
Mieszkańcy Szczypiorna chcą nowego dojścia do przystanku Kalisz-Szczypiorno. Chodnik ma zwiększyć bezpieczeństwo pieszych
Rada Osiedla Szczypiorno domaga się budowy nowego, bezpiecznego przejścia od ul. Wrocławskiej w kierunku peronów. Obecnie na odcinku około 200 metrów istnieje tylko nieutwardzona, wydeptana ścieżka, która latem zarasta utrudniając przemieszczanie się. Mimo to jest to popularny skrót, z którego codziennie korzystają pasażerowie.
W piśmie z marca tego roku Rada Osiedla alarmowała, że nie chodzi tylko o wygodę – istniejący skrót jest nieoświetlony, przez co „wieczorem podróżujący boją się tamtędy chodzić”. Przede wszystkim jednak jest śmiertelnie niebezpieczny. Radni wprost wskazują, że:
„Stworzenie bezpiecznego chodnika z barierkami ochronnymi wpłynęłoby na bezpieczeństwo pieszych poprzez zablokowanie tego skrótu (w ostatnim roku w tym miejscu były dwa potrącenia śmiertelne pieszych)”. – czytamy w piśmie Rady Osiedla Szczypiorno, skierowanym do Zarządu Dróg Miejskich

Sprawa rozbija się o kompetencje i finanse. Ponieważ PKP Polskie Linie Kolejowe nie mają zabezpieczonych środków na budowę chodnika, chcą rozwiązać problem, przekazując działki na rzecz miasta. To ma przenieść odpowiedzialność za inwestycję na Zarząd Dróg Miejskich. Proces przekazania terenu utknął jednak w wewnętrznych procedurach kolei i, jak słyszymy nieoficjalnie, musi przejść przez centralę w Warszawie, co może potrwać kolejne miesiące.
Nawet jeśli formalności w końcu dobiegną końca, pojawi się kolejny problem: finansowanie. Przejęcie działek przez miasto nie oznacza automatycznie znalezienia pieniędzy na budowę. Przewidując taki scenariusz, Rada Osiedla Szczypiorno podjęła już kolejne kroki i przekazała do Kancelarii pismo dot. wpisanie budowy chodnika do budżetu miasta na 2026 rok. To na razie jedyna realna nadzieja na to, że po zakończeniu procedury przekazania gruntu, historia nie utknie na nowo – tym razem z powodu braku pieniędzy w kasie miasta.
fot. Rada Osiedla Szczypiorno