Stokado
baner_FBAnt
Baner AWS
FinalFour

Kto tu gra o awans? – kompromitacja z Sandecją

W meczu 28. kolejki II ligi KKS Kalisz przegrał 1-2 (1-1) z „czerwoną latarnią” ligi Sandecją Nowy Sącz. Bramkę dla KKS-u z rzutu karnego zdobył Hubert Sobol. To druga ligowa porażka podopiecznych Pawła Ozgi z rzędu.

KKS Kalisz podejmował u siebie ostatnią drużynę w tabeli II ligi Sandecje Nowy Sącz.” Duma Kalisza” mogła zmyć zeszłotygodniowy blamaż z Krakowa. Po remisie Pogoni Siedlce, KKS w przypadku wygranej ponownie mógł zasiąść w fotelu lidera. Swój jubileuszowy setny mecz w barwach KKS-u rozegrał dzisiaj hiszpański napastnik Nestor Gordillo. Sandecja walczy o utrzymanie, lecz strata do bezpiecznej pozycji wynosi aż 8 pkt.

Początek meczu bardzo zachowawczy z obu stron. Pierwszy strzał na bramkę odnotowaliśmy w 10. minucie ze strony gości. Z lewej strony były zawodnik KKS-u Jakub Wilczyński urwał się spod pilnowania Smolińskiego i uderzeniem z „szesnastki” postraszył Macieja Krakowiaka. Piłka minęła jednak prawy słupek bramki. W 18. minucie z pierwszą dobrą akcją wyszła kaliska drużyna, która mogła się jednak zakończyć bardzo źle. Sandecja odparła atak „Dumy Kalisza” i wyszła z kontrą „dwa na dwa”. Do strzału w polu karnym doszedł Rafał Wolsztyński, lecz dobrym wślizgiem w tempo Maciej Białczyk zablokował strzał rywala. W 24. minucie z lewej strony po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka wpadła w gąszcz zawodników. Futbolówka niefortunnie spadła pod nogi Petra Buchty, który z najbliższej odległości trafia do bramki. „Duma Krainy Lachów” prowadzi 0-1. W 28. minucie po indywidualnej akcji Sobola zostaje on sfaulowany w polu karnym. Do „jedenastki” podchodzi sam poszkodowany, który nie marnuje okazji i przy ul. Łódzkiej na tablicy wyników widnieje wynik 1-1. W 36. minucie mieliśmy powtórkę z rozrywki. Do bliźniaczej sytuacji doszedł tym razem Wolsztyński, który urwał się prawą stroną Smolińskiemu, lecz jego strzał przeszedł również obok prawego słupka KKS-u. W następnej akcji, groźne dośrodkowanie z lewej flanki Nestora Gordillo przelatuję tuż nad głową Huberta Sobola. Zatem po 45. minutach remis 1-1.

Początek drugiej połowy zgoła odmienny od pierwszej. Obie drużyny zdecydowanie lepiej weszły na drugie 45 minut. W 51. minucie groźnym strzałem z 20. metrów popisał się Tomasz Nawotka. Krakowiak z problemami, ale wybija piłkę na rzut rożny. W 58. minucie po dośrodkowaniu Potomy ponownie do sytuacji doszedł Buchta. Piłka obok bramki KKS-u. W następnej akcji po groźnym dośrodkowaniu Sandecji strzał oddaje Wilczyński, lecz prosto w ręce Macieja Krakowiaka. I przyszła 66. minuta. Po dośrodkowaniu Mikołaja Kwietniewskiego z rzutu rożnego, strzałem z głowy Wilczyński wyprowadza Sandecję na prowadzenie 2-1. W 72. minucie kaliszanie próbują dośrodkować w pole karne, lecz podanie Wysokińskiego wpada w ręce Martina Polacka. W następnej akcji świetnie lewym skrzydłem urywa się Filip Szewczyk. Jego podanie w pole karne otrzymuję Sobol, niestety piłka po bloku opuszcza boisko i sędzia wskazuje na rzut rożny. „Duma Kalisza” po stracie gola zdecydowanie przejęła kontrolę. Ciągłe dośrodkowania w pole karne jednak nic nie przynoszą skutku. W 86. minucie po raz kolejny z rzutu rożnego „Sączersi” groźnie strzelają na bramkę i piłkę z linii bramkowej musiał wybijać kaliski zawodnik. Trzy minut później kaliszanie mają kolejną okazję. Wysokiński mocnym strzałem z powietrza, na wysokości pola karnego uderza obok prawego słupka. To był ostatni zryw KKS-u w tym spotkaniu. Ostatecznie kaliszanie przegrywają z Sandecją Nowy Sącz 1-2.

13 kwietnia 2024, 17:00 – Kalisz (Stadion Miejski przy ul. Łódzkiej)
KKS 1925 Kalisz 1-2 Sandecja Nowy Sącz
Hubert Sobol 29 (k) – Petr Buchta 24, Jakub Wilczyński 66

KKS 1925: 1. Maciej Krakowiak – 23. Maciej Białczyk, 42. Wiktor Smoliński, 3. Mateusz Gawlik, 5. Jakub Staszak – 11. Michał Bednarski, 24. Mateusz Wysokiński, 6. Adrian Cierpka (83, 16. Bartłomiej Putno), 10. Néstor Gordillo (64, 19. Filip Szewczyk), 71. Kamil Koczy (58, 8. Oskar Kalenik) – 9. Hubert Sobol.

Sandecja: 91. Martin Polaček – 17. Tomasz Nawotka, 23. Piotr Kowalik, 3. Petr Buchta, 24. Kamil Słaby, 31. Kamil Sobczak – 20. Mikołaj Kwietniewski, 9. Denis Potoma (75, 10. Radosław Gołębiowski), 19. Tomasz Kołbon – 7. Rafał Wolsztyński (46, 29. Marcinho), 99. Jakub Wilczyński (87, 97. Wiktor Kamiński).

żółte kartki: Koczy, Sobol – Wolsztyński.

sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin).

Żółtą kartką został także ukarany rezerwowy zawodnik gości – Paweł Sokół.

Podoba‚ Ci się materiał? Udostępnij go i komentuj - Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna! Chcesz by podobnych materiałów powstawało jeszcze więcej?Wesprzyj nas!

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Zobacz wszystkie komentarze

Najnowsze