
NBP zarabia krocie na złocie
Narodowy Bank Polski zajął w zeszłym roku pierwsze miejsce spośród wszystkich banków centralnych świata pod względem wzrostu zasobów złota. Polska zgromadziła już ponad 450 ton złota, którego wartość przekracza 46,5 mld dolarów.
Według danych Światowej Rady Złota Narodowy Bank Polski znalazł się w 2024 r. na pierwszym miejscu wśród wszystkich banków centralnych świata pod względem przyrostu rezerw złota. W ciągu jednego roku zasoby NBP zwiększyły się o 90 ton złotego kruszcu i aktualnie wynoszą około 450 ton. Dzięki zakupom złota w ostatnich latach Polska weszła do pierwszej ligi państw posiadających największe rezerwy tego metalu.
Zapasy złota zgromadzone przez NBP są prawie takie, jakie posiada Europejski Bank Centralny. Według NBP złoto ma zabezpieczać stabilną wartość polskiego pieniądza w czasach niestabilności na świecie. Obserwując kurs złotego do głównych walut widać, że to się udaje. Złoty jest w ostatnim roku wyjątkowo mocny m. in. wobec euro, franka szwajcarskiego, jak i dolara.
Cena złota na światowych giełdach osiąga w ostatnich tygodniach rekordy wszech czasów, ponieważ inwestorzy boją się skutków niepewności politycznej i zawirowań gospodarczych na świecie. Od początku roku do 20 lutego cena złota urosła o ponad 11,5 proc.
Przy obecnym kursie około 2930 dolarów za uncję, kilogram złota w przeliczeniu kosztuje około 413 tys. zł, a tona 413 mln zł. Łączna wartość rezerw złota należących do NBP wynosi aktualnie ponad 46,5 mld dol., podczas gdy na koniec 2024 r. było to ok. 40,3 mld dol. Oznacza to, że w ciągu zaledwie niecałych dwóch miesięcy wartość złota należącego do polskiego banku centralnego zwiększyła się o około 6,2 mld dol., czyli niemal 25 mld zł. To ponad 670 zł na każdego obywatela Polski.
Fot. Wikipedia