Komunikacja na torach – szybka kolej miejska w Kaliszu?
Dla kaliszan jedyną funkcjonującą w mieście formą komunikacji publicznej są autobusy. W większych miastach jak Poznań czy Wrocław do dyspozycji są także tramwaje. Warszawa oprócz znanego wszystkim metra, a także i Trójmiasto posiadają jeszcze kolej aglomeracyjną, czyli Szybką Kolej Miejską. Skoro aglomeracyjną, a Kalisz też do aglomeracji należy, to czy można się takiej i u nas spodziewać?
Nasze miasto nie słynie ze zbyt rozbudowanej komunikacji kolejowej. Jedynie dwa kierunki ruchu pociągów nie umożliwiają zbyt dużo w kwestii budowania rozkładów jazdy, które w pełni zaspokoją transportowe potrzeby mieszkańców. Ratunkiem dla miłośników dalekich podróży po szynach jest pobliski Ostrów Wielkopolski – największy węzeł kolejowy południowej Wielkopolski, który w sezonie letnim umożliwia chociażby dojazdy do większości nadmorskich kurortów. Ostrów Wielkopolski także jest częścią naszej aglomeracji, czy jest tu także szansa na współpracę?
Warszawska Szybka Kolej Miejska. Pociąg jako alternatywa dla autobusu
Pierwszą szybką koleją miejską w powojennej Polsce była ta w Trójmieście. Jej kursowanie zainicjowano w 1952 roku. Kolejnym tego typu środkiem komunikacji w naszym kraju stała się Warszawska SKM-ka, która rozpoczęła regularną jazdę w 2005 roku. Obecnie każda aglomeracja wprowadza lub planuje wdrożyć w szeregi publicznego transportu miejskiego tego typu środek komunikacji. Oczywiście warunkiem koniecznym do tego jest położenie na linii bądź liniach kolejowych, odpowiedniej ilość przystanków, które umożliwią sprawne korzystanie z kolejki oraz przystosowany do tego tabor.
Kalisz położony jest na linii kolejowej łączącej Łódź z granicą z Niemcami. Na terenie miasta jest jedna stacja kolejowa i dwa przystanki. To zdecydowanie za mało by myśleć o miejskiej kolei. Dobrym rozwiązaniem byłoby powołanie jej na terenie całej Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej, na której to obszarze znajduje się w miarę dobrze rozwinięta infrastruktura kolejowa. Infrastrukturą musi jednak ktoś zarządzać, a tabor kolejowy ktoś zapewniać. To właśnie tutaj rodzą się problemy z powołaniem w naszej okolicy takiego rodzaju komunikacji publicznej.
Przystanki kolejowe Kalisz Winiary i Kalisz Szczypiorno.
Kiedyś ich rola zyska na znaczeniu?
Większość linii kolejowych, w tym te położone na obszarze Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej należą do państwowej spółki jaką są PKP Polskie Linie Kolejowe. To ona odpowiada za ich budowę, modernizacje i utrzymanie. Samorządowym przewoźnikiem kolejowym w naszym województwie są zaś Koleje Wielkopolskie, realizujące połączenia na lokalnych szlakach. O ile pierwsza z wymienionych spółek musiałaby wybudować nowe przystanki, chociażby na terenie Kalisza, to Koleje Wielkopolskie wcale nie musiałyby być przewoźnikiem. W Warszawie jest nim spółka, która w całości należy do miasta. Trzeba jednak pamiętać, że budżet na komunikację publiczną stolicy Polski jest wielokrotnie większy niż cały budżet Kalisza, nie mówiąc już o pozostałych członkach Aglomeracji Kalisko-Ostrowskiej. Współpraca z Kolejami Wielkopolskimi zdaje się być konieczna, jeżeli taki projekt miałby zostać urzeczywistniony. Pomysł, aby to im powierzyć ewentualnie rolę operatora nie jest podyktowany jedynie tym, iż są oni kolejowym przewoźnikiem naszego województwa. Od maja 2018 Koleje Wielkopolskie realizują połączenia Poznańskiej Kolei Metropolitarnej, będącej de facto koleją miejską aglomeracji poznańskiej.
Infrastruktura i tabor to jedno, pytanie co z mieszkańcami. Czy korzystaliby z takiego rozwiązania na co dzień?
W przypadku Kalisza problemem jest na pewno znaczne oddalenie linii kolejowej od centrum miasta. Przebiega ona przez południowe rejony, na znacznej długości oddalona jest także od zwartej zabudowy. Nawet gdyby wzdłuż niej postanowiono wybudować przystanki, konieczne okazałoby się zapewnienie dojazdu do nich, jeżeli kolejka miejska miałaby odnieść sukces. W Warszawie i Trójmieście kolej taka przecina samo centrum tych aglomeracji, co z racji wielkości tych środków jest także dodatkowym atutem. W przypadku pozostałych miejscowości naszej aglomeracji nie jest tak źle – dla przykładu ostrowski dworzec łączący linie kolejowe w pięciu kierunkach położony jest w ścisłym centrum. Jednak u naszych sąsiadów także zaszłaby potrzeba budowy przystanków obsługujących miejską kolej.
W ciągu najbliższych lat planowana jest modernizacja przebiegającej przez Kalisz linii kolejowej. Według planów na obszarze miasta ma powstać dodatkowy przystanek kolejowy w okolicach Giełdy Kaliskiej. To jednak kropla w morzu potrzeb, jeżeli mamy myśleć na poważnie o urozmaiceniu komunikacji publicznej w Kaliszu. Problemem jest infrastruktura, problemem jest kiepskie ułożenie linii kolejowej przebiegającej przez Kalisz, problemem jest też wątpliwa frekwencja, a i problemem są koszty. Wszystko to składa się niestety na smutne podsumowanie – brak jest perspektywy na to, żebyśmy jako mieszkańcy doświadczyli tego typu środka transportu w Kaliszu i naszej aglomeracji. Chyba też jako kaliszanie przywykliśmy już do tego, że kolej zawsze będzie dla nas ostatecznym a nie pierwszym wyborem.