z tego koncertu, że Krzysztof Krawczyk był niezwykle skromnym człowiekiem o ogromnym talencie, jednocześnie widać było, jak mocno zmaga się z chorobą. Mimo to, na scenie odżywał i widać było, że całym sercem koncertuje dla wszystkich obecnych.”– powiedział nam Krzysztof Dziedzic.
Ciekawostką jest, że muzyk poprosił o to, aby zapewnić dla niego osobne wejście, z którego będzie mógł jak najszybciej dostać się na scenę. Muzyk przyjechał do Opatówka przed samym koncertem, nie został długo na naszej ziemi także po występie – zaraz po wydarzeniu ruszył swoim samochodem w dalszą podróż.
Krzysztof Dziedzic: „Były to piękne chwile, a dziś są to niezwykłe wspomnienia. Cieszę się, że tej rangi artysta mógł gościć choć przez kilka godzin w Opatówku w tak szerokim gronie pięknych pań.” – podsumowuje jeden ze współorganizatorów tego koncertu.
Inni uczestnicy tego koncertu również mile wspominają ten Dzień Kobiet. Publiczność w Opatówku bawiła się znakomicie, a wśród wykonanych przez artystę hitów znalazły się piosenki takie jak „Bo jesteś Ty”, „Mój przyjacielu” , „Jak minął dzień”, „Byle było tak”, „To co dał nam świat”. Koncert zakończył się owacją na stojąco.
Krzysztof Krawczyk – wspomnienie
Urodził się 8 września 1946 r. w Katowicach. Był trzykrotnie żonaty. W latach 70. był mężem Grażyny Adamus i Haliny Żytkowiak, z którą miał syna Krzysztofa. W 1982 poznał swoją przyszłą żonę, Ewę. Miał trzy adoptowane córki.
W latach 60. i 70. był wokalistą zespołu Trubadurzy, od 1973 działał jako artysta solowy. Wypromował wiele znanych przebojów, m.in. „Parostatkiem w piękny rejs”, „Chciałem być”, „To co dał nam świat”, „Mój przyjacielu”, „Trudno tak”, „Bo jesteś ty”. Wiele lat spędził w Stanach Zjednoczonych, choć bez wątpienia największy sukces jako muzyk odniósł w Polsce.
Laureat wielu nagród i wyróżnień muzycznych, a jedną z ostatnich była statuetka Złotego Fryderyka przyznana w marcu tego roku przez Akademię Fonograficzna Związku Producentów Audio-Video.
Fot.: K. Dziedzic
