baner_FBAnt
baner_FBAnt
Baner (1200 x 200 px) (1)
Confidance_baner
wszystkie_wiadomosci

Krystyna Horodyńska uhonorowana Srebrnym Medalem Gloria Artis

W środę, 20 marca, w siedzibie kaliskiej Delegatury Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego odbyła się uroczystość wręczenia Srebrnego Medalu „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” znakomitej aktorce Krystynie Horodyńskiej. Wyróżnienie przyznane przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego wręczył dyrektor delegatury, Szymon Wdowczyk.

„To wyjątkowe odznaczenie, nadawane osobom szczególnie wyróżniającym się w dziedzinie twórczości artystycznej i działalności kulturalnej. Cieszę się, że do tego grona dołącza dziś pani Krystyna” – mówił Szymon Wdowczyk podczas uroczystości.

Ponad sto ról, ale jeszcze więcej serca

Krystyna Horodyńska ma na swoim koncie ponad sto ról teatralnych. Występowała na wielu scenach w Polsce, m.in. w Gnieźnie, Krakowie, Zielonej Górze, Koszalinie i Warszawie, ale to właśnie kaliska scena stała się jej artystycznym domem.

Podczas wzruszającego wystąpienia podziękowała całemu zespołowi.

„Dziękuję wszystkim – kochanym przyjaciołom z teatru, z zespołu i spoza niego. Dziękuję też technicznym. Bardzo się cieszę – to na prawdę bardzo cieszy” – mówiła Krystyna Horodyńska.

Z komedii i klasyki – najbliżej serca

W krótkim wywiadzie po uroczystości aktorka opowiedziała o swoich preferencjach scenicznych. Najwięcej przyjemności dawały jej komedie i klasyka – szczególnie angielska.

„Bardzo lubiłam grać w komediach i w klasyce. Takie o miłości, że on ją zdradził, ona wyjechała… Ale te, co się tak ciągną nieskończenie, to już mnie męczyły” – przyznała.

Na pytanie o ulubioną rolę odpowiedziała:

„Nie mam takiej jednej. Przechodzę z jednej do drugiej. Jak jest dobra, to ją lubię. Potem rzucam i do widzenia. Nie wspominam sentymentalnie”.

Co dalej? Święty spokój

Choć padły sugestie o ewentualnym powrocie na scenę, sama Horodyńska z uśmiechem odparła:

„Marzenia? O Jezu, święty spokój. Po osiemdziesiątce człowiek powinien odpoczywać. Już wystarczy. Nie muszę iść do pracy rano i wieczorem, dwa razy dziennie do teatru”.

Z pewnością jednak jej obecność – nawet bez wejścia na scenę – pozostanie ważna i symboliczna dla kaliskiego środowiska teatralnego. Medal Gloria Artis to nie tylko podsumowanie wieloletniej kariery, ale też wyraz uznania za autentyczność, pasję i bezpośredniość, które Krystyna Horodyńska wnosiła do każdej swojej roli.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Starsze
Najnowsze Najczęściej oceniane
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze