
Pobił rekord Guinnessa – spędził PONAD 4 godziny w skrzyni z lodem! Wszystko podczas charytatywnego festynu dla Laury
Podczas charytatywnego festynu na rzecz Laury Jarzębskiej, 5-letniej mieszkanki Piotrowa, odbyła się próba bicia rekordu Guinnessa w najdłuższym kontakcie ciała z lodem. 44-letni Wojciech Pruński, który spędził w skrzyni wypełnionej ponad 700 kg lodu aż 4 godziny i 6 minut, ustanawiając nowy światowy rekord.
Cel imprezy i historia Laury
Laura Jarzębska urodziła się zdrowa, jednak w 25. dobie życia doświadczyła wylewu krwi do mózgu. Dziewczynka przeszła trzy operacje ratujące życie, ale skutkiem wylewu jest lewostronny niedowład kończyn, przykurcz mięśnia brzuchatego łydki i trudności z chwytaniem przedmiotów.
Na początku 2023 roku Laura rozpoczęła leczenie w Instytucie Paley w Warszawie, gdzie pod okiem specjalistów stopniowo odzyskuje sprawność: uczy się samodzielnej mowy, chwieją jej się pierwsze samodzielne kroki, a dzięki intensywnym turnusom rehabilitacyjnym nosi ortezy i korzysta ze specjalistycznego sprzętu.
Koszt jednego trzytygodniowego turnusu wynosi około 20 000 zł, a aby utrzymać tempo postępów, Laura powinna uczestniczyć w co najmniej czterech takich zajęciach rocznie. Rodzice zbierają fundusze na kontynuację terapii, zakupy ortotyczne oraz zakup pionizatora i kombinezonu terapeutycznego.
Jak powstał rekord?
Pomysł na pobicie rekordu Guinnessa zrodził się wśród przyjaciół Laury i entuzjastów morsowania z Trójmiasta. Do zadań podjął się wielokrotny mistrz świata w morsowaniu – Wojciech Pruński. O godzinie 12:00 wodę z pomocą grupy Morsów z Gołuchowa napełniono kostkami lodu, pozostawiając wystającą jedynie głowę i szyję śmiałka. Pomimo narastającego bólu i trudności z oddychaniem, Pruński wytrwał 4 godziny i 6 minut, bijąc poprzedni rekord kubańczyka André Belibi Eloumou o 1 minutę.

Podczas chłodnej próby atmosfera na festynie nie słabła – uczestnicy i organizatorzy dbali o rozgrzane emocje, biorąc udział w loterii fantowej, licytacjach, przejażdżkach samochodami, warsztatach dla dzieci, pokazach ptaków drapieżnych i występach straży pożarnej z pokazem pierwszej pomocy. Dla najmłodszych przygotowano malowanie buziek i spotkania z postaciami z bajek.
Efekt zbiórki i wsparcie społeczności
Podczas pikniku, dzięki hojności darczyńców i sprzedaży cegiełek, zebrano około 12 000 zł, które już wkrótce zostaną przelane na konto Laury prowadzone przez Fundację Siepomaga. Pieniądze te pokryją koszt jednego turnusu rehabilitacyjnego, który dziewczynka rozpocznie 2 czerwca.
– Dla nas każde wsparcie to nadzieja na lepszą przyszłość Laury. Cieszymy się, że ludzie o wielkich sercach postanowili pomóc naszej córeczce – mówił podczas festynu Radosław Jastrzębski, tata Laury.
Jak można pomóc Laurze?
Zbiórka na rzecz Laury Jarzębskiej trwa nadal. Każdy, kto chciałby wsparć dziewczynkę, może przekazać darowiznę na stronie:
Siepomaga.pl/laurka-jarzebska
Można także wspomóc Laurę, wysyłając SMS pod numer 75365 o treści 0381954 lub przekazując 1,5 % podatku, wpisując numer KRS 0000396361 oraz cel szczegółowy 0381954Laura.
Organizatorzy i rodzice Laury serdecznie dziękują wszystkim, którzy odpowiedzieli na apel i uczestniczyli w wydarzeniu. Kolejne akcje charytatywne oraz licytacje można śledzić na oficjalnym profilu: „Licytacje dla Laurki – pomóżmy jej wrócić do pełnej sprawności”.
Fot.: Krzysztof Wydra





