MKS triumfuje po 3 godzinach walki!
Wydawać by się mogło, że od samego początku znaliśmy zwycięzcę tego meczu. Dwa pierwsze sety wskazywały na wygraną MKS-u. Jednak duch walki BKS-u Bostik Bielsko-Biała doprowadził do tie-breaku.
Pierwsze dwa sety rozpoczynały się bardzo podobnie. Można powiedzieć, że drużyny na początku „wymieniały się” przewagą. W pierwszym z nich, po skutecznym ataku C. Teasar, zdobywającym 13 punkt drużyna z Bielsko Białej zaczęła obejmować prowadzenie. Jednak podczas całego seta różnica w punktacji nie wynosiła więcej niż 4. Kaliszanki stopniowo gromadziły punkty na swoim koncie za sprawą celnych ataków K. Drużkowskiej oraz A. Rasińskiej. Ostatecznie set zakończył się 26:24 na korzyść MKS-u.
Natomiast druga część gry, po krótkich wymianach należała do kaliskiego zespołu. Gospodynie objęły prowadzenie po skutecznym ataku A. Rasińskiej, który zgromadził 10 punkt na koncie kaliszanek. Podopieczne Marcina Widera nie dały się zaskoczyć rywalkom i ten etap spotkania zakończyły do 21.
Od trzeciego seta narastały emocje zebranych kibiców. Już na samym początku tej części spotkania BKS znalazł się na prowadzeniu. We wczesnej fazie gry siatkarki z Bielska-Białej „zgubiły” w tyle gospodynie. Na 10 pierwszych wymian, 8 z nich skończyło się na korzyść gości. Wymiany były bardzo długie i zawzięte, jednak nie pozwoliły kaliszankom objąć prowadzenia nawet na chwilę.
Czwarta część nie zwiastowała dobrego początku dla MKS-u. Kaliszanki rozpoczęły od błędu w zagrywce. Od tego seta zależało, czy doczekamy się tie-breaku oraz ewentualnej porażki MKS-u. Na tym etapie gry kluczowy okazał się challenge, które dodał nie tylko punkt na koncie rywalek, ale także wolę walki. Kibice dopingowali siatkarki na stojąco, jednak to nie wystarczyło. Ostatecznie set zakończył się wynikiem 30:32, tym samym gwarantując tie-break.
Po tych dwóch niekorzystnych setach, miłym zaskoczeniem było szybkie przejęcie prowadzenia przez drużynę z Kalisza. Dokładnie 3 punktową przewagą została otwarta ostatnia część tego wieczoru. MKS okazał się skuteczny w zagrywce oraz bloku, nie pozwalając rywalkom zdobywać punktów. Różnica cały czas wzrastała na niekorzyść BKS-u, aż doprowadziła do zakończenia spotkania wynikiem 15:9.
Energa MKS Kalisz – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 3:2 (26:24, 25:21, 18:25, 30:32, 15:9)
Energa MKS: Grabka, Drużkowska, Bartkowska, Rasińska, Kuligowska, Cygan, Lemańczyk (libero) oraz Sobanty, Wawrzyniak, Wójcik, Pajdak.
BKS Bostik: Nowicka, Damaske, Pierzchała, Sobiczewska, Ceasar, Majkowska, Mazur (libero) oraz Chmielewska, Borowczak, Szczepańska-Pogoda, Janiuk.
MVP: Karolina Drużkowska (Energa MKS).